[XX-92]Colt C50 i starsze - [C52A 1.5] Jak przesmarować bendix w rozruszniku
Anonymous - 11-04-2006, 12:30 Temat postu: [C52A 1.5] Jak przesmarować bendix w rozruszniku Witam wszysatkich.
Mam problrm z rozrusznikiem.
Po puszczeniu kluczyka jeszcze prze ok 2s słychać takie charczenie jakby bendix się nie cofnoł.Dzieja się tak przy każdym odpalaniu.
Może może ktoś mi napisać jak wyciągnąć rozrusznik i jak dobrać się do tego bendixu.
Pozdrawiam
Hubeeert - 11-04-2006, 12:50
Obawiam się że nie jest to kwestia smarowania. W miśkach to jest troszkę bardziej skomplikowane - mam na mysli rozrusznik. Wyciągnij go przede wszystkim.
Anonymous - 11-04-2006, 13:01
No i co dalej?
Hubeeert - 11-04-2006, 14:06
Rozbierz. Jak zgrzyta to nie rozłącza, jak nie rozłącza to prawdopodobnie sprężyna w bendixie albo sam bendix do wymiany. Lub co tez prawdopodobne - automat/elektromagnes zasyfiony. Wyczyść i zobacz w jakim to jest stanie.
Anonymous - 11-04-2006, 14:17
Ten bedix to w którym miejscu się znajduje i jak się go wyciąga .Masz może jakieś foto całego rozrusznika ?
Pozdrawiam
Hubeeert - 11-04-2006, 15:04
Poczytaj - wiem że słabo widać ale da Ci to pogląd -> http://www.mitsubishi-gra...p?p=36927#36927
Anonymous - 11-04-2006, 18:46
Wielkie dzięki Hubeeert.
Od razu widać co gdzie jest.
Jeszcze raz dzięki za skana.
Jak już zrobie coś z tym rozrusznikiem to dam znać.
Pozdrawiam Endriu24
ROMEL - 11-04-2006, 21:37
To charczenie to nie jest wina niewyzębienia bendikxu... i moge za to poręczyć własnymi łapkami....
Charczenie które słyszysz pochodzi a i owszem z bendixu ale... w trkcie gdy przekręcasz kluczyk bendix wyskakuje, sprzęgiełko go blokuje i wtedy jest przekazany moment obrotowy na koło zamachowe- obroty rozrusznika liczy sie w tysiącach..., w trakcie gdy silnik odpala, obroty na kole zamachowym sa wiekszę niż na rozruszniku i wtedy puszcza sprzęgiełko bendiksu - Ty w tym momencie puszczasz kluczyk zabierając zasilanie rozrusznikowi...
I własnie wtedy jest moment gdy bendix musi wyhamowac swoje wysokie obroty... przypominam sam bendix również pracuje na tulejkach (fosforo-brąz) i gdy tulejki maja juz wiekszy luz niz tolerowany - zaczynaja sie cyrki... bendix wytracając prędkośc obrotową wpada w rezonans osiowo-prostopadły co daje efekt dźwiękowy CHARCZENIA....
Rozebranie przesmarowanie tulejek i elementów wspólpracujących rozwiąże problem ale niestety nie na długo... - tak czy inaczej trzbe zastanowic sie nad przeprasowaniem tulejek lub wymianą całego bendixu...
Dodam na koniec... pod żadnym pozorem nie wolno smarować tulejek itd.. w rozruszniku smarem - czy to zwykłym czy grafitowym... rozrusznik mozna samarować olejem silnikowym lub przekładniowym...
Pozdrawiam
Anonymous - 12-04-2006, 07:25
Wielkie dzięki ROMEL za wyjaśnienia.
Mam jeszcze takie pytanie ROMEL.
Czy to coś poważnego i trzeba natchmiast naprawiać czy można zrobić to przy okazji.
Pozdrawiam
ROMEL - 12-04-2006, 08:29
Słuchaj... generalnie nic poważnego sie nie stanie, oczywiście jak będziesz tak męczył rozrusznik w nieskończonośc to klęknie na bank...
Na początek tak reanimacyjnie i półzabiegowo proponuję przesmarować wszystkie "fruwające" elementy - i wtedy zyskasz czas na znalezienie np: bendixu...
Pozdrawiam
|
|
|