To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa

Anonymous - 18-06-2005, 09:40
Temat postu: 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa
Co powiecie na takie uzasadnienie braku pełnego baku paliwa w odbieranym aucie „Nie dajemy pełnego baku, ponieważ nie wiemy na jakim paliwie ostatecznie klient zdecyduje się jeździć (95 lub 98)” i potem coś na temat tego, że komputer auta „przyzwyczaja” się do paliwa i przy zmianie np. z 98 na 95 trzeba odwiedzić serwis.

Moim zdaniem, jeżeli jakiś układ został stworzony do tego by się „uczyć” to chyba potrafi na bieżąco dostosowywać się do podanego paliwa. Nie ma więc problemu przy zmianach z 98 na 95, a w niektórych markach nawet na 92 i następnie powrót na 98. Warto dodać, że tak naprawdę to kupowana przez nas 95 również miewa czasem więcej a czasem mniej oktanów. A zatem, nie jesteśmy w stanie zapewnić autu paliwa o takim samym składzie jak przy pierwszym tankowaniu. Więc wszystko bzdura nawet na chłopski rozum.

Więc krótkie pytanie:
Czy Lancer z 4G16 ma sensor spalania stukowego (tak to się chyba nazywa) i na bieżąco może korygować mapę zapłonu?

pozdrawiam

Jackie - 18-06-2005, 09:47

To nie do końca tak, pamiętaj, że liczba oktanowa w Polsce jest bardzo umowna, dalej, dwie sondy lambda (Cholerne Euro4!) i tak mają dużo roboty będąc zupełnie czyste i skalując się na różnych paliwach, dalej temperatura wypalenia katalizatora powinna być w miarę stała (inaczej mamy problemy z drożnością) etc, etc, tym samym dealer zrobił dobrze, że cię poinformował a co do paliwa w baku - to Twoja decyzja co zalejesz. U nas robi się dokładnie tak samo.

Pozdrawiam

Anonymous - 18-06-2005, 13:26
Temat postu: Re: 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa
zielarzzdoliny napisał/a:
„Nie dajemy pełnego baku, ponieważ nie wiemy na jakim paliwie ostatecznie klient zdecyduje się jeździć ( 95 lub 98 )” i potem coś na temat tego, że komputer auta „przyzwyczaja” się do paliwa i przy zmianie np. z 98 na 95 trzeba odwiedzić serwis.


Moim zdaniem p-i-e-r-d-u, p-i-e-r-d-u (wyluzujcie z tą cenzurą, co?? słowo p-i-e-r-d-u nie jest powszechnie uznanym za niegrzeczne)... Uzasadnienie jest ekonomiczne i tyle. Bak paliwa kosztuje ekstra 200 PLN. Gdy pomnożymy tę kwotę przez liczbę sprzedanych samochodów to nam wyjdzie uzasadnienie... Dla mnie to jest zupełnie normalne, że nie dają baku paliwa z powodu kosztów. Natomiast nienormalne jest takie tłumaczenie salonu. Bo skoro to jest jedyne uzasadnienie, to powinieneś powiedzieć, że w takim razie zgodnie z zasadą jaką przyjęliście (tj, robienie z siebie wzajemnie głupa) decydujesz się na bezołowiową 95 i prosisz o napełnienie baku.

Anonymous - 18-06-2005, 14:04

Jestem tego samego zdania co fido__. Tylko bałem się tak otwarcie o tym pisać. Jak na ŚP forum MMC ostatnio napisałem, że w Lancerze jest szaro i smutno to nagle postanowili zlikwidować forum. ;) ;) ;)

A na poważnie to jak jest z tym 4G18 sam potrafi się dostosować do liczby oktanowej paliwa? Czy trzeba mu pomóc? ;) ;) ;)

Jackie - 18-06-2005, 14:25
Temat postu: Re: 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa
Fido__ napisał/a:
zielarzzdoliny napisał/a:
„Nie dajemy pełnego baku, ponieważ nie wiemy na jakim paliwie ostatecznie klient zdecyduje się jeździć ( 95 lub 98 )” i potem coś na temat tego, że komputer auta „przyzwyczaja” się do paliwa i przy zmianie np. z 98 na 95 trzeba odwiedzić serwis.


Moim zdaniem p-i-e-r-d-u, p-i-e-r-d-u (wyluzujcie z tą cenzurą, co?? słowo p-i-e-r-d-u nie jest powszechnie uznanym za niegrzeczne)... Uzasadnienie jest ekonomiczne i tyle. Bak paliwa kosztuje ekstra 200 PLN. Gdy pomnożymy tę kwotę przez liczbę sprzedanych samochodów to nam wyjdzie uzasadnienie... Dla mnie to jest zupełnie normalne, że nie dają baku paliwa z powodu kosztów. Natomiast nienormalne jest takie tłumaczenie salonu. Bo skoro to jest jedyne uzasadnienie, to powinieneś powiedzieć, że w takim razie zgodnie z zasadą jaką przyjęliście (tj, robienie z siebie wzajemnie głupa) decydujesz się na bezołowiową 95 i prosisz o napełnienie baku.

Nie masz racji, po prostu. Możesz mi wierzyć (z resztą w końcu nieco mnie znasz i chyba masz świadomość, że nie robię głupich oszczędności) że nie jest podyktowne tylko przyczynami ekonomicznymi a ja stosuję tę samą zasadę.
pozdrawiam

Anonymous - 18-06-2005, 15:08
Temat postu: Re: 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa
Jackie napisał/a:

Nie masz racji, po prostu. Możesz mi wierzyć (z resztą w końcu nieco mnie znasz i chyba masz świadomość, że nie robię głupich oszczędności) że nie jest podyktowne tylko przyczynami ekonomicznymi a ja stosuję tę samą zasadę.
pozdrawiam


Mogę nie mieć racji Jacku (choć akurat tutaj uważam, że mam). W takim wypadku - jeśli kompletnie nie ma znaczenia kwestia ekonomiczna - powinieneś pytać klienta z jaką benzyną życzy sobie odebrać auto. Przecież nikt tego nie robi, bo by musiał zwyczajnie drożej sprzedawać samochody. Obaj wiemy jakie są marże, z tym, że Ty wiesz lepiej.

Ja rozumiem, że nie każdemu klientowi można powiedzieć wprost, że nie dostaje baku paliwa gdyż to kosztuje, bo jeszcze mógłby się obrazić. Ale z drugiej strony nie należy robić z klienta idioty mówiąc mu, że robimy to w trosce o jego dobro, a raczej dobro jego nowej zabawki.

Moim zdaniem sprzedawca powinien mówić, że takie są standardy producenta i już. Bez namydlania głowy głupotami. IMHO czynnik ekonomiczny jest tutaj pierwszorzędny.

p.s. no offence Jacku. U Ciebie samochody kupuje się z naprawdę dużą przyjemnością. Mówię więc ogólnie, w kontekście autora pierwszego postu.

Matejko - 18-06-2005, 15:13

a co sie dzieje gdy np. klient jest ze zgorzelca i do pokonania ma ilestam km i chce aby odebrane auto bylo zatankowane na full, jakim paliwem zalejecie?? :wink:

i wg mnie oczywiscie lepszym wyjasnieniem tego czemu w nowych autach jest tak malo paliwa byloby to ze sie starzeje a nie wiadomo kiedy auto zostanie sprzedane i ile bedzie stalo :roll:

Jackie - 18-06-2005, 23:24

Ekonomia ekonomią ale praktyka mówi, że ten sposób postępowania jest słuszny. W kilkunastu przypadkach, kiedy klient nie został poinformowany, że w pierwszym okresie eksploatacji nie powinno się stosować eóżnych paliw zapalał sie "Check Engine". Nasze paliwa i tak są, powiedzmy, różne, nie ma potrzeby dokładać jeszcze dodatkowej różnicy bo może to skutkować jak wyżej. Co do marż - są dziadowskie ale na szczęście nie aż tak :wink:
Pozdrawiam

Anonymous - 19-06-2005, 14:01

Troszkę obok tematu.
Mam katalog Volvo pochodzący z czasów gdy w S/V 40 montowano silnik GDI (oznaczany przez nich 1.8i). O ile do wszystkich pozostałych benzyniaków, nawet tych mocno wysilonych Volvo zalecało paliwo 95, a dopuszczało 91, to w przypadku 1.8i zalecało 98 i nie dopuszczało odchyłek w dół. Czy w Mitsu są takie same oficjalne zalecenia?

Anonymous - 19-06-2005, 14:01

może to nie w temacie mitsu, ale znajomy miał bardzo ciekawy przypadek.
bodajże 3 czy 4 lata temu kupił Fiata Marea Weekend, i odbierał go spod fabryki Fiata w tychach.
poinformowano go że w baku jest na tyle paliwa żeby dojechał spokojnie do Tych i zatankował na wybranej stacji.
Kolega nie chciał w to specjalnie uwierzyć i od razu zdecydował się na tankowanie na pobliskiej (4 km odległości) stacji.
auto ujechało 800 metrów.
on wkurzony poszedł na stacje, po 50 metrach usłyszał głośny huk... to w jego nowym Fiacie zaparkował dostawczy Star, który nie zmieścił się na drodze (wymijał się z autobusem a marea stała na poboczu).
samochód został sholowany na fiata i naprawiony "na koszt zakładu" ale niesmak pozostał...

Efa! - 19-06-2005, 17:42

Alek napisał/a:
Troszkę obok tematu.
Mam katalog Volvo pochodzący z czasów gdy w S/V 40 montowano silnik GDI (oznaczany przez nich 1.8i). O ile do wszystkich pozostałych benzyniaków, nawet tych mocno wysilonych Volvo zalecało paliwo 95, a dopuszczało 91, to w przypadku 1.8i zalecało 98 i nie dopuszczało odchyłek w dół. Czy w Mitsu są takie same oficjalne zalecenia?


Zalecenia Mitsubishi odnośnie paliwa do GDI to PB95. Można ewentualnie jeździć na 91-oktanowej, ale w Polsce nie sprzedają jej oficjalnie (tu pewnie PB95 nieraz ma i mniej niż 91 o.)...

Anonymous - 20-06-2005, 01:00
Temat postu: Re: 4G18 a dostosowywanie się do liczby oktanowej paliwa
zielarzzdoliny napisał/a:
.......Więc krótkie pytanie:
Czy Lancer z 4G16 ma sensor spalania stukowego (tak to się chyba nazywa) i na bieżąco może korygować mapę zapłonu?


Mam odpowiedź ale dla 4G18: automatycznie dostosowuje się do liczby oktanowej. Mozna lac 95 i wiecej.
Najciekawsze, że można również "awaryjnie" wlac 91. Nie jest to szkodliwe, lecz należy sie liczyć z mniejszymi osiągami. Co by się zgadzało z tym co napisała przedmówczyni :wink:
Żródło: Instrukcja Obsługi do Lancera 2004.

Anonymous - 20-06-2005, 12:08

Z tego co wiem, wszystkie benzynowce sprzedawane w Europie muszą umieć bez problemów funkcjonować także na 91 (jakiś przepis jest). Dlatego zdziwiło mnie zalecenie Volvo w stosunku do GDI.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group