Carisma - Ogólne - Nietypowe pytanie
RadziX - 09-04-2008, 20:35 Temat postu: Nietypowe pytanie Witam.
Mam nietypowe pytanie. Czy jak zostawiam samochód w warsztacie (znam go tylko z ogłoszenia) to musze zostawiać dowód rejestracyjny ?.
Szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach wolałbym mieć dowód przy sobie.
Chodzi o warsztat zajmujący się zderzakami, przeróbki spojlery itp. Generalnie tworzywa sztuczne.
Marcin-Krak - 09-04-2008, 20:50
A po co masz im zostawiać
Na drogę publiczną chyba nie będą wyjeżdżać - jak potrzebują numer nadwozia np po części - to niech sobie spiszą
Poza tym skoro nie masz specjalnego zaufania - to zawsze możesz sobie zażyczyć na piśmie, że zostawiasz auto u nich
RadziX - 09-04-2008, 21:23
Niektóre warsztaty chcą żeby im zostawić dowód.
Jutro zapytam się o takie pismo.
Dzięki
Chooper - 09-04-2008, 21:54
biorą dowód, z racji ochrony przed potencjalnym incydentem, kiedy to do nich przyjeżdża policja i nie są w stanie sie wytłumaczyć skąd to i co to za auto (auto może być kradzione)
RadziX - 09-04-2008, 22:26
A nie wystarczy xero dowodu?
Chooper - 09-04-2008, 22:34
a czy jak Ciebie zatrzyma policja do kontroli na drodze to możesz pokazać im ksero dowodu, bo np. oryginał masz w domu. Jak myslisz, chwycą to ??
każdy warsztat to potencjalna dziupla/paser
RadziX - 09-04-2008, 22:48
w sumie nie.
A co jak "odpukać" warsztat się "zwinie" razem z samochodem i dowodem?
Jak dojść swoich praw?
Nie bierzcie mnie za takiego pesymiste:) ja tylko pytam
sheik82 - 09-04-2008, 23:06
siemka, ja tez zostawialem auto u warsztatowców od zderzaków, ale bez dowodu, przeciez mozna zostawic swoj nr na kom i jak pałkownia przyjedzie do nich to zadzwonią do Ciebie, zreszta jesli nie masz zaufania to nie oddawaj im auta jeszcze Ci jakies czesci podmienią;P jestes z Wawy a tam jest chyba duzo warsztatów. A tak wogole to co bedziesz motał ze zderzakiem? ja mialem bube i spawanie kosztowało mnie 200zł:/ bez malowania ale zawsze to lepiej niz dac 800 za nowy.., pozdro
RadziX - 09-04-2008, 23:17
nie no może z częściami nie będzie tak źle.
Warsztat raczej nie wygląda na taki co powstał tydzień temu, a z gościem jak gadałem to wiedział o czym mówi.
Kupiłem kiedyś dokładki do zderzaków i chyba przyszła pora żeby coś z tym zrobić.
Oczywiście dokładki nie pasują więc trzeba je troche przerobic
Jutro odstawiam, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pogadam z tym gościem na temat dowodu a jak nie to pewnie bede musiał zaryzykować
Anonymous - 10-04-2008, 04:21
WITAJTA
panowie to tylko przerobka zwiazana ze zderzakiem mechanik nie bedzie jezdzil po miescie
autkiem
owszem mechanicy zabieraja dowody jesli autko ma robione cos zwiazane z silnikiem lub zawieszeniem
saphire - 10-04-2008, 15:40
Warsztatowi dowód na grzyba potrzebny - ich dupochron przed policją to podpisane przez ciebie zlecenie naprawy.
RadziX - 11-04-2008, 19:43
Dobra wczoraj oddałem samochód a o dowodzie nawet nie chcieli słyszeć tylko kluczyki
|
|
|