darek2222 - 08-11-2008, 13:05 Temat postu: Potrzebny spec do misia. Witajcie mitsumaniacy. Mam problem. Misiu zgasł nie chce odpalić. A było to tak. Jechałem sobie spokojnie i dojeżdzając do skrzyżowania puściłem gaz , a misiu zszedł na obroty 500 i zgasł. Próba odpalenia z dodatkiem gazu powiodła się ale puszczając pedał gazu znowu zgasł i tak 3 razy. Zepchnąłem go na pobocze i próbowałem go odpalić. Misiu zawsze reagował w ten sposób że próbował zapalić ale nagle jak miał wejść na obroty zawsze go coś dusiło i gasł. Szukam więc speca z Elbląga który zna misie i je naprawia. Możecie kogoś polecić . Misiu to galant z 92 roku silnik 2.0 glsi benzyna + gaz zwykła instalacja. Anonymous - 10-11-2008, 16:44 Witam. Ja robiłem swojego misia u mojego kumpla, ale wyjechał do Anglii. Teraz robię u gościa na fabryce domów, jak sie jedzie na zawade na Modrzewine. Chet chet daleko z tyłu za firmą budowlaną która wykonuje jakieś elementy betonowe. Ale nie wiem jak on robi silniki bo jeszcze nie miałem okazji go sprawdzić. Nie miałem potrzeby grzebania przy silniku. [ Dodano: 10-11-2008, 16:47 ] W Elblągu ogólnie z naprawą miśków jest ciężko. Ale jak nic nie znajdziesz to się odezwij to podjedziemy do gościa ale on robi tylko po południami. Po godz. 16.00. siwy - 10-11-2008, 17:05 sprawdzałec przeplywomierz?? ja mialem podobne objawy. po wymianie mineło. moze to byc równiez silniczek krokowy. niestety speca od misiow nie znam ;/ Bartek - 10-11-2008, 18:49 ECU..... darek2222 - 11-11-2008, 13:27 Bartek myślisz że to ecu... . Kondensatorów faktycznie nie wymieniałem. Ale czy ecu by powodował ten problem( próba zapalenia samochód prawie zapala i nagle jakby coś go raptownie zatrzymało). jak to sprawdzić . [ Dodano: 11-11-2008, 13:30 ] Siwy przepływomierz sprawdzałem plaster miodu nietknięty chyba ok dolot z przepływomierza do przepustnicy tez szczelny. Doli dzięki za info. [ Dodano: 11-11-2008, 13:41 ] Dodam jeszcze że wcześniej miałem problemy z odpalaniem z rana na zimnym silniku ,musiałem go trochę pokrecić zanim zapalił , na gorącym od razu palił. Krzyzak - 11-11-2008, 17:41 kondensatory zmien bo i tak musisz czujnik temp. silnika sprawdziles? - nowy kosztuje 30 zl a padaczki po tylu latach czesto sie zdarzaja darek2222 - 11-11-2008, 20:11 A powiedzcie mi co daja te kondensatory za co odpowiadają w kompie, czy ten czujnik i kondensatory może być przyczyną że nie odpalę misia. Gdzie ten czujnik sie znajduje. Pozdrawiam. Krzyzak - 12-11-2008, 21:35 kolego - a po co o tym wszystkim piszemy? - moze zeby pomoc w twoim problemie, wiec pewnie piszemy jak go mozna rozwiazac dlaczego wiec zadajesz kolejne pytanie - zeby otrzymac taka sama odpowiedz? darek2222 - 13-11-2008, 18:09 Masz racje krzyzak poczytałem trochę forum i się dowiedziałem dużo rzeczy na twojej stronce też byłem bardzo dobre opisy. Nie chciałem się sam bawić w naprawy bo z czasem u mnie marnie a i warsztatu nie posiadam. oddałem go do mechanika dość dobrego z opinii innych , ale niestety w moim przypadku sobie nie może poradzić szuka już drugi dzień. Powiedział mi tak : silnik ok , iskra na świecach jest itd. jeszcze jutro spróbuję i sobie odpuszcza. zajrzę jeszcze do ecu czujnik teez wymienię i zobaczymay Na razie pozdrawiam Krzyzak - 13-11-2008, 18:40 w tym modelu padaczki ECU z powodu kondziorkow oraz tego czujnika temp. sa dosyc normalnym zjawiskiem - stad propozycja rozpoczecia szukania od tego koszt kondziorow to 2 zl, czujnik temp. 30 zl, ale mozna go sprawdzic miernikiem za darmo - jesli chcesz placic to zawsze mozesz ja robiac strone tez nie mialem garazu - wiekszosc zdjec powstala na parkingach publicznych a pozniejsze u mojej siostry (bo 4 garaze i kanal) darek2222 - 13-11-2008, 19:35 Krzyzak a gdzie sie znajduje ten czujnik, spróbuje go wymienić , rownież i kondensatory. pozdrawiam Krzyzak - 13-11-2008, 20:16 masz opis na mojej WWW (diagnoza bledow ECU) - nawet zdjecie czujnika jest darek2222 - 13-11-2008, 20:32 właśnie przeglądam w tej chwili To jest czujnik z literka K czy tak? [ Dodano: 13-11-2008, 20:42 ] Pomyliłem sie to literka E na rysunku. Krzyzak - 13-11-2008, 21:25 tak - E darek2222 - 15-11-2008, 19:28 Witajcie Dzięki pomocy i uprzejmości Pema 77 który podjechał do mnie by mnie wspomóc swoja wiedzą i pomocą, bardzo mu za to dziękuję ,udalo się chyba zdjagnozować misia. Bartek i Krzyżak trafili . Padło Ecu. Nadpalony ebonit i to co na nim było przysmażyło sie (bardzo nieprzyjemny zapach po otwarciu ecu) i tu sie zwracam z prośbą do Bartka i Krzyżaka znawców ecu czy sie da go uratować czy to już smelc. Wlaśnie jakieś pół roku temu samochod dziwnie zaczął sie zachowywać po przełaczeniu na benzynę zaczął rwać i silnik zaczął jakby palić nie na wszystkie gary, ajakieś dwa trzy miesiące temu po przełaczeniu na benzynę gasł Jeżdziłem tylko na gazie na zwykłej instalacji dopóki i ta nie wysiadla. teraz widze przysmażone ecu i to chyba jest przyczyną ze samochod nie odpala na benzynie wcale. czy da sie go naprawić czy to już złom. poradzcie. Pozdrawiam Link do zdjęć z uszkodzeniem ecu http://www.fotosik.pl/pok...a4ced25c38.html http://www.fotosik.pl/pok...af6b009a14.html http://www.fotosik.pl/pok...10b257fc3b.html http://www.fotosik.pl/pok...31ea95c0ca.html |
||||||
