Space Gear Techniczne - GASNĄCE WSZYSTKO
SZOG - 02-06-2008, 11:17 Temat postu: GASNĄCE WSZYSTKO Witam
Proszę koleżanki i kolegów o pomoc w zdiagnozowaniu usterki.
Objawy i okoliczności: samochód się porusza, przejechał około 200km jest w trasie ponad 3 godziny,nagle gasną wszelkie kontrolki, obrotomierz itp., wszystko spada na zero, silnik pracuje. Napięcie na akumulatorze 12,4V przy pracującym silniku. Silnik wyłączam sprawdzam płyny itp. wszystko O.K. Po odpaleniu silnika elektryka niby działa przejeżdżam jeszcze 60km bez świateł, nawiewu itp. I z duszą na ramieniu, bo cały czas święcą się kontrolki ładowania i poziomu oleju. I właśnie gdyby tylko ładowania to obstawiałbym szczotki alternatora (auto ma 130tyś przebiegu), ale ta kontrolka poziomu oleju?
Pozdrawiam
Space Gear PA4W silnik 4G64
cns80 - 02-06-2008, 11:23
Sprawdź zmasowanie silnika i alternatora do nadwozia. Kiedyś mi się upalił przewód masy i też wszystko świeciło i nic nie działało.
josie - 02-06-2008, 11:59
SZOG napisał/a: | Napięcie na akumulatorze 12,4V przy pracującym silniku. |
Alternator nie ładuje
SZOG napisał/a: | nagle gasną wszelkie kontrolki, obrotomierz itp., wszystko spada na zero, silnik pracuje |
Tak to jest sprytnie zrobione (nawet do końca nie wiem jak), że przy braku ładowania wyłączane są po kolei różne odbiorniki żeby silnik jeszcze jechał
SZOG - 02-06-2008, 12:15
Tak wiem, że 12,4 to jest za mało powinno być około 14-tu, dzisiaj spróbuje dobrać się do alternatora, i sprawdzić stan szczotek. Przy okazji 2 pytania 1)gdzie kupić nowe szczotki?. 2) Czy podczas zdejmowania alternatora muszę odłączyć klemy z akumulatora?
Pozdrawiam
josie - 02-06-2008, 12:52
SZOG napisał/a: | 1)gdzie kupić nowe szczotki? |
Najlepiej jakiś serwis/sklep gdzie zajmują się regeneracją rozruszników i alternatorów.
SZOG napisał/a: | ) Czy podczas zdejmowania alternatora muszę odłączyć klemy z akumulatora? |
Koniecznie!
Anonymous - 03-06-2008, 01:58
po co bedzie ciekawiej:D
rafq - 03-06-2008, 10:47
A nie zgubiłeś przypadkiem paska klinowego ?
SZOG - 03-06-2008, 11:39
No nie paska nie zgubiłem . Alternator zdjęty zaniosę go dzisiaj do naprawy, rozmawiałem z gościem i poprosiłem by przed oględzinami sprawdził go na stanowisku pomiarowym. Z demontażem było trochę kłopotu, skubaniec jest wkomponowany pomiędzy pompę wspomagania a filtr oleju i bez odkręcenia tego drugiego nie chciał zejść, więc przy okazji mam i wymianę oleju.
Pozdrawiam
[ Dodano: 05-06-2008, 11:00 ]
Alternator zrobiony było zwarcie. Dzisiaj lub jutro montaż, aby na tym się skończyło.
Pozdrawiam
rafq - 06-06-2008, 01:16
SZOG napisał/a: |
Alternator zrobiony było zwarcie. Dzisiaj lub jutro montaż, aby na tym się skończyło.
|
Czekamy na relację z montażu
SZOG - 08-06-2008, 15:15
Witam jest tak: alternator założony restart komp. poszedł bez większych problemów, 15 minut z wszystkimi odbiornikami, no i na tym bym mógł zakończyć temat gdyby nie, ale!! Ale jest takie. Pojechałem sprawdzić czy wszystko jest ok i początkowo nic nie doskwierało, puściłem się nawet obwodnicą by auto trochę przegonić i gdy już wracałem zatrzymałem się przy czerwonych światłach i jest ból. Ponownie zauważyłem palące się kontrolki ładowania i poziomu oleju. Ruszyłem i po 50-100 metrach wszystko ponownie ok. Szybko do garażu i bez gaszenia silnika pomiary. Napięcie na akumulatorze bez włączonych odbiorników 13,38 V, 1) włączone światła 13,1V 2) światła plus nawiew 12,75V 3) światła plus nawiew plus nawiew na tył 12,57V. Wszystko przy obrotach około 700-:-800obr/min. Włączone wszystko, co powyżej plus Klima 12,57V, ale obroty około 1200. Przy czym podczas prób „garażowych” kontrolki ani razu się nie zapaliły. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to podkręcić mu obroty o jakieś 100obr/min. Proszę o inne sugestie
Pozdrawiam
ps: Przejechałem do pracy ( około 20km) kontrolki się nie świeciły. Z odbiorników włączone tylko radio światła i nawiew na 1-nke. Ale obroty po wyłączeniu odbiorników tuż przed zgaszeniem silnika spadły no około 500-600obr/min. Chyba jeszcze raz restartuje kompa.
rafq - 08-06-2008, 16:50
Stawiam na śniedź, rdzę lub inny nalot utrudniający przepływ prądu na którymś łączeniu, kostce, wtyczce, przez co mamy straty napięcia w instalacji albo jakieś małe zwarcie. Tyle mogę zasugerować od siebie, ale może ktoś bardziej naprowadzi na rozwiązanie problemu.
josie - 09-06-2008, 16:26
te napięcia to deko niskie są...
Powinny być 13,8 - 14,4 V
WeinMaster - 01-08-2008, 10:43
a ja mam pytanie, czy te kontrolki się świeciły:
??
bo jak tak to ja miałem identyczne objawy, wymieniłem regulator napięcia w alternatorze i niby wszystko jest ok, sprawdzałem każdy podzespół według książki serwisowej w alternatorze. Po założeniu brak ładowania .
atka13 - 15-08-2010, 18:47
To tak jak bym czytała o kłopotach w moim samochodzie. Włączają się kontrolki od akumulatora od ABS i od oleju. Często się włączały, ale wszystko działało. W pewnym momencie alternator przestał ładować. Podobno spalił się alternator. Fachowiec przewinął uzwojenie i niby jest dobry. Po zamontowaniu było przez chwile w porządku. A teraz znowu mi się "palą". Po włączeniu silnika i odłączeniu klemy od akumulatora zaczynają wariować wycieraczki (jakieś zwarcie?) kontrolki nie gasną Może ktoś ma jakiś pomysł
SZOG - 24-08-2010, 16:47
Witam
W moim przypadku przyczyną był przekaźnik dodatkowych halogenów. Wywaliłem minęły 2 lata jest O.K.
|
|
|