To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Brak ładowania akumulatora ->Lancer 4G15.

Maryjon - 11-10-2008, 19:44
Temat postu: Brak ładowania akumulatora ->Lancer 4G15.
Jakieś 2 tygodnie temu padło mi ładowanie.
Dosłowne zero prądu bo silnik i światła wyciągnęły akusia.Nic nie świeciło (bo za mało prądu było).
Telefon do Bartka -> prawdopodbnie szczotki w alternatorze...
Do domu wracałem na zapasowym akumulatorze (bez ładowania). Jakoś sie udało "przemknąć przez Warszawę".
Do domu dojechałem rozładowując drugi aku.
Zająłem sie jakąś naprawą (brak czasu przeciągnął to trochu)
Wymieniłem szczotki alternatora.
Montaż - nie pomogło niestety.

A teraz po krótce objawy:
Nie świeci kontrolka ładowania.
Aku na włączonym silniku prąd 12V.(powinno około 14V)
Sprawdzałem bezpiecznik alternatora - przewodzi prąd.
Co może być jeszcze przyczyną braku ładowania?
Co jeszcze można sprawdzić?

Anonymous - 11-10-2008, 20:45

Jeżeli kontrolka nie świeci w ogóle , sprawdź żarówkę najprościej podłącz (+) do kostki wyjętej z altka kabel możesz mieć niebieski lub żółty , jeżeli nie zapali się kontrolka tzn. padła żarówka. Dalej idąc wymień bezpiecznik .Teraz jak nie ładuje możliwości jest kilka,
-regulator napięcia
-uzwojenia wirnika
jeżeli lampka kontr. nie świeci się po włączeniu zapłonu ) silnik nie pracuje) zwarcie diody ( diod) w uzwojeniu twornika. Miłej zabawy.

docencik87 - 11-10-2008, 23:40

Ja podejrzewam diody prostownicze. Jeśli nie świeci się kontrolka ładowania to to jest pierwsze do zrobienia.
Anonymous - 12-10-2008, 10:53

Sprawdź też styk przewodu plusowego, biegnącego od alternatora do klemy plus akumulatora.
Przewód na alternatorze znajduje się pod "kapturkiem" i jest odseparowany od obudowy alternatora podkładką z jakiegoś tworzywa. Brak tej izolacji (u mnie stopiła się) też powoduje brak ładowania.

Owczar - 12-10-2008, 13:30

U mnie w lancerze te padły szczotki, niestety po wymianie miałem tak samo. Kombinowałem itd, ale skończyło się wizytą u elektryka. Regneracja kosztowała mnie jakieś 200zł, po znajomości, bo normalnie bierze dużo więcej. Wymienił mi regulator napięcia. Ze względu na problemy z kupnem nowego zastosowali regulator napięcia od malucha na zewnątrz alternatora, w razie wymiany wystarczy wpiąć nowy w kostkę. Dość elegancko zrobione, alternator jak nowy i przez dwa lata zero problemów. Podobno jak padają szczotki to regulator lubi się popsuć. Gdybym je wymienił jak mrygała mi kontrolka od ładownia to bym nie musiał regenrować alternatora.
Maryjon - 14-10-2008, 16:07

Po krótce:

Jest przepływ z plusa pomiedzy akumulatorem a alternatorem
Prąd wzbudzenia dochodzi do alterantora.
Kontrolka ładowania świeci po podłączeniu "na krótko".

Po powtórnym rozebraniu alternatora badałem diody regulatora.
Brak przepływa w obie strony.
Dodatkowo prąd nie przechodzi z nóżki wtyczki na regulator.
Podejrzewam że diody mogły puścić i wypaliły zalane gniazdo wtyczki od środka.

Jednym słowem - sprawdzam w tym momencie mozliwość zakupu regulatora - Marek - Japaneze -> 85 zł lub alternatora szrotowego -> ~100.

Co radzicie?

Anonymous - 14-10-2008, 16:28

Przyjacielu. Nie mogłeś zbadać diody ( diód) regulatora bo nie ma do nich dostępu można tylko zbadać trzy diody wzbudzenia te cienkie i dwa mostki prostownicze dodatni i ujemny .W niektórych alternatorach pojedyńczo diod nie wymienia się tylko mostek. Natomiast można zbadać regulator altka tzw. na zewnątrz lecz do tego potrzebny jest zasilacz regulowany z odczytem cyfrowym lub jeszcze miernik ale jak to zrobić poszukaj na forum elektroda .Rysunek jest co prawda tylko do polskiego regulatora ale naprowadzić już może.Nie kupuj w tym temacie nić ze złomu bo kupisz niewiele lepszy od tego co masz.
Maryjon - 14-10-2008, 16:35

No własnie te diody nie puszczają nic - diody wzbudzenia.
A dodatkowy brak przepływu pomiędzy nóżką a regulatorem (w elemencie zalanym plastykiem) daje mi przypuszczenie że to nie bangla :(

Anonymous - 14-10-2008, 16:43

Nie wiem jaką metodą badasz diody, ja przed rozpoczęciem badania rozlutowuję układ prostowniczy i każdą diodę badam osobno,sprawdzając jej przepuszczalność przez żarówkę 5W dla diody wzbudzenia i 15W dla diod prostowniczych. Natomiast co do regulatora nic więcej nie mogę napisać Musiał bym go mieć w ręce.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group