kubi1906 - 24-03-2009, 21:49 Temat postu: a propos pajero stanęło... Witam! jakis czas temu pisalem o moim pajerku, ktore sobie stanelo po drodze na narty, stanelo sobie bo zerwal sie lancuszek rozrzadu.. troszke zmielil popychacze na drugim cylindrze,glowica na szczesie tylko do regeneracji, tloki bogu niech beda dzieki nie tkniete,..na szczescie obylo sie bez bardzo powaznych szkod.. niestety wszystko strasznie dlugo trwa i na razie mam tylko zregenerowana glowice, (moj mechanik ma niestety bardzo malo czasu) ale mam nadzieje ze wszystko to sie dobrze skonczy i juz bede sobie mogl smigac sprawnym pajerkiem bo juz sie strasznie stesknilem..pozdrawiam i polecam sprawdzac rozrzady w pajerze 2001 do 2003 (bo to wlasnie chyba te lata maja wadliwe napinacze) ale jak to mowia madry polak po szkodzie.. pozdrawiam wszystkich..wojtek eys28 - 25-03-2009, 10:52 juz sprawdzone 
altmarcin - 25-03-2009, 11:11 gówniane te silniki teraz robią, w moim starym Polonezie (1,6GLi) zerwanie paska rozrządu nic nie zaszkodziło, a naprawa kosztowała 70zł, ... żeby jeszcze miał napęd na 4 koła .... 
slawas1 - 02-04-2009, 12:06
faktycznie gówniane ten z poloneza to był szczyt techniki - szkoda że już takich nie robią
|
||||||||
