Anonymous - 04-07-2008, 22:34 Temat postu: Problemy z odpaleniem Diamante postał parę dni, dziś rano wsiadłem, przekręciłem kluczyk - wszystkie kontrolki OK - zamiast odpalać, terkocze coś głośno pod machą. Rozrusznika nie słychać, słychać głośny terkot. Co to może być? Akumulator OK, prąd jest. lukasz12 - 05-07-2008, 01:56 moze to głupie pytanie ale czy wajcha skrzyni na pewno w pozycji N lub P ? to terkotanie to wybierak, zawsze tak słychać kiedy skrzynia jest na przykład na D a silnik nie pracuje, przynajmniej u mnie tak sie zachowuje. obwód rozrusznika jest tak skonstruowany że nie załączy sie jego przekaźnik jesli na wybieraku skrzyni nie jest zwarty obwód co ma miejsce oczywiscie tylko w pozycji N lub P (choc obiło mi sie o uszy że w Amerykańskich wersjach jest to jedynie P) Anonymous - 05-07-2008, 02:17 Jest na P bo tak go zostawiłem ale podsunąłeś mi pomysł żeby go spróbować odpalić na Neutral-u. Jeżeli to terkotanie ma coś wspólnego ze skrzynią to może spróbuję machnąć ze 2 razy do przodu i do tyłu i wtedy pokręcić kluczykiem. Faktycznie przy próbie odpalania na innej pozycji niż N i P miałem kiedyś taki terkot. Rozrusznika w ogóle nie słychać, jest jakby odcięcie napięcia jakimś innym elementem który nie pozwala rozrusznikowi odpalić. lukasz12 - 05-07-2008, 02:20
ewentualnie mozesz spróbowac taką sztuczke że podłączysz sie bezpośrednio pod rozrusznik i podasz wprost napięcie do rozrusznika (rozrusznik jest na 2 przekaźnikach - stacyjką załączasz pierwszy a on z kolei uruchamia drugi przekaźnik który jest na rozruszniku) ale to propozycja ostateczna jeśli by nie wyszło uruchomienie w sposób konwencjonalny. sam miałem taka przygode ze myślałem ze mi stacyjka siada stąd sprawdzałem schematy elektryczne zeby wiedzieć jak w razie czego bezpośrednio uruchomic rozrusznik, okazało sie jedank że to tylko akumulator sie konczył Anonymous - 05-07-2008, 02:36 Jednak widzę, że warto pytać bo człowiek może się czegoś dowiedzieć pożytecznego. Sprawdzę jeszcze bezpieczniki jutro, może coś wywaliło. Akumulator jak na razie w dobrym stanie, rozrusznik też niedawno był robiony bo skapitulował. Miałem dość dziwny objaw rano jak wyszedłem do auta, że przednia szyba od kierowcy była cała uchylona. Taki objaw mam czasem jak odpinam klemę z akumulatora i potem ponownie to wszystko włączam. Szyba zjeżdża w dół po takim kompletnym resecie. Coś się musiało w nocy wydarzyć skoro szyba się sama otworzyła, może jakiś znaczny spadek napięcia? lukasz12 - 05-07-2008, 02:40
Możliwe, ale dziwne zachowanie troche. Ja niczego takiego nie zaobserowwałem zresztą tymbardziej że na szczęscie w autach z tego okresu były normalne, mechaniczne włączniki bez sterowania elektronicznego nie to co dzisiaj ze do głupich szyb jest zaangażowany komputer  Choć gwoli scisłości troche tam jest jakichś drobiazgów w sterowniku szyb od strony kierowcy (miałem okazje rozbierać).
Anonymous - 05-07-2008, 08:09 Z szybami to od początku były jaja bo ze sterownika od kierowcy działa tylko szyba kierowcy a inne nie. Każde okno indywidualnie z własnego guzika można otwierać/zamykać ale ten panel zarządzający od kierowcy nie działa. Nawet swego czasu kupiłem zapasowy żeby sprawdzić czy to nie on jest zwalony. Po wymianie nic się nie zmieniło. [ Dodano: 06-07-2008, 00:03 ] Sprawa załatwiona - akumulator do wymiany. A myślałem że jeszcze pociągnie trochę. |
||||||||||
