Chcę kupić Galanta! - Galant z gazem od nowości. Czy to dobry pomył?
Anonymous - 11-05-2008, 13:54 Temat postu: Galant z gazem od nowości. Czy to dobry pomył? Co myślicie o tym galancie?
http://moto.allegro.pl/it...3_idealny_.html
Dzwoniłem już do sprzedawcy i okazuje się że gaz jest od nowości... Czyli wierząc temu przebiegowi auto zrobiło na gazie 180 tyś kilometrów. Czy to nie za dużo?? Proszę o pomoc. Ponad to autko ma hak czyli nie wiadomo co było nim targane. Ale to mniejszy problem. Najbardziej się boje że silnik po takim przebiegu na gazie może stwarzać poważne problemy.
Pomóżcie.
[ Dodano: 11-05-2008, 23:05 ]
A może ktoś oglądał już tego galanta?
http://moto.gratka.pl/tre...12028eb571f&s=1
Wygląda że jest ok ale coś troszke tani... Proszę o komentarze.
Z góry dziekuję za pomoc.
Bartek - 12-05-2008, 08:21
LPi (wtrysk gazu w fazie płynnej), które jest w tym Galu jest bezpieczne dla silnika..... za to serwis LPi to nie lada wyzwanie....
Anonymous - 12-05-2008, 09:39
Dzięki za info:) No właśnie tego sie bałem:/ Nie znam się na instalacjach gazowych i bałem się również że jak by nie daj Bóg coś padło (jak by nie patrzeć instalacja ma 11 lat) to trzeba by było ciągnąć części z zagranicy... A jak ten drugi galancik? Może się ktoś wypowiedzieć?
jacek11 - 12-05-2008, 17:56
U mnie jest instalacja fabryczna,i nie ma problemu(po za wymianą membran w reduktorze)
Instalacja 3-G,to instalacja dedykowana tylko do danego pojazdu,przez co jest niezawodna
Anonymous - 12-05-2008, 21:02
Dzięki:) A może ktoś coś powie o tym drugim Galancie....?
Bartek - 12-05-2008, 21:19
Ten drugi to po 1. 2.4 GDi, nie 2.5.....
po 2. Golas jakich mało
po 3. wypicowany do bólu....
Anonymous - 13-05-2008, 13:01
O kutfa.... Faktycznie nie zauważyłem że to 2,4 a nie 2,5. Powiem szczerze że szkoda:/ Z silnikiem 2,4 nie chce:/ Za dużo złego o nim wyczytałem na tym forum. To że golas i wypicowany to mi nie przeszkadzało. Ważne żeby sprawny był. A ten miał i cenę przystępną i hamulce miał już poprawione i po lifcie był. I silnik wszystko zepsuł:( Ehhh no cóż. Trzeba szukać dalej. Ale wielkie dzięki za pomoc:) Oszczędziłeś mi niepotrzebnej wycieczki:) Jak do tej pory tego nie wykukałem to zorientował bym sie pewnie dopiero na miejscu:)
|
|
|