szkuba - 21-09-2008, 12:59 Temat postu: Wymiana akumulatora Mam zamiar wymienić akumulator, mój stary jest już w opłakanym stanie. Moje pytanie które się z tym wiąże jak to zrobić aby nie skasować pamięci ECU -czyli z podtrzymaniem napięcia. Serwisy z do których dzwoniłem tego nie robią  . Do głowy przychodzą mi dwa pomysły:
1. mierzymy napięcie na starym aku, do gniazdka zapalniczki podłączamy zasilacz stabilizowany z napięciem takim samym jak na starym aku, wyjąć stary aku, zmierzyc napięcie na nowym aku, ustawić takie samo na zasilaczu, podłączyć nowy aku, odłączyć zasilacz 2. zrobic kabel z dwoma wtyczkami do zapalniczku i do podtrzymania napięcia użyć drugiego samochodu ze sprawnym akumulatorem proszę o opinie krzychu - 21-09-2008, 13:21 A co takiego strasznego sie stanie w Twoim wozie jak odetniesz ECU od zasilania? Krzychu londolut - 21-09-2008, 13:22 Sposób 2 raczej będzie prostszy w wykonaniu ale można inaczej. szkuba, masz kable rozruchowe? Jeśli tak to z nimi możesz pokombinować zapiąć stare aku za klemy i równolegle wpiąć się nowym aku. Robiłem tak z kuzynem w Sceniku żeby radio nie zgasło bo wciągnęło gdzieś kod 
szkuba - 23-09-2008, 20:27 Temat postu: po wymianie odnośnie po co? otóż kiedyś silnik działał tak że jak sie naciskało na pedał gazu to miał taka jakby dziurę (długo się namyślał) i coś mi tam niby pozmieniali, zwiększyli dokładność doboru paliwa albo coś w tym stylu no i nie chciałbym znowu przechodzić przez to samo. co do sposobu samej wymiany to faktycznie na kable rozruchowe chyba będzie najlepiej
przy wymianie wykorzystaliśmy trzeci akumulator i kable rozruchowe, napięcie w układzie jednak siadło (zawył alarm) ale ECU sie nie skasował, jedynie podnośniki szyb trzeba było zaprogramować. Anonymous - 28-09-2008, 03:29
ECU z tych modeli raczej nie mają możliwości zmiany map paliwa i powierza... mogę się mylić ale może być tak że ktoś skasował Cie za coś czego nie zrobił, bo po prostu jest to nie możliwe...  Bartek powinien wiedzieć jak jest na pewno.
londolut - 28-09-2008, 11:24
   Hmmm programować podnośniki szyb? Dziwne patenty, co z nimi później nie tak?
szkuba - 03-10-2008, 19:31 może zbyt górnolotnie się wyraziłem  chodzi o to że sterowanie szyb ma dwa stopnie pracy i jak się odłączy akumulator to trzeba je znowu tego nauczyć. PS odnośnie komputera to możliwe że zadziałał efekt psychologiczny  , choć na pewno silnik się nie musiał uczyć na nowo wolnych obrotów 
Mefi100 - 01-11-2008, 09:17 Witam A nie wystarczy odpalic auta i zdjac klemy z Aku (wymienic na odpalonym) szkuba - 02-11-2008, 22:18 Aku już dawno wymieniony, metodą tradycyjną tzn kable rozruchowe oraz trzeci w miarę sprawny akumulator. Tak przy okazji to widziałem ostatnio w jednym z marketów budowlanych kabel do ratowania auta sąsiada  zakończony z dwoma wtyczkami do zapalniczek i jakimś małym obwodem testera (i może jeszcze jakimś obwodem zabezpieczającym). Ogólnie jako rozruchowy się nie nadaje, ale jeżeli połączy się dwa samochody w ten sposób to można padnięty akumulator naładować za pomocą drugiego sprawnego samochodu pracującego na wolnych obrotach przez parę minut
Mefi100 - 03-11-2008, 00:06 No dobra wymieniony, tylko nie wiem po co kombinowac skoro alter nie jest padniety to podaje napiecie na caly uklad. Na odpalonym odpinajac klemy nie resetujesz kompa. piowys - 28-12-2008, 15:34 Witam panów (i panie), również zamierzam wymienić akumulator (Colt C0A), w związku z tym mam pytanie czy faktycznie trzeba w związku z tym podjąć się jakichś specjalnych zabiegów? Jeżeli tak to jakich - podpiąć się pod inny aku podczas wymiany? Wymieniać na odpalonym silniku? Na co zwrócić uwagę w trakcie tego przedsięwzięcia? Jestem totalnie nie w temacie ale do odważnych świat należy  ... Dzięki wielkie za pomoc.
zbyszek05 - 28-12-2008, 18:36 no .....a ja wymienialem tak - silnik zgaszony wypięty stary aku wpięty nowy aku - auto odpalone i chodzi jak bozia przykazała - nic się nie dzieje z ecu i elektryką . tomekk - 21-06-2009, 18:03 Nie polecam wymiany akumulatora na pracującym silniku!!! Istnieje bardzo duże ryzyko uszkodzenia podzespołów elektronicznych: w najlepszym wypadku spalenie diód czy regulatora napięcia, w gorszym ... Może ktoś tak robił i nic się nie stało - ok. Kto nie próbował niech nie próbuje. Podobne są konsekwencje, gdy niewłaściwie pomagamy uruchomić czyjeś auto podłączając nasz akumulator do rozładowanego kablami - należy to robić przy zgaszonym silniku dawcy! Anonymous - 21-07-2009, 13:46 Ja swój wypinam co tydzień żeby dostać się do klamotów i póki co mnie nie pogryzł. Słyszałem jednakże opinie na temat edukacji "SI" ECU. Boję się że stworzyliśmy Skynet. mikomik - 22-07-2009, 16:48 parę uwag: 1. przy pracującym silniku odłączenie aku grozi uszkodzeniem alternatora tak było jest i na razie będzie
czasami może się nie uszkodzić ale ryzyko bardzo duże, lepiej nawet podpiąć rozładowany aku ale żeby alternator "czuł" że aku jest 2. wymiana aku powinna być bezproblemowa mapy powinny zostać w pamięci ecu jeśli tak nie jest znaczy coś było kombinowane lub podpi......wane 3. ewentualna wymiana z podtrzymaniem napięcia to podpiecie rozruchowymi innego akumulatora sprawnego 4. odpalanie to podpinanie dawcy na sucho przy zgaszonym silniku ale samo odpalanie to już przy pracującym silniku dawcy prądu tyle teoria ale ta raczej jest zgodna z praktyką
|
||||||||||||
