kordiank2 - 07-02-2009, 16:52 Temat postu: i MiEV czyli prąd elektryczny i Mitsubishi 
to nie tylko opis elektrycznego pojazdu miejskiego, ale także obraz nowej misji firmy Mitsubishi Zainspirowany zainteresowaniami tommicrazy'ola (oraz wykorzystaniem silnika elektrycznego przez mitsubishi w "sportowym" aucie miejskim) popełniłem jeszcze jedno małe wypracowanie na temat el-napędu i trzech diamentów, bo coraz więcej ciekawych informacji z dziedziny prądu elektrycznego dociera do nas z centrali mitsu. Firma na poważnie zajęła się napędem elektrycznym i rozwojem baterii litowo-jonowych. Chyba szefowie MMC wiedzieli co robią nie angażując środków w drogą technologię hybryd, która zamiast zwiastunem przyszłości - jak się okazuje - już stała się przejściową modą. Dowodzą tego wyniki sprzedaży w USA i brak zainteresowania autami z napędem hybrydowym w Europie. Obecnie na wyspach oprócz mitsubishi tylko nissan zajął się napędem elektrycznym - czyli dwie firmy, które nie traciły czasu i finansów na hybrydę. W czasie obecnego kryzysu ten wcześniejszy wybór kierunku można uznać za słuszny. Oto konkrety. Rok temu w swoim biznesplanie MMC podjęła zobowiązanie by dbać o czystość środowiska i zapewnić równowagę dla przyszłości ziemi. Opracowano wówczas slogan reklamowy wyznaczający kierunek rozwoju korporacji: "Drive@earth", który ma wskazywać na związek pomiędzy przyjemnością z jazdy i szczególną troską o środowisko (również w kontekście jego poznawania). Idea tego hasła przedstawia się w skrócie następująco: "drive" (ang. jazda) - to nic innego jak nawiązanie do tradycji firmy, którą jest przyjemność z jazdy, dynamika; "@" - jest symbolem współczesności, miejsca, w którym obecnie jesteśmy, zaś słowo "earth" (ang. ziemia) - oznacza środowisko, symbol źródła życia. Szerzej rozpisują się na stronie głównej, trzeba tylko liznąć trochę angielskich słówek z dziedziny reklamy i marketingu. Jako Mitsumaniaki powinniśmy jednak być świadomi nowej misji MMC jaką jest "harmonijne połączenie" dynamiki jazdy z dbałością o czystość zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz samochodu. Zmierza to w prosty sposób do produkcji aut z napędem elektrycznym. Oczywiście badania nad el-napędem i prace nad akumulatorami prowadzone były dobrych parę lat wcześniej niż opracowanie wspomnianego biznesplanu. W każdym razie slogan Drive@earth ma przejawiać się w konkretnych działaniach na trzech polach: 1. produkcji nowej generacji pojazdów - przełomowe technologie budowy baterii o dużej pojemności i minimalnym rozmiarze oraz wydajnych silników elektrycznych (i MiEV); 2. rozwoju istniejących technologii tak, by były one jak najbardziej przyjazne środowisku - chodzi o efektywność zużycia paliwa i emisji spalin; 3. to działania w sportach motorowych - tu mitsubishi ma wywierać naciski na limity prędkości oraz stosowanie czystych silników diesla. Największe środki spośród tych trzech dziedzin MMC planuje ulokować w rozwój "elektryki" i swojego "i MiVEC'a", który już dziś technologicznie wyprzedza konkurencję pod względem efektywności w proporcjach rozmiarów i pojemności baterii oraz rozmiarów i dynamiki wydajnego, wciąż udoskonalanego silnika elektrycznego. Co to jest I MiEV? Jest to samochód o napędzie elektrycznym skonstruowany na bazie miejskiego mitsubishi "i" (i - to nazwa samochodu, nie spójnik) zasilanego silnikiem benzynowym o poj.660ccm. Stop globalnemu ociepleniu! I MiEV jest pojazdem wyjątkowo przyjaznym środowisku. Nie emituje dwutlenku węgla do atmosfery, to prawdziwy Mitsubishi "zero CO 2". Nawet jeżeli weźmie się pod uwagę emisję dwutlenku węgla z elektrowni, która generuje energię potrzebną do produkcji baterii zasilających auto. Stanowi to emisję tylko ok. 30% CO 2 w porównaniu z zasilanym benzyną maluchem "i" - dodajmy autem będącym wyjątkowo w swej klasie pod tym względem czystym. Ważna jest także ekonomia. Koszt przejazdu jednego kilometra "i MiEV" w cyklu miejskim - to jedna trzecia, w porównywaniu z kosztem jaki musimy ponieść za przejazd samochodem podobnej klasy lecz zasilanym benzyną. Jednak w zależności od kosztów energii elektrycznej, koszt za kilometr może stanowić nawet ok. jedną dziesiątą ceny benzyny, a nawet jeszcze mniej - zwłaszcza gdy jedziemy w mieście poza szczytem, nocą lub po prostu w trasie. Lepsze przyspieszenie. Duże przyspieszenie jest osiągane poprzez kompaktowy i bardzo wydajny elektryczny silnik synchroniczny skonstruowany na bazie magnesów stałych, który generuje wysoki moment obrotowy z małych prędkości. Gdy porównamy przyspieszenie i MiEV z osiągami podobnych aut benzynowych - silnik elektryczny okazuje się o jedną trzecią lepszy. Wykazuje się przy tym dużą elastycznością i na tym polu nie da się go porównać z autami benzynowymi. Jedno naciśnięcie pedału gazu miejskiego "el-malucha" daje naprawdę wiele radości z jazdy. Cisza, która nie burzy snu. Ponieważ pojazd korzysta z silnika elektrycznego, wolny jest on od wibracji pionowych charakterystycznych przy stosowaniu silników benzynowych, działa więc bardzo cicho. Kolejne porównanie z benzynowym konkurentem wykazuje, że przy pełnym przyspieszaniu od 50 kmh, "i MieV" jest o 5 decybeli cichszy. Ładuj baterie gdzie chcesz Za pośrednictwem pokładowej ładowarki, pojazd może być ładowany ze źródła 100V lub 200V instalacji domowej. Ponadto, możliwe będzie ładowanie pojazdu w krótkim czasie z "ładowarek-dystrybutorów" udostępnionych przez spółki energetyczne. Całkowite naładowanie baterii trwa w dwustuvoltowych ładowarkach domowych ok .7 godz., a w trójfazowych szybkich ładowarkach w systemie 80% - ok. 30 min. Specyfikacja pojazdu Dane z roku 2008 dł / szer / wys: 3 395 / 1 475 / 1 600mm całkowita masa dopuszczalna: 1 080 kg prędkość maks.: 160 km/h maks. moc: 47kW maks. moment obrotowy: 150Nm system napędu: napęd na koła tylne typ baterii: litowo-jonowe łączne napięcie baterii: 330V energia wytwarzana przez baterie łącznie: 16kWh 
CZTERY INNOWACJE 1. Optymalne rozmieszczenie elementów napędu elektrycznego Bazujący na plarformie malucha "i" (tylno-belkowy układ nadwozia), "i MiEV" zastępuje konwencjonalny silnik, skrzynię biegów i zbiornik paliwa akumulatorami litowo-jonowymi systemu silnikowego, inwerterem napędu elektrycznego i innymi składnikami. Duży rozstaw osi, funkcja tylno-belkowego układu, zapewnia sporą przestrzeń dla baterii pod podłogą. Dzięki temu systemowi jest też odpowiednia przestrzeń do zamontowania silnika i inwertera, w miejsce, gdzie w bazowym "i" znajdował się konwencjonalny silnik i przekładnia. Kabina "I MiEV" zapewnia wiele miejsca dla czwórki pasażerów i rozsądną przestrzeń bagażową w tylnej części. Instalacja baterii pod podłogą czyni z "i MiEV" pojazd o niskim środku ciężkości, dzięki czemu auto jest stabilniejsze podczas jazdy. 2. Baterie litowo-jonowe wysokiej pojmemności Baterie dla potrzeb napędu muszą posiadać dużą "gęstość" energii - "i MiEV" wykorzystuje więc taki rodzaj baterii litowo-jonowych. Zastosowany w aucie moduł składa się z 4 komórek a cały układ z 22 modułów. Dzięki strukturze modułowej, komórki mogą być instalowane w dowolnej pozycji pionowej lub poprzecznej. Można więc dowolnie ukształtować akumulator dużej pojemności i zmieści się on pod podłogą. Na fabrycznie zainstalowanych bateriach, można pokonać dystans 160 km w cyklu miejskim. 3. Mały ale wydajny silnik Mimo niewielkich rozmiarów wydajniejszy silnik elektryczny posiada wyższy moment obrotowy niż silniki benzynowe i jest on jednocześnie dostępny już przy niskich obrotach. Dodatkowa zaleta "i MiEV", to mała waga, dzięki której w połączeniu z niskim środkiem ciężkości, silnik synchroniczny zapewnia pewniejsze prowadzenie i moc wyższa od benzynowego turbodoładowanego silnika "i" 660cc. 4. Trzy sposoby systemu ładownia czyli jak pisałem wyżej - pod różnymi napięciami w domu, na parkingu itp. oraz w szybkim systemie w "dystrybutorze". i nie ma mowy o pomyłce gniazda ładowania w aucie są różne i znajdują się po obu stronach pojazdu. CDN można zadawać pytania, na które jeśli wiem to odpowiem w imieniu Mitsu 
źródło tekstu i zdjęć: strony MMC kordiank2 - 04-10-2010, 14:24 Schemat najważniejszych składników i-miev oraz przebieg "procesów" od ładowania do jazdy 
Obecnie elektryczny i-miev, podobnie jak colt ev i inne elektryczne, czy hybrydowe pojazdy mitsubishi wyposażane są w system "In-wheel motor", czyli silniki umieszczane są wewnątrz wszystkich lub tylko tylnych kołach... poniżej jeszcze parę fotek - zwłaszcza wnętrza zabrakło 
4tepian - 02-08-2013, 10:00 proste pytanie 
czy ktoś tym już jeździł lub posiada i chciałby podzielić się wrażeniami, uwagami itp. pzdr Hubeeert - 02-08-2013, 13:59
Ano jeździł. Co chcesz wiedzieć? 4tepian - 02-08-2013, 14:13 jak się spisuje w mieście , na ile realny jest podany zasięg, wrażenia z jazdy tzn. wrażenie jazdy meleksem czy też jazda jak normalnym wozem. No jak jest z eksploatacją tj. naprawy, przeglądy, awarie itp. Dadaj - 02-08-2013, 14:47 Co to znaczy "wrażenie jazdy meleksem" ? 4tepian - 02-08-2013, 15:13 wolno, bzyczy jak samochodzik w lunaparku a pisk opon i ryk silnika trzeba puszczć z mp3 .
Hubeeert - 02-08-2013, 16:22
W mieście bardzo fajnie się tym jeździ. Parkowanie, manewry itd to bajka. Co do zasięgu - realne jest około 220km (max 250, ale to jazda nie dla mnie). Jazda stylem emeryt, prawie bez gazu, 50 km/h i można, tyle, że bez klimatyzacji lub ogrzewania. Włączenie jednego albo drugiego i zasięg spada o 1/3.
Eksploatacja jest śmiesznie tania - ładowanie pradem "do pełna" to 15zł? Czy coś koło tego. STOEN kiedyś chwalił się, że wybuduje 200 stacji szybkiego ładowania, jest ich 6. "tankowanie" do 90% zajmuje tam 15 minut i jest darmowe. Ale kabel trzeba wypożyczyć od nich za kaucją. Eksploatacja taka jak zawieszenie, hamulce itd nie różni się od zwykłego samochodu. Silnik z przekładnią jest własciwie bezobsługowy. I jeszcze coś - da się tym jeździć dynamicznie i to ma odejście. Ale zasięg maleje w oczach. W mojej ocenie realnie można zrobić 150km z klimą w korkach itd bez stresu, że "prunda" braknie jeżdżąc "normalnie". Czy to ma sens? Tak, jako drugi lub trzeci samochód dla kogoś kto ma dom a do pracy dojeżdżać chce samochodem, którym można wjeżdżać w strefy zakazu wjazdu. A wszystko rozbija się o cenę... 4tepian - 02-08-2013, 21:25 Wielkie dzięki w takim razie to pieśń przyszłości..... ale już chyba niedługiej...... może kupić rometa (joke)
w takim razie poszukam małego samochodu na ON
pzdr ozzy89 - 05-08-2013, 20:40 Ciekawe jak się ma zasięg zimą. Swego czasu w Renault Fluence Z.E. widziałem na własne oczyjak po pełnym naładowaniu zasięg spadał o 100 km w stosunku do letniego odpowiednika 
Owczar - 13-08-2013, 09:27
Te 150km to dobrze by było. Z klimą w upale i przy dynamicznej jeździe to ok 80-100km. Tak samo zimą. Włączy się ogrzewanie i przewidywany zasięg spada o 1/3, tak jak napisał Hubert. Do tego światła i jest naprawdę słabiutko. Dźwięki trochę jak w tramwaju. Jakość wnętrza na poziomie małego auta niższej klasy- dominuje plastik. Ja miałem wrażenie jakbym siedział w aucie klasy tico, choć miejsca jest sporo. Maks ile udało mi się wycisnąć z niego to 140. Do 80 rozpędza się naprawdę przyzwoicie. Gdzieś nawet filmik miałem Ale ten zasięg 
Bartek - 13-08-2013, 11:42 Myślę, że nawet z zimie, zasięg 120 km jest realny (w czasie gdy go testowaliśmy - początek września jak dobrze pamiętam - zasięg z wyświetlacza oscylował w okolicach 200 km) - co ciekawe po przejechaniu 15 km w mieście przy użyciu maksymalnego odzyskiwania energii kosztowało 7 km zasięgu.
ale jego jakość nie jest na szczęście na poziomie tico - generalnie wnętrze sprawia wrażenie maksymalnej dbałości o niską masę w pierwszej kolejności, w drugiej o jakotaki wygląd, a dopiero w trzeciej o cenę
yoorek - 14-01-2018, 21:25 Temat postu: Baterie Witajcie A czy orientował się ktoś w kwestii wytrzymałości baterii i kosztu wymiany? Podobno powinny wystarczyć na 10 lat, a do 5 lat jest gwarancja. Zamierzam kupić 6,5 letniego I-Miev i zastanawiam się czy się to w ogóle opłaci pod kątem zużytej baterii. Owczar - 14-01-2018, 22:28 A jak cenowo wypada z nissanem leaf? tomtok - 10-01-2019, 22:56 Temat postu: Re: Baterie
Jeżdżę od sierpnia i jest super zadowolony. Jako jeździdło do miasta jest na prawdę super. Zasięg na dzień dzisiejszy wygląda tak: 1. lato ok. 90-100 km, ale trzeba się pilnować z pedałem gazu, czasami używałem klimy, 2. zimą spokojnie 60-70, ale ja pocisnąłem miejscami do 120 km/h to 50 km ledwo dał radę . Ten zasięg po naładowaniu pokazał mi 100, ale po włączeniu klimy-90, a po włączeniu ogrzewania-60. Nie wiem skąd ten zasięg 150-200, bo mi najwięcej pokazał 100, może wersja ze słabszym silnikiem tyle pokaże. Co do baterii to energia wpompowana zgadzałby się z z pojemnością baterii, bo jak mi pokazał 5 km zasięgu to wpompował ok. 16kWh. Moje autko ma 54 kkm i 8 lat. |
||||||||||||||||||||
