LPG - Strzał gazu i nierówna praca na niskich obrotach
NikoN_86 - 05-01-2009, 14:01 Temat postu: Strzał gazu i nierówna praca na niskich obrotach Witam mój misiaczek dostał strzała i teraz nierówno pracuje na niskich obrotach (na benzynie nawet przygasa) z serduszka słychać jakiś świst ( nieszczelny układ - chyba trąba od filtra powietrza)
Zależy mi na poprawnym naprawieniu tej usterki ,aby problem strzelającego gazu się nie powtarzał.
Chcę wymienić świece i przewody wysokiego napięcia na NGK oraz wymienić rezystorki na ECU (dla pewności).
Teraz nie wiem, czy powinienem wyregulować go na benzynie + naprawa trąby i dopiero wtedy spotkanie z gazownikiem.... ?
Co wy o tym sądzicie ?
Może jakieś rady ?
POMOCY !!!!
Maryjon - 05-01-2009, 14:37
Zaczynasz od uszczelnienia dolotu powietrza. Nie może łapać lewego bo bedzie szalał na obrotach.
Kondensatory (nie rezystory) profilaktycznie mozna wymienić.
Następnie mozesz próbować wymienić kable WN i świece.
Przeczyść dodatkowo jeszcze kopułkę aparatu zapłonowego - tam na elektrodach zbiera sie nagar-kamień.
Jak dojdziesz do porzadku z autem na paliwie wtedy mozesz myśleć o gazie.
Edytka mówi:
W coltach z 1996 roku wymiana kondensatorów nie jest konieczna. Raczej dobre były montowane i nie rozwalały sie...
NikoN_86 - 05-01-2009, 15:33
Maryjon napisał/a: | Jak dojdziesz do porzadku z autem na paliwie wtedy mozesz myśleć o gazie. | Na gazie aktólanie lepiej idzie Paliwko zamula troszeczkę....
Dzięki za radę
Może jeszcze jakieś ?
Piwor - 05-01-2009, 17:13
Nie jestem pewien, ale czy nie poszło w przepływkę?
Bartek - 05-01-2009, 17:53
A strzały na niskich obrotach to skutek niesprawnego układu zapłonowego (kable, świece, rozdzielacz, cewka) lub/i złej mieszanki gazowej (do ustawienia u gazmajstra)
helmucik - 13-01-2009, 00:02
Sprawdź czy drucik platynowy w przepływomierzu cały – pewnie trochę ułamało. Jeśli tak, to za jakiś czas go w ogóle nie odpalisz.
Ja od kilku lat (prawie 80 tys. km) jestem poza linią frontu – ani jednego strzału. Dodam też (choć większość pomyśli: "ty prymitywie!"), że instalację mam I generacji. Wcześniej we wszystkich wozach miałem czasem strzelanie (Audi 80 1.6; Vectra 2.0; Renault 19 1.4, 21 1.7, 25 2.8V6, Astra 1.6, Carina II 1.6; Mazda 626 1.8). Tymczasem w Lancerze nic. Dlaczego? Bo zmniejszam przerwę na świecach (zawsze NGK BKR6E) do 0,7-0,8 mm. Przewody WN raz do roku (czyli co 30-40 tys. km). Przez 2 lata co 10 tys. czyściłem starą kopułkę z nagaru, ale tydzień temu wymieniłem (palec oczywiście też). Zawsze chodził równo, nigdy nie było falowań, skoków itp. Spalanie 7,5-9 trasa, 9-10,5 miasto. Na szafie mam ponad 270 tys., a poprzedni cwaniaczek cofał na bank, więc jest ponad 300 – na tyle, po wyglądzie każdy by go ocenił.
Wniosek: zmniejszyć przerwę na świecach i dbać o częste wymiany tych akcesoriów elektrycznych
Bartek - 13-01-2009, 08:13
helmucik napisał/a: | drucik platynowy w przepływomierzu cały – pewnie trochę ułamało. |
w przepływomierzu nie ma drucików platynowych......
pfx - 15-01-2009, 10:08
uszczelnij kolektor dolotowy - szczególnie wszystkie gumowe wężyki od niego - lubią parcieć od gazu.
QwiateQ - 15-01-2009, 18:14
Rozepnij filtr powietrza i sprawdź czy Ci plastra miodu nie posłało w zaświaty i zobaczysz wtedy czy to o to chodzi.
Drucika nie ma - to nie GOLF!
Jest za to "plaster miodu" który to generuje równy przepływ aby ten był zakłócony przegrodą - sonda elektromagnetyczna bada wiry (nie pamiętam nazwiska gościa co je wynalazł) i wie ile powietrza zassał w dolot. Puenta - jak Ci strzał pogniótł plaster miodu dupa z badania wirów i obliczenia mieszanki czyli spalania i równej pracy. Na jałowych masz też zaburzony przebieg powietrza i dupa z równych obrotów.
Nie dymi Ci jakoś dziwnie przypadkiem?
NikoN_86 - 15-01-2009, 19:21
QwiateQ napisał/a: | Nie dymi Ci jakoś dziwnie przypadkiem? | nie raczej nie... mam już świece i przewody NGK wiem że wywaliło mi uszczelkę od słonia do filtra powietrza i ciągnie lewe powietrze... przy wymianie sprawdzę filtr (ale i tak chcę go wymienić jak najszybciej)
p.s NGK podnosi dość sporo ceny.. więc w sklepach też niedługo będą droższe !!
[ Dodano: 19-01-2009, 13:32 ]
Nie wiem, może ktoś się zainteresował tematem
Dodam, że sprawdziłem filtr powietrza i co się okazało:
Gazownik założył źle przegrodę, która sobie po prostu leżała.
Gdy silnik dostał strzała przegroda nie zadziała i wszystko poszło na przepływomierz a następnie na filtr powietrza (z wyrwanymi plastikowymi elementami przepływomierza)
W filtrze mam piękną opaloną dziurę wielkości 5zł
Co ciekawe tzw" plaster miodu" nie ucierpiał za bardzo.
Podsumowując do wymiany :
Przewody NGK 140zł
Świece NGK 50zł
Przepływomierz używany allegro 150 zł
Nowy filtr 50zł
Sylikon do uszczelnienia - gratis u mechanika
Wq*** na gazownika i poprzedniego właściciela
BEZCENNE ! ! ! ! ! ! ! !
Czekam teraz na części... zobaczymy co dalej po tym będzie
|
|
|