dominmik - 26-12-2008, 00:26 Temat postu: chcę kupić Outlandera I - pomożecie??? Witam! Jestem nowy na forum , mam na imię Damian , jestem z Mikołowa , przymierzam się do zakupu Outlanderka , możecie coś doradzić czy zagazowanie dobrze mu służy , co powiecie np. na takiego http://allegro.pl/show_item.php?item=514919409 , pozdrawiam z dziękuje za wszelakie uwagi 
Anonymous - 26-12-2008, 15:55 Damian, witaj na forum. Ja z Outkami Ci nie pomogę, ale jeśli zapragniesz mieć Pajero to z chęcią pomogę i podpowiem. Pozdrawiam Anonymous - 31-12-2008, 00:11 Najlepiej pojedź oglądnij patrząc na zdjęcia to wszytsko ok ale jazda próbna pokaże wszystko co do zagazowania poczytaj forum było sporo na ten temat czytając forum dowiesz sie na co zwrócić uwagę przy zakupie magand - 19-01-2009, 20:07  Witam właśnie zauważyłem że byłeś zainteresowany kupnem Outka, którego ja kupiłem
dlaczego go nie wziąłeś oglądałeś go ??? Powiem szczerze że jest pare rzeczy w nim do zrobienia ale myślę że wytargowałem dobrą cenę i lepiej wyjdę na tym niż kupując niby w idealnym stanie super niskim przebiegiem taniej niż w Niemczech a z Niemiec przywieziony. Zanim kupiłem Outka długo się rozglądałem i interesowałem ofertami myślę że lepszej jak ta chyba nie było:) No ale mogę się oczywiście mylić elektryk - 25-01-2009, 22:43
magand - 29-01-2009, 20:38 proste tani dlatego że: brak dokumentów na instalację gazową dwie poduszki skrzyni do wymiany (przy każdej zmianie biegów jest huk który prawdopodobnie przerażał chętnych do zakupu:) ) gumy stabilizatora przód do wymiany gumy stabilizatora tył do wymiany rozrząd do wymiany śruby na zaciskach hamulców do wymiany (również hałasowały przy wolnej jeździe) brak książki serwisowej standardowy problem z kontrolką check engine (lambda) samochód był zadbany i serwisowany do 90tyś od tamtej pory nic w nim nie było wymieniane oprócz kocków
a kolejna rzecz odnośnie ceny właściciel zamówil nowego outka ze stanów jeżeli by go nie sprzdał to by stracił zaliczkę łatwiej jest sprzedać samochód w cenie średniej niz okazyjnej bo ludzie zaraz się zastanawiaja co mogło się z nim dziać itd (sam tak miałem ze sprzedażą poprzedniego samochodu) a tak naprawde wystarczy zakupic dokładny miernik grubości lakieru (nie jakiś za 30zł z allegro) i dodatkowo pojechać na przegląd do ASO żeby potwierdzili że do wymiany tak jak w tym przypadku były tylko części które się eksploatują
|
||||||||
