[92-96]Colt CA0 - [ALL] Wskaźnik poziomu paliwa
Anonymous - 05-06-2006, 10:58 Temat postu: [ALL] Wskaźnik poziomu paliwa W związku z naprawą prędkościomierza przez jakiś czas jeździłam bez panelu. Teraz wszystko jest z powrotem zamontowane i co najwazniejsze działa:) ale wydaje mi się, że wskazania poziomu paliwa są nieprawidłowe. Czy wskaźnik poziomu paliwa po podłączeniu panelu powinien automatycznie skorygować wskazania czy może kłamać i np. jeżdżę na rezerwie a on pokazuje pół baku?
Anonymous - 05-06-2006, 13:23
Byc moze ze pomoze ci zalanie troszku wachy,by cos tam w zbiorniku przybylo.Mialem kiedys taki problem, wskazowka stala, stala i stala.Zalalem i sie ruszylo i do dzis gra gitara Powodzenia
Krzyzak - 05-06-2006, 13:24
powinien pokazać prawidłową ilość paliwa w baku - dokładnie tak, jak po zatankowaniu (zmienia się opór przez zmianę położenia pływaka w baku, czujnik odczytuje ten opór i zmienia wskazania)
Anonymous - 05-06-2006, 18:27
Krzyzak napisał/a: | powinien pokazać prawidłową ilość paliwa w baku - dokładnie tak, jak po zatankowaniu (zmienia się opór przez zmianę położenia pływaka w baku, czujnik odczytuje ten opór i zmienia wskazania) | To czysta teoria niestety. Jeśli wskazówka zostanie źle nałożona na ośkę, nie będzie dobrze wskazywała - i dotyczy to nie tylko skrajnych położeń (w skrajnych położeniach są ograniczniki). Temat przerobiłem w Żabozielonym dogłębnie.
Prtoponuję zatankować zbiornik do pełna, zdemontować licznik, ściągnąć wskazówkę i nałożyć z powrotem w maksymalnym, górnym położeniu. Najlepiej nie składać zegarów od razu, a tylko podpiąć je (włożyć bez obudowy). Następnie podnieść tylne siedziska, zdjąć okrągłą zaślepkę i ściągnąć wtyczkę z kostki pływaka. Przekręcić zapłon i odczekać aż wskazówka popziomu paliwa spadnie do 0. Bez przekręcania zapłonu też opadnie, ale sporo wolniej . Następnie ponownie wpiąć wtyczkę na kostkę pływaka i sprawdzić, gdzie znajduje się wskazówka poziomu paliwa. Ustawiać w ten sposób aż do skutku aż do skutku (niestety rzadko się zdarza, że uda się za pierwszym razem). Gdy wreszcie znajdzie sie ona w najwyższym punkcie, można skręcić całość. Operacja zakończona.
Anonymous - 05-06-2006, 19:29
ALe wydaje mi sie Grzes, ze kolega nie rozbieral szafy, a jedynie ja sciagal i nakladal ponownie.Jezeli sie myle proponuje zdjac wskazowke ,postepowac jak Grzes mowil,ale NIE WCISKAC JEJ SPOWROTEM ZA MOCNO!!! Tu trza wyczucia Rozbieralem pare razy u siebie to wiem
Anonymous - 05-06-2006, 20:15
Chyba koleżanka. Ponadto była mowa o naprawie prędkościomierza. Uwagi co do delikatności operacji - jak najbardziej słuszne. Od siebie dodam, że wskazówka siedzi dość ciasno na ośce i trzeba użyć pewnej siły by ją ściągnąć. Najlepiej robić to, ciągnąć ręką wskazówkę w górę. Nie podważać. I jeszcze raz - z wyczuciem.
Anonymous - 06-06-2006, 06:59
gregorbu napisał/a: | Chyba koleżanka. |
ups...
Anonymous - 06-06-2006, 09:50
Na razie nie będę przeprowadzała "operacji na otwartym sercu". Pojeżdżę trochę i poczekam aż dojdzie do rezerwy, jeżeli będzie w stanie wtedy jeździć tzn. że jestem przewrażliwiona, a jeżeli woźnica wstrzyma konie w 1/4 baku - zastosuję się do powyższych porad. Dzięki za wskazówki
Anonymous - 29-10-2006, 11:26
Przepraszam za odgrzebywanie starych rzeczy, ale mam problem zwiazany z tematem.
Otoz wyglada to tak, ze nie działa mi wskaznik paliwa. Ostatnio nalałem ok. 15 litrów to wskazówka podniosła się troszeczke ponad 1 kreske. Lampka rezerwy normalnie się zapala. Prosiłbym o pomoc, w czym tkwi problem i jak temu zaradzic. Z gory dzieki.
|
|
|