L200 Ogólne - Snorkel
Anonymous - 21-04-2008, 16:46 Temat postu: Snorkel Witam wszystkich. Obecnie noszę się z zamiarem zamontowania snorkela do mojej L-ki (aby wszystko było dla wszystkich jasne dodam że chodzi o wlot powietrza do silnika z poziomu dachu ). Od strony technicznej jest dość prosta operacja, szczególnie snorkel firmy Safari ma przejrzystą instrukcję motażu ze zdjęciami. Problem jest od strony formalnej - gwarancja. Teoretycznie gwarancja antykorozyjna jest do uratowania montując u dealera, ale w stacji dealerskiej twierdzą też , że jest to ingerencja w dolot i w związku z tym można stracić gwarancje na silnik. Czy ktoś z Was zamontował już snorkela lub robił przymiarkę do tego i ma jakieś pożyteczne informacje? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Gene - 21-04-2008, 17:00
Poczekaj az skonczy Ci sie gwarancja - to moja rada. Bedziesz mial klopoty z ASO i gwarancja. Choc w praktyce instalacja snorkla dziala korzystniej na silnik bo powietrze jest mniej zanieczyszczone. Ja mialem juz zamowiony Airtec'a i po wielu konsultacjach z ASO dalem spokoj. Instalacja moze i jest prosta ale pamietaj, ze musisz wyciac kawal blachy w blotniku i dodatkowo nawiercic kilka otworow rowniez na slupku. Nie wiem czy warto bulwarowke tak szarpac. Co zrobisz jak Ci korozja tam wlezie. Wiem, ze nie powinna i zestaw montazowy posiada wszelkie potrzebne uszczelki ale zawsze to ingerencja w blache.
Pomysl czy aby to dobra droga. Bedziesz elke tak katowal, ze snorkel jest niezbedny? Mi Sporta zal w patyki ciagac ale moze w Twoim przypadku to dobra decyzja.
Anonymous - 21-04-2008, 17:09
Ja w zasadzie już nią szorują po krzakach....po to ją kupiłem, trochę serce boli...ale najgorzej przeżyć pierwsze rysy, później jest już lepiej Co do korozji to myślę, że i tak ją będzie brało - widzę po pierwszej zimie, więc myślę , że parę dobrze zabezpieczonych dziurek nie zaszkodzi. Ostatnio przejeżdżałem przez bród sięgający niewiele powyżej osi i nawet przy niewielkiej prędkości "fala dziobowa" niebezpiecznie zbliżyła się do poziomu wlotu powietrza pod maską. Ciekawy jestem czy dało by się uzyskać jakąś zgodę od MMC na podstwie której dealer mógłby to zamontować.
Gene - 21-04-2008, 17:28
No jak tak to wkladaj. Ja nie mialbym problemu z gwarancja mechaniczna a z blacharska. Szef serwisu dokladnie znal zasady i warunki wykorzystania snorkla. Nawet smigajac po szutrach lepiej zasysac powietrze z gory a nie pyl z nadkola.
Anonymous - 20-05-2008, 09:19
Założyłem Snorkel Safari. Niestety musiałem to zrobić poza ASO, gdyż jedno z nich mówiąc wprost zrobiło mnie "w konia" - najpierw się podjęło - a później oddało Misia ze snorkelem w bagażniku tłumacząc, że "się nie da"...Nie chcąc mieć w domu 1,5 metrowej rynny za półtora kolasia, zamontowałem snorkel w firmie sprzedającej w/w. elementy. Z jakości montażu jestem bardzo zadowolony, choć niestety konieczne było przesunięcie zbiorniczka z płynem wspomagania kierownicy, ze względu na to, że australijskie L-ki mają silnik 3.2 z Pajero gdzie wspomniany zbiorniczek jest umieszczony w innym miejscu. W miejscu gdzie w naszych L-kach jest wspomniany zbiorniczek, po monatżu snorkela musi się znaleźć nowy zbiornik wyrównawczy układu chłodzenia. Sprawa jest jednak dość prosta w wykonaniu. Dużym problemem jest natomiast przewiercenie błotnika. Pozdrawiam.
Dorzucę jeszcze jeszcze zdjęcie spod maski, ale muszę je wykonać normalnym aparatem, jest tam dość ciemno i z telefonu kiepsko wychodzi. Pozdrawiam.
HugoOrmo - 20-05-2008, 10:08
Panie...fotki zapodaj z zew i pod maska to napewno pomoze innym uzytkownikom...
dzieki i pzdr
Anonymous - 20-05-2008, 14:20
a co z gwarancją na miśka drogi Bartku?
Anonymous - 20-05-2008, 14:30
Gwarancję rzekomo tracę tylko antykorozyjną na element wiercony, jak powiedziała Pani z MMC "to Pana auto i może Pan do niego zamontować , co się Panu podoba...." choć i tak jej nie wierzę .... ale i tak się bardziej boję, że silnik podziękuje za współpracę po zassaniu wody, co wbrew pozorom wcale nie jest trudne nawet przy głębokości "po kolana" - wystarczy odpowiedni kąt wjazdu do wody - wiem , sprawdzałem...drogi Bartku
Anonymous - 20-05-2008, 14:37
zapytałem o gwarancję ze względu na niekończące się kłopoty z moim autkiem. Co chwila problemy z elektroniką, spadki mocy - za każdym razem po wizycie w serwisie okazuje się, że powodem była jakaś błachostka; a to jakaś gumka spadła ato jakiś kabelek się odpiął Straciłem zaufanie do tej marki już jakiś czas temu, teraz podchodzę bardzo sceptycznie do wszystkich przeróbek w autach ze znakiem trzech diamentów. No i do tego ten kochany Mitsubishi Assistance... ale to juz inna bajka, w zasadzie aż się prosi o nowy temat tylko, że mnie się już nie chce po prostu
pozdrawiam
Anonymous - 20-05-2008, 14:42
Jaki masz przebieg? Ja mam dopiero 13 000, ale narazie bez większych problemów? Natomiast faktycznie auto wygląda na zrobione przez tajskiego rolnika pod bambusowym daszkiem...
Pozdrawiam.
Anonymous - 20-05-2008, 15:00
przebieg to ok 36 tys, mam to autko dokładnie rok. Do tej pory jakieś 6 dodatkowych wizyt w serwisie z czego jedna we Francji - efekt: 1400 km powrotu do domu ze średnią prędkością 80 km/h po 3 dodatkowych, nieplanowanych dniach w Paryżu Misiek zaczyna "skrzypieć" przy około 20 tys, także najlepsze przed tobą (chyba, że jesteś jednym z tych szczęściarzy, którym udało się kupić nieskrzypiący egzemplarz)
Tak wogóle to powinniśmy się kiedyś spotkać, nie mieszkamy w końcu daleko od siebie, zawsze to łatwiej wymienić doświadczenia w bezpośredniej rozmowie niż na forum
Pozdrawiam
Anonymous - 20-05-2008, 15:10
Jestem tego samego zdania.Wysłałem Ci wiadomość na PW, nie wiem tylko czy dotarła....na wszelki wypadek mój e-mail to metr@poczta.onet.pl ...Pozdrawiam.
namotore - 20-05-2008, 23:19
nie chce byc zlosliwy ale widze ze chyba snorkel dlatego z prawej strony bo w L-kach jest tam 2cm wyzej niz po lewej a na powaznie - wyglada ok, szkoda ze trzeba tyle zachodu przy montazu.
p.s.pamietasz przykrecic bitami tablice? szkoda zgubic przy ostrym wejsciu w bajorko
pzdr
|
|
|