To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - [CB4 1.6] śmierdzi w kabinie jakby benzyna albo farba olejna

Anonymous - 29-12-2008, 22:26
Temat postu: [CB4 1.6] śmierdzi w kabinie jakby benzyna albo farba olejna
Witam!
Mam dziwny problem.
Tydzień przed wigilją zatankowałem samochód do pełna (do perwszego odbicia), przejechałem 500 metrów i wstawiłem go do garażu. Samochód tam stał prawie dwa tygodnie nieruszany. Dzisiaj jak otworzyłem drzwi samochodu uderzył mnie ostry smród - jakby benzyny albo rozpuszczalnika... albo farby olejnej. Smierdzi strasznie i nie moge sie tego pozbyć. Wietzyłem go na świeżym powietrzu chyba z godzinę. Co się przewietrzy to po zamknięciu drzwi "zapach" się odnawia. Nie mam pojęcia czy to przez to ze stał zatankowany pod korek długi czas w zamkniętym pomieszczeniu?
Dodam, że miesiąc temu (20 listopada) miałem remont szyberdachu i mechanik pociągnął mu ramę farbą olejną. Nie sądzę jednak żeby nagle po takim czasie farba zaczęła uwalniac jakies olejki eteryczne.
Czy w baku jest jakis zworek odpowietrzający albo cokolwiek co moze tłoczyć ten smród do kabiny???
Wąchałem silnik, podwozie :) wszystko co się da.... śmierd»zi tylko w środku.
Wiem ze problem jest śmieszny, ale wierzcie mi ze przeszkadza to w jeździe bardzo :)
Z góry dziękuję za jakieś rozsądne sugestie jak wybrnąc z problemu.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to może uszkodzona rurka łącząca wlew paliwa z bakiem?? Samochód to kombi więc owa rurka biegnie na wysokości kabiny. Jednak nie było zadnych przesłanek do tego zeby coś z nią było nie tak.

Z góry dziękuję za zainteresowanie się tematem.
Pozdrawiam
m_i_k

Anonymous - 29-12-2008, 22:58

Mialem podobna sytuacje, z tym ze u mnie w okolicach baku i z tylu auta w srodku troche smierdzialo benzyna, a zapach nasilal sie przy otwarciu badz uchyleniu szyberdachu, Kupilem nawet zbiornik paliwa, bo mechanik ktory ogladal auto stwierdzil ze w jednym miejscu zbiornik jest "opocony", czyli moze byc skorodowany. Problem ni z tego ni z owego znikl, od jakiegos czasu mam spokoj.
Obejrzyj dokladnie zbiornik pod katem korozji, w razie czego mozna sprobowac doraznie uzyc uszczelki wysokotemperaturowej, odpornej na benzyne, np. soudal takie robi. Tez bralem pod uwage uszkodzenie tej gumowej rurki, ale wydaje sie byc w porzadku.
Jeszcze moze odpal auto i zobacz czy pod maska nie smierdzi paliwem, moze zapach przedostaje sie przez nawiewy z okolic silnika?

Anonymous - 30-12-2008, 08:12

Dzięki za reakcję.
Faktycznie będzie trzeba położyć się pod samochód jeszcze raz i przyjrzeć się bakowi. Włączony silnik już wąchałem i nic tam nie czuć.
Dzisiaj (samochód stał całą mroźną noc na dworzu) po otwarciu dzrzwi jeszcze śmierdziało, jednak po przejechaniu paru kilometrów było jakby lepiej. Po zatrzymaniu sie zapach zaczął powoli wracać. Teraz to może też być kwestia tego ze tapicerka lekko przeszła zapachem, który się powoli uwalnia.
W każdym razie trzeba jeszcze będzie sprawdzić bak.
Dziękuję za odzew i będę dalej pisał w tej sprawie.

PS. To co napisałes, że "nagle" przestało śmierdzieć to chbya domena lancerów. Miałem juz kilka "drobnych" niedomagań, które same ustępowały :)
Mam nadzieje ze to też się "wywietrzy"
Pozdrawiam.

josie - 02-01-2009, 12:27

pod tylna kanapa jest klapka - zajżyj tam
akbi - 02-01-2009, 12:36

josie napisał/a:
pod tylna kanapa jest klapka - zajżyj tam

Niestety nie zawsze przez tą "szparkę" coś widać :(

Proponuje zalać zbiornik na full'a i wjechać na kanał ... i patrzeć, czy leci po ściankach z góry zbiornika, czy gdzieś z wężyków.

Anonymous - 05-01-2009, 08:18

No to czeka mnie wymiana zbiornika. Szukam, szukam i na razie nie moge znalezc. Czy ma ktos do sprzedania dobry zbiornik do lancera 1,6 16V z 1995 Combi???? :)
z góry dziękuję za odpowiedz :)

[ Dodano: 17-01-2009, 23:35 ]
No i sprawa załatwiona :)
Wymiana zbiornika paliwa oraz przewodów paliwowych zalatwiła sprawę. Teraz tylko pozostało wietrzenie gąbek tylnych siedzeń. Smród benzyny strasznie się w nie wżarł (i to właśnie nie tyle w tapicerkę co w te gąbki) - no ale to juz tylko kosmetyka :)
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam.

Anonymous - 28-01-2009, 00:02

no to na wpol szczesliwe zakonczenie jak widze, bo jednak koszty wymiany zbiornika poniosles. Obawiam sie ze w koncu i mnie czeka to samo, gdyz zapach benzyny powrocil :( Mioze chociaz uda sie uszczelnic stary zbiornik zeby byl na zapas, o ile miejsce przecieku bedzie mozliwe do zlokalizowania


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group