To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Pomoc w wyborze

Anonymous - 19-05-2008, 15:10
Temat postu: [EAx 97-04] Pomoc w wyborze
Cześć, czas na zmianę samochodu. Od ponad 3 lat jestem ojcem i wkładanie dziecka do Colta to ponad moje siły oraz cierpliwość.
4/5 drzwi to podstawa i tak sobie szukam Galanta oby nie kombi.
Do sedna - do wydania 20.000zł
Czego wymagam.
1. Rocznik najlepiej 99 i nowsze
2. Przebieg oczywiście jak najmniejszy powiedzmy do 180.000 akceptowalny - powyżej naprawdę zadbana sztuka mnie przekona.
3. Sedan, nie kombi !
4. Jeżeli benzyna to z gazem - najlepiej 2,5 V6
5. Klimatronik i pełna elektryka - więcej od wyposażenia nie wymagam.
6. Zadbany wygląd jak najbardziej.

Czy macie coś na oku poza allegro ?


PS. I generalnie ogólne pytania. Czy to jest dobry samochód, na co się nastawiać po jego zakupie (czy studnia bez dna, czy odwdzięcza się bezawaryjnością). Posiada jakieś newralgiczne punkty na które trzeba zwracać uwagę przy zakupie ?
Wreszcie jaką wersję silnikową polecacie ?

Dzięki.

brodzky - 19-05-2008, 15:48

Szczerze mowiac watpie bys kupil >99 do 20kzl ale nie mowie ze niemozliwe :) Ja szukalem bo zalezalo mi na tiprtoniku i bardzo ciezko bylo cos sensownego w tej cenie znalezc. Ostatecznie kupilem '97 za polowe tej kwoty a za pozostalem tankuje 95/98 (gaz jest do zapalniczek:p). O dziwo (byc moze) gal z 97, ktorego wzialem jest w lepszym stanie wizualnym niz inne z tego rocznika a duzo drozsze i tez wiele lepsze technicznie niz '99, ktore ogladalem. Tak wiec rocznik przestal byc dla mnie wyznacznikiem :)

Jak na razie (prawie dwa miesiace, jakies 4kkm) auto niczym mnie nie zaskoczylo poza tym

Jak bierzesz 2,5 v6 to chyba nic poza pelnym klimatronikiem nie bylo. A przy okazji jakis badziewny ten klimatronik jak chce schlodzic wnetrze to ustawiam na 28 bo sie zima robi ponizej a jak chce nagrzac to gora 21 bo powyzej jest sahara (chodzi o to ze czujnik temp. jest pod kneflem od nastawiania temp i troche inna temperature sczytuje niz Twoj organizm owiewany zimnym/cieplym powietrzem)



Reszta lodzio miodzi - czuje sie jak na lajbie :)

EDIT:
Aaale bym sklamal jeszcze mi brzeczaly wahacze ale przestaly wiec na razie powoli jezdze :) Nie pamietam w ktorym temacie to pisalem...

Marcino - 19-05-2008, 21:26

brodzky napisał/a:
DIT:
Aaale bym sklamal jeszcze mi brzeczaly wahacze ale przestaly wiec na razie powoli jezdze :) Nie pamietam w ktorym temacie to pisalem...

JA bym sprawdził i wymienił a nie czekał az ci koło wyskoczy...

brodzky - 19-05-2008, 21:40

No wlasnie sprawdzalem ze 3-4 razy jak tylko bylo ze wyskoczy i przestalo skrzeczec i sprawdzilem i sie wszystko trzyma... obejrze jeszcze raz ale jak na razie wiecej stoje niz jezdze a i ucho mam na tyle wyczulone ze pasazerke to drazni bo non stop cos slysze wiec jesli bedzie mialo odpadac to mam nadzieje ze uslysze wczesniej ze cos nie teges albo poczuje. Anyway przygotowuje sie do wymiany choc nie za tydzien a gdzies za miesiac. Czekam juz miesiac jak mi Japaneze odpisuje....
sampler - 19-05-2008, 22:12

brodzky napisał/a:

Jak bierzesz 2,5 v6 to chyba nic poza pelnym klimatronikiem nie bylo. A przy okazji jakis badziewny ten klimatronik jak chce schlodzic wnetrze to ustawiam na 28 bo sie zima robi ponizej a jak chce nagrzac to gora 21 bo powyzej jest sahara (chodzi o to ze czujnik temp. jest pod kneflem od nastawiania temp i troche inna temperature sczytuje niz Twoj organizm owiewany zimnym/cieplym powietrzem)


Przeciez tak dziala klimatronic. Jak najszybciej chce osiagnac zadana temp :) to nie jest jakas manualna klima :)

brodzky - 19-05-2008, 22:27

Nie no OK. Tylko jak pamietam, ze jezdzilem passatem (nowym) sceniciem (II) czy BMW serii 1 to jak ustawilem sobie w upalny dzien 20 stopni to mialem tak ,ze juz nic nie ruszalem i mi wicher zimny po twarzy nie dawal i jak sie ulewa zaczela to tez nic nie majstrowalem i klimacik sie utrzymywal. W galu jakos jak wsiadlem dzis do auta bylo 25 ustawione (bo wczoraj na 25 bylo ok). Ruszylem w trase auto sie zagrzalo wykrecilo wentylator na full i sie zaczalem pocic wiec krecilem w dol az wentylator zwolni do 2 poziomy - dalem 20 - jest OK. Po chwili znow marzne. 2 stopnie w gore... 2 stopnie w gore... 2 stopnie w gore i skonczylem na 27 jak mi bylo OK. Jakbym mial jakis termometr elektroniczny to bym to sprawdzil jak to wiucha (i jaka temp panuje) bo czujnik temp jest tylko zewnetrzny a w srodku ciezko stwierdzic.

Pozdrawiam

yrdn - 20-05-2008, 22:08

Tez szukam EA5A i co ciekawe miesiac temu sprzedalem wlasnie taki model :D
Ale bez gazu... i dobrze, autko ma byc dla FUNu. Mam juz felgi. Teraz poszaleje z
kolorem, powybrzydzam troche :D

A tak na marginesie to z galami nic sie nie dzieje chyba, ze scigasz sie na kazdym
kroku, nie dbasz o auto jak przewidzial producent... etc. Wtedy siada skrzynia
(zwykle manual) pekaja oslony przegubow, zuzyte zawieszenie zabija komfort
podrozy - pozniej zabija doslownie...

Poza tym rdzewieje na potege jesli nie pilnuje sie ewentualnych ognisk korozji,
najczesniej zaczyna "prochniec" od tylnich nadkoli.

Banaly tak naprawde - zadbane i auto o ktore sie dba odwdziecza sie :)
Pozdr.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group