Pajero III - [3.2 DID] Lancuch Rozrzadu
kubi1906 - 25-01-2009, 12:39 Temat postu: [3.2 DID] Lancuch Rozrzadu Ratunku powiedzcie mi proszę jeśli ktoś wie : Jadąc wczoraj na narty w Niemczech moje Pajerko po prostu stanęło nie wiadomo czemu.. zostanie ściągnięte na lawecie do Wiednia za około tydzień, boje się czy to czasami nie rozrząd, ale czy to jest możliwe w aucie ze 160 tys. przebiegu?? pomocy
eys28 - 25-01-2009, 12:58
w 3,2 did są łańcuchy więc jakby pękł to napewno byś usłyszał.poza tym za mało informacji podajesz-jak stanęło?zgasł silnik?zblokowało koła?silnik?
kubi1906 - 25-01-2009, 13:20
bez zadnego huku ani trzasku po prostu tak jakby odcielo doplyw paliwa normalnie ze 150 km/h zjechalem na pas awaryjny i zgasnal, potem juz go nie odpalilem
zbyszekm2 - 25-01-2009, 14:17 Temat postu: Re: Pajero stanęło
kubi1906 napisał/a: | Ratunku powiedzcie mi proszę jeśli ktoś wie : Jadąc wczoraj na narty w Niemczech moje Pajerko po prostu stanęło nie wiadomo czemu.. zostanie ściągnięte na lawecie do Wiednia za około tydzień, boje się czy to czasami nie rozrząd, ale czy to jest możliwe w aucie ze 160 tys. przebiegu?? pomocy |
A były przed tem jakies niepokojące objawy?
Jeśli silnikiem dałeś rade kręcić to na pewno nie rozrząd, może pompa wtryskowa padła, takie rzeczy się zdarzają.
kubi1906 - 25-01-2009, 16:21
zadnych niepokojacych objawow przed tym wydzrzeniem nie mialem..silnik krecil..zobaczymy co powiedza na serwisie, dostalem wiadomosc ze autko byc moze dotrze juz jutro do wiednia, to moze sie juz jutro dowiem..
Gene - 25-01-2009, 16:41
No to czekamy. Choc sadze, ze... Kubi1906 napisał/a: | tak jakby odcielo doplyw paliwa | to Zbyszekm2 napisał/a: | może pompa wtryskowa padła |
Jesli miales prad i auto krecilo to musial pasc jakis element ukladu paliwowego.
PiotrC - 25-01-2009, 17:48
Często drobiazg może wyłączyć silnik. Oby tak było w twoim przypadku Z tego co napisałeś to na to wygląda. Szkoda, że pomoc drogowa nie próbowała znaleźć usterki na drodze.
kubi1906 - 26-01-2009, 08:57
NO troszke szkoda ze pan z pomocy drogowej nie mial checi na powazniejsze ogledziny najwygodniej wezwac lawete i do najblizszego warsztatu, ale nie powiem bo i tak dosc duzo pomogl mi serwis ADAC i OMTAC...miejmy nadzieje ze to nic powaznego, jak na razie nie spie juz prawie druga noc z rzedu..dziekuje i pozdrawiam wszystkich
Jak cos bede wiedzial to napisze
Gene - 26-01-2009, 09:01
Kubi1906 trzymaj sie i az tak sie nie martw. Wiem, ze slabo to wyglada ale juz teraz nic nie wymyslisz. Mam nadzieje, ze auto zrobia i bedziesz mogl dalej ruszyc w droge. Serdecznosci
Oczywiscie czekamy na wiesci. Latwo jest doradzac przez internet. Oby jednak usterka nie byla powazna.
Anonymous - 02-02-2009, 23:02
Kubi1906 !!!! I co z Twoim samochodem ? Czyżby dalej w " kasztanii " było naprawiane ?
kubi1906 - 03-02-2009, 06:19
Dopiero wczoraj poznym popoludniem dotarlo do wiednia do salonu mitsubishi, dzisiaj bede wiedzial czy to rozrzad, ale z tego co mowil mechanik to na to wyglada
[ Dodano: 03-02-2009, 20:44 ]
No i niestety lipa ....poszedł się paść łańcuszek.. o stratach jakie uczynił jeszcze nie wiem i dowiem się dopiero jak ściągnę autko do Polski, bo serwis mitsubishi w Wiedniu troszkę słono sobie liczy za takie informacje ... pytacie jak to możliwe nie mam pojęcia 160 tys. przebiegu, serwisowane, a na dodatek kupiłem je od mojego wujka na raty i teraz jestem w delikatnej d... bo mam do spłacenia niezłą kasę i remont silnika w zanadrzu
mechanik w serwisie stwierdził że jeszcze w życiu nie widział zerwanego łańcuszka rozrządu w mitsubishi pajero, no kiedyś musi być ten pierwszy raz...
Berni - 04-02-2009, 00:19
A swoją drogą współczując kubi1906 -spotkałem się na forum właśnie z pewnością że łańcuch w rozrządzie to jakieś cudo jest (fakt że pasek zmieniamy bodajże po 80.000-100.000) ale przecież łańcuch też musi miec jakieś rolki prowadzące czy napinacze(nie wiem dokładnie o czym pisze) więc z jednej strony sam łańcuch napewno lepszy jest od paska-ale z drugiej reszta towarzystwa może się rozleciec "w każdej chwili" - więc może jest tak że lepiej do ustrojstwa jednak zaglądac częściej - jak przy pasku niz miec przysłowiowy klops(i juz zupełna tragedia poza granicami kraju)
zbyszekm2 - 04-02-2009, 00:40
kubi1906 napisał/a: | Dopiero wczoraj poznym popoludniem dotarlo do wiednia do salonu mitsubishi, dzisiaj bede wiedzial czy to rozrzad, ale z tego co mowil mechanik to na to wyglada
[ Dodano: 03-02-2009, 20:44 ]
mechanik w serwisie stwierdził że jeszcze w życiu nie widział zerwanego łańcuszka rozrządu w mitsubishi pajero, no kiedyś musi być ten pierwszy raz... |
To mechanik nie wiele widział tych Pajero, ja z tym spotykam się bardzo często. Jest to wina niesprawnego napinacza, w latach 2000-2003 były lekko wadliwe. Trzeba kontrolować napinacz co 70-90 tys. zepsuty objawia się głośniejsza praca silnika, Jak zdejmie się pokrywę zaworów to widać górny napinacz, jeśli brak jest plastiku na ślizgaczu na napinacz na bank do wymiany.
Daj znać jaki są szkody?
Jarek010 - 04-02-2009, 01:01
Witam wszystkich . Kiedy kupowałem 2 tygodnie temu swojego miska pojechałem na przegląd do serwisu ,przed zakupem bo misiek z 2000 roku . No i gość w serwisie stwierdził ze do rozrządu sie nie zagląda acz kolwiek nie moze zagwarantowac ze sie on nie zerwie .No to pytam co wtedy a on ze lepiej i taniej poszukac cały silnik
zbyszekm2 - 04-02-2009, 08:04
Jarek010 napisał/a: | Witam wszystkich . Kiedy kupowałem 2 tygodnie temu swojego miska pojechałem na przegląd do serwisu ,przed zakupem bo misiek z 2000 roku . No i gość w serwisie stwierdził ze do rozrządu sie nie zagląda acz kolwiek nie moze zagwarantowac ze sie on nie zerwie .No to pytam co wtedy a on ze lepiej i taniej poszukac cały silnik |
A co miał powiedzieć jak nie wie jak to zrobić?
|
|
|