Off Topic - 14 latek jechał 170 km/h
Marcin-Krak - 07-04-2009, 21:21 Temat postu: 14 latek jechał 170 km/h Szczegóły
Po prostu ręce opadają
Mamuśka skończona idiotka - brakuje słów
Student - 07-04-2009, 21:27
Dla mnie nie jest problemem że chłopak jechał, mam to gdzie, problemem jest to że Matka dostała 300ał, za udostępnienie samochodu, a gdzie mandat 500 - 700zł, za przekroczenie prędkości itd.
To jest tak samo jak z wyrokiem za ostatnią USTAWKĘ dwie osoby skazane.
Normalnie mam w d...e ten kraj. W nim po prostu nie opłaca się być uczciwym.
akbi - 08-04-2009, 08:42
Student napisał/a: | Dla mnie nie jest problemem że chłopak jechał, mam to gdzie, problemem jest to że Matka dostała 300ał, za udostępnienie samochodu, a gdzie mandat 500 - 700zł, za przekroczenie prędkości itd. |
dokładnie ... to tak samo jak ciągle powtarzam ... że za spowodowanie stłuczki lub nawet wypadku (gdzie osoba leży krócej jak 7 dni w szpitalu ... lub ma L4 krócej niż 7 dni ... nie pamiętam) przeważnie otrzymuje się mniejszy mandat niż można dostać za przekroczenie prędkości
Chooper - 08-04-2009, 10:23
IMO mandatu nie było, bo młody nie ma uprawnień do kierowania (nie mylić z jazdą bez dokumentu), a takie sytuacje są chyba kierowane do SG, no i młody z matką dostali na garba sąd...ale rodzinny bo on ma 14 lat
karolgt - 09-04-2009, 12:00
no pogratulować, napewno pierwsza (albo jedna z pierwszych jazd) z taką prędkościa, przy jakiejkolwiek sytuacji zagrożenia pewnie nie wiedziałby jak sie zachować i by spanikował w końcu w rowie albo na kimś innym.
Jakoś nie wierze że ta matka nie była pijana
Student - 09-04-2009, 12:18
Wątpię aby była to pierwsza jazda.
Ja w jego wieku potrafiłem już powozić:
TIRA, koparkę gąsienicową Waryński 606, motocykle wszelkiego wydania począwszy od motorynki a skończywszy super szybkich zabijakach.
Doliczyć należy oczywiście samochody osobowe.
Choć moja edukacja zaczynała się w wieku 6 lat i trwa aż do dzisiaj i jest to właściwa droga.
Dzisiejsze czasy doprowadziły do tego że przeciętny "badylarz" kupuje swojemu synkowi np. Bandita czy GSX-a a chłopak nigdy tym nie jeździł , przeważnie efekt jest taki że po 3 miesiącach chowają chłopaka do piachu.
Jest to głupota rodziców no i brak doświadczenia prowadzącego.
mkm - 09-04-2009, 12:34
Student napisał/a: |
Ja w jego wieku potrafiłem już powozić:
TIRA, koparkę gąsienicową Waryński 606, motocykle wszelkiego wydania począwszy od motorynki a skończywszy super szybkich zabijakach.
Doliczyć należy oczywiście samochody osobowe.
|
Ale zaloze sie ze obok nie siedzial rodzic i nie pozwalal Ci jezdzic z takimi predkosciami...
Student - 09-04-2009, 12:50
Oczywiście masz rację, poza jednośladami tak było, w momencie gdy siadałem na duże jednoślady byłem dorosły mentalnie, w odróżnieniu do mojego brata który po 15 latach jeszcze nie dorósł.
szpala85 - 09-04-2009, 14:50
Student napisał/a: | Ja w jego wieku potrafiłem już powozić:
TIRA, koparkę gąsienicową Waryński 606, motocykle wszelkiego wydania począwszy od motorynki a skończywszy super szybkich zabijakach.
Doliczyć należy oczywiście samochody osobowe.
Choć moja edukacja zaczynała się w wieku 6 lat i trwa aż do dzisiaj i jest to właściwa droga. |
ja w takim wieku zaczynałem od URSUS-a C-330 potocznie zwanego "Ciapkiem " To dopiero była jazda na dwóch cylindrach ( ledwo sprzęgło wciskałem )
mlun - 10-04-2009, 12:26
A odroczki żadnej nie dostał za taką jazde? Czy to od jakiegoś wieku mogą dopiero dać?
lukasz12 - 10-04-2009, 18:44
I "przypadkiem" jechali wozem mojej ulubionej marki ;>
|
|
|