L200 Techniczne od 2006r - Ilość oleju w silniku...
ja1980 - 24-07-2008, 10:59 Temat postu: Ilość oleju w silniku... Witajcie,
jesteśmy właśnie po 1 przeglądzie i zastanawiam się czy przypadkiem nie okantowali nas na oleju. W instrukcji jak byk jest napisane że wchodzi 7,4 litra (do miski olejowej 6,5, do filtra 0,8 i do chłodnicy 0,1). Jak to możliwe że u nas weszło 8 litrów? Czyżby ASO działało tak jak niektóre stacje benzynowe i umiało wepchnąć więcej niż się rzeczywiście mieści? A może ja o czymś nie wiem? Ile oleju wchodzi do Waszych silników?
Pozdrawiam
akbi - 24-07-2008, 11:08
ja1980, jaki masz silnik w L200??
ja1980 - 24-07-2008, 11:25
2,5 DID (rocznik 2008)
Gene - 24-07-2008, 12:05
ja1980 powodow takiego stanu rzeczy moze byc kilka od zle skalibrowanego pistoletu do napelniania, przez jakies straty podczas czynnosci serwisowych do nieuczciwych poczynan serwisu.
Generalnie oleju powinno wejsc tyle ile podaje fabryka. Moze do filtra weszlo troche wiecej a moze te dane maja jakas tolerancje. Mysle, ze pol litra wiecej czy mniej nie robi roznicy. Czasami zdarza sie tak, ze wlanie dokladnie ksiazkowej ilosci oleju powoduje iz kontrolka sprawdzajaca poziom oleju sie zapala. Wystarczy dolac 0.5 l wiecej i sytuacja wraca do normy.
Kilka takich sytuacji bylo opisywanych na forum ale lepiej niech potwierdzi to ktos kto zajmuje sie tym zawodowo lub/i ma doswiadczenie poparte praktyka.
saphire - 24-07-2008, 12:10
Przecież płacisz za całą bańkę oleju a że weszło choćby 7.6 to skasują za 8 bo niby co by mieli ci odliczyć? Resztę mogą ci najwyżej w bańce oddać na dolewki.
Gene - 24-07-2008, 14:05
Saphire, to najprostrze wyjasnienie pod warunkiem, ze kolezanka kupowala olej w bance. Bywa w serwisach tak, ze olej leja z wiekszego zbiornika np beczka 60l. Szczegolnie dotyczy to tych rodzajow olejow, ktore czesto i w duzych ilosciach sa wykorzystywane. Oczywiscie w tym przypadku jak trafnie zauwazyles moglo byc tak, ze policzono olej z baniek po 4 litry. To co zostalo powinien klient dostac na dolewki. Tak czy siak nie sadze aby ktos celowo chcial oszukac Ja1980.
ja1980 - 24-07-2008, 16:35
Problem jest w tym że mi nawet nie chodzi o to co jest na fakturze, a o to co powiedzieli mechanicy. Powiedzieli że weszło 8 litrów, bo do tego samochodu tyle wchodzi. Dlatego się pytam czy to prawda, szczególnie że w instrukcji napisane jest inaczej. Nie wspomnę już o tym że przy trwającej krótko wymianie zawsze coś przecież w silniku zostanie i teoretycznie powinno wejść mniej niż do silnika zupełnie suchego.
PS Swoją drogą przy takiej cenie oleju jaką mają w serwisie to z tego 0,6 litra robi się całkiem ładna kwota... Jeśli się jest zadowolonym z serwisu to oczywiście można to traktować jako napiwek, ale jeśli jest inaczej to wtedy raczej jakoś tak niechętnie...
Gene - 24-07-2008, 19:21
Ja1980 nie bardzo wiem co mam odpowiedziec. Nie wiem co to za serwis, nie wiem jak Cie tam traktuja i nie wiem ile dokladnie wchodzi oleju do ukladu w Twoim L200. No i nie wiem co dokladnie powiedzieli mechanicy. Moze zwyczjnie rzucili tekst wyszlo ok 8 litrow. Chyba juz wszystko zostalo wyjasnione. Bede szczery, lekko bym (jako mechanik czy serwisant) sie spial jak ktos by mi zaczal sugerowac, ze go przycinam na oleju i to w ilosci pol litra. Cena byc moze jest wysoka w ASO ale uwierz mi, ze serwisy wychodza na swoje nie koniecznie oszukujac klientow w ten sposob. Moze sie zwyczajnie okazac, ze przy nastepnej wymianie wleja Ci 8.1 lub 7.5 litra i nie bedzie w tym nic nadzwyczajnego. Zrozum, ze czasami mechanik, doswiadczony mechanik nie wlewa oleju na podstawie danych z ksiazki tylko "na bagnet". Byc moze stan 7.4 wyjdzie ponizej srednie wartosci na wskazniku. Wtedy dolewaja do gornej granicy i wychodzi wiecej. Nie zawsze ta sama osoba leje i teoria o tym, ze w ksiazce jest 7.4 nie bedzie sie sprawdzac. Mam nadzieje, ze ta sprawa juz nie budzi Twojej niecheci i podejrzen. Martwilbym sie bardziej jesli wlali by za malo i po 15 minutach od wyjazdu z serwisu miala bys klopoty z kontrolka poziomem oleju.
Anonymous - 24-07-2008, 23:12
nie wiem jak to jest z tym olejem.w moim 2500did jak zalalem 6,5 litra to bylo ponad stan.optymalnie jest 6.3 litra.(w moim)
tomekrvf - 24-07-2008, 23:27
7.3 litra to czysto teoretyczne pojemność miski olejowej przy totalnie suchym silniku. Normalnie wchodzi około 6.5 litra.
Januszl200 - 25-07-2008, 13:12
Mnie też wmawiali w serwisie, że wchodzi 8l (i tyle było na fakturze). Sprawziłem stan na bagnecie i było dużo za dużo. Wróciłem na serwis i dalej mi wmawiano, że musi wejść 8l. Po sprawdzeniu odlali 0.7l i było na max. Kombinowali, że muszę mieć inny motor bo zawsze leją 8'kę. Ja jednak obawiałem się o uszczelniacze i dlatego proponuję Ja 1980'tce aby odlać nadmiar.
Pokazałem im książkę serwisową, w której są podane ilości potrzebne do zalania silnika byli mocno zdziwieni
Tak swoją drogą to serwis leje z beczki chyba, że sam dostarczasz olej.
Gene - 25-07-2008, 13:34
Januszl200 napisał/a: | Tak swoją drogą to serwis leje z beczki chyba, że sam dostarczasz olej. | bywa, ze leja z baniek np te oleje ktorych nie zamawiaja w ilosciach "beczkowych"
Januszl200 napisał/a: | Pokazałem im książkę serwisową, w której są podane ilości potrzebne do zalania silnika byli mocno zdziwieni | to juz przegiecie, rozumiem lac na bagnet ale w ciemno i bez podstawowej wiedzy ksiazkowej... masakra
Januszl200 napisał/a: | Kombinowali, że muszę mieć inny motor bo zawsze leją 8'kę. | he he to ladne... bylo powiedziec, ze masz super specjalny silnik z wersji rajdowej
Januszl200 - 25-07-2008, 17:46
Książkę mam niemiecką - (bo z tamtąd mam swoje Pepe) chłopaki pewnie znają tylko angielski i pomylili nazwę płynu chłodzącego z układem smarowania (tam faktycznie wchodzi 8.4l czy coś takiego) albo szukali w tabeli wartość 8 i tak im się trafiło.
Ja myślałem, że do nowych elek wchodzi tyle oleju więc rabanu nie robiłem.
Widać trzeba się znać na wszystkim
namotore - 25-07-2008, 22:37
zalalem mobilem i weszlo ok 6.5-7 L , wiecej nie chcialo ale moze mam wgieta miske
ja1980 - 26-07-2008, 13:28
Hmm... Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Tak właśnie czułam że coś jest z tym olejem nie teges. Szczególnie że leją z wielkiej beczki więc nie liczą za napoczęte bańki. Ciekawa jestem co powiedzą za te kilka miesięcy jak przyjedziemy na następną wymianę... Że się miska skurczyła od wysokiej temperatury?
|
|
|