kuladencer - 27-11-2008, 00:39 Temat postu: dzwon az wstyd Witam zawaliłem dzisiaj dzwona  az wstyd sie przyznac, wjechalem kolesiowi w dupe jak zółtek i teraz chce jaknajszybciej naprawic  moze ma ktos czesci do mojej cari  i chcialby sie ich pozbyc.wole dac zarobic komus z forum, niz z allegro  na razie na 100% potrzebuje prawej lampy albo szkla, bo strzeliło, nie wiem czy uda sie uratowac reszte oswietlenia,niby nie pobite,ale nie wiem jak zaczepy podejrzewam ze maski tez potrzebuje, bo podczas jazdy otworzyla sie i padła na szybe nie przygladalem sie temu jeszcze, jak to dokladnie wyglada, ale nie wiem czy lepiej klepac czy kupic nowa no przednia szyba tezby sie przydała  ale dzien nikomu nie życzę.
Marcin-Krak - 27-11-2008, 00:42 Proponuję na początku wszystko dokładnie zobaczyć co i jak, a potem szukać tego, co będzie faktycznie potrzebne 
A jak już będziesz wiedział co dokładnie potrzebujesz - to jest dział KUPIĘ - tam chyba prościej będzie znaleźć Ci potencjalnego sprzedawcę, zawsze możesz też przejrzeć oferty sprzedaży. Życzę powodzenia 
kuladencer - 27-11-2008, 00:50 dzieki za cynk z tym dokladnym ogladnieciem to wiem, ale to jest mozliwe dopiero jutro wiec pomyslalem ze do tego czasu moze ktos cos znajdzie w garazu naprawde zalezy mi na szybkin naprawieniu auta, bo po pierwsze szkoda mi jej na maxa  a po drugie to moje narzedzie pracy. jutro napisze czego dokladnie mi trzeba
MotyF - 27-11-2008, 15:21 692-446-289 w Rzeszowie-ma gość dużo części (całe cari) eur. i angliki na części. Cen nie znam, ale może warto zadzwonić. Anonymous - 28-11-2008, 15:21 co do cen to : maska od 300 do 700 (ja trafiłem za 280 )
lampy kup depo bo nic rozsądniejszego nie ma 260 za 2 szt. kuladencer - 28-11-2008, 16:02 lampe zamowilem oryginalna, uzywana. jakos nie mi moglem sie przekonac do tego depo wyglada ona na zdjeciu jak polowa z oryginalnej  wyszla mnie 170 zł
a maske ciagle szukam nie wiem czy brac najtansza i malowac czy szukac odrazu pod kolor nie znam sie i nie wiem które cenowo lepiej wyjdzie
Anonymous - 29-11-2008, 16:43 Za malowanie maski doby lakiernik weźmie 250 nawet do 400 zł. Przelicz sobie czy warto kupić nową i ją malować czy używaną i tylko zamontować. Życzę Ci powodzonka przy poszukiwaniu. zakupie i dalszej eksploatacji oraz wielu przelatanych kilometrów bez dzwonków
Chooper - 29-11-2008, 17:03 przy zakupie uźywanych częsci blacharskich zawsze należy brać pod uwagę, że nawet element w tym samym kolorze może się różnić lekko odcieniem albo być gdzieś zarysowany, podrapany etc. = i tak idzie do malowania.... Anonymous - 29-11-2008, 17:12 z doświadczenia powiem że baaardzo ale to bardzo żadko trafia się ten sam kolor i nie trzeba go malować!! obiegowa opinia jest taka że części w kolorze szukają tylko naiwniacy! a handlażyki ich kasują a potem i tak a to tu rysa a to tu róg odpryśnięty i w efekcie się przepłaca!! ale maska i w innym kolorze to drogi interes!! szukaj takiej wgniecionej lekko na płaszczyźnie ale nie na wzmocnieniu!! będzie taniej i łatwo naprawić kuladencer - 01-12-2008, 16:41 panowie mam jeszcze takie pyanie, jaka szyba bedzie pasowala do mojej cari?? czy tylko 97 sedan ?? czy moze z hb z innych roczników tez podejdzie ?? i to samo dotyczy maski przedniej ?? dzieki Matejko - 01-12-2008, 16:43 ktora szyba, przednia i przednie boczne pasuja ze wszystkiego, reszta tylko sedan, maska obojetne nadwozie model do 99 roku kuladencer - 01-12-2008, 17:07 dziekować rzoberto - 12-08-2011, 10:59 Ja napiszą tak. Audi chciało zgwałcić od tyłu moją Cari, niestety nie wyszło na tym za dobrze. Szkoda tylko, że i Cari poniosła szkody, ale szlak mnie trafił jak przyszedł rzeczoznawca i stwierdził, że: - wymiana zderzaka - wymiana wzmocnienia zderzaka - wymiana wspornika zderzaka - wymiana tłumika końcowego i środkowego Suma sumarum wyszło mu, że jak chcę gotówkę to dostanę 950zł MAŁO NIE UMARŁEM ZE ŚMIECHU Więc moja Cari jedzie na warsztat i niech się goni ubezpieczalnia WIWAT UBEZPIECZENIE w ERGO HESTIA 
volve - 12-08-2011, 12:03
To ja za drobną naprawę maski, zderzaka(wszystko oznaczone jako naprawa) plus parę drobiazgów dostałem 2 tys.
Ale spoko, jak oddasz na bezgotówkowe, to troszkę Hestia się zdziwi rachunkiem
Wolę nie wspominać kontaktów z tą firmą...brak bezpośredniego kontaktu z likwidatorem zajmującym się sprawą, kontakt przez infolinię wiecznie zajętą(rekord to bodajże 26 minut oczekiwania na kontakt z konsultantem), ludzie w dziale likwidacji niekompetentni(cały czas mi wciskali, że nie mają określonego terminu decyzji w przypadku kolizji z obcokrajowcem - błąd)...a firma niby dostała jakąś nagrodę za system komukacji z klientami 
Teraz miałem likwidowaną szkodę z firmy UNIQA. Zgłoszenie szkody przez telefon, po niecałym tygodniu przyjechał rzeczoznawca. Obejrzał auto. Po paru dniach miałem kosztorys, oczywiście zaniżony, ale po moich uwagach został poprawiony. Następnie kontakt z panią likwidator bezpośredni, nigdy nie czekałem na połączenie. Jedyny minus to to, że pani likwidator nie zauważyła na początku iż na miejscu zdarzenia była policja i że była sporządzona notatka. Jednak po rozmowie skoczyłem na komisariat i wziąłem kopię notatki. Później skan, wysyłka na maila do likwidatora i po paru dniach mam kasę na koncie. Całość operacji zajeła 3 tygodnie, czyli nieźle jak na polskie TU. |
||||||||||
