To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - Tajemnice Carismy

Anonymous - 18-07-2006, 21:14
Temat postu: Tajemnice Carismy
[Carisma Classic 1.6 '2002]
Tegoroczne wakacje (niestety tydzień tylko) przyniosły przebieg 1200 km i dwie niespodzianki.

Pierwsza

Demontaż pęknietej kratki od nawiewu ukazał przez szczelinę (słabo widać na zdjęciu), że do zaślepionego miejsca, które w droższych modelach Cari zawiera ściemniacz przyrządów, mam przytwierdzona kostkę i garść przewodów. Czyżby Carismy byłu kablowane tak samo, a poszczególne modele różnią się tylko końcówkami? Tzn. czy wystarczy, że wkręcę tam kręciołka-potencjometr i będę miał działający ściemniacz?

Druga

Poszukiwania uszkodzonego bipaczka do swiateł zaowocowały znaleziskiem - prostym dwupoziomowym przełącznikiem elektrycznym. Z początku myślałem że to odcięcie zapłonu/komputera etc., czasem montowane razem z instalacja gazową. Z tym że ja ani nie mam LPG, ani przełączenie tego cuda nie zmienia niczego w działaniu samochodu.

Wie ktoś co jest grane? Ktoś się z czymś takim spotkał u siebie? Czy muszę rozebrać Cari na części by poznać jej tajemnice :cry:

luk_szc - 18-07-2006, 21:24

Okablowanko jest takie same dla różnych Carism . Czyli np. nie masz halogenów to kupuje się elementy wykonawcze - przełącznik , przekaźnik i same lampy halogenów i wszystko działa .
A ten przelączniczek to do fabrycznego wyposażenia nie należy :)

Anonymous - 18-07-2006, 21:29

Nie wydaje mi się, żeby prosty potencjometr wymagał zakupu przekażników. Znaczy się dokupuję kręciołka i mam regulowane ściemnianie. Kuul.

A co do przełącznika - podejrzewam że jest to albo ukryty dopalacz nitro, albo to auto należało do Jamesa Bonda i w razie potrzeby wysuna mi się rakiety przeciwlotnicze zza zagłówków. Tak czy siak, do czasu zdjęcia kokpitu nie dotykam.

Chooper - 18-07-2006, 21:56

to drugie, to przełącznik autodestrukcji :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Anonymous - 18-07-2006, 22:18

Chooper napisał/a:
to przełącznik autodestrukcji :mrgreen:

Znaczy się - automatyczne złomowanie? W podstawowej wersji? No ekstra :)

luk_szc - 18-07-2006, 22:36

Albo katapulta tylko poszukaj dobrze włącznika od otwierania dachu bo będzie krucho :)

Co do przyciemniania to pewnie musi być jeszcze coś co przerwie obwód , bo obecnie jest pewnie na stałe ~ 12V

piwkotom - 18-07-2006, 22:45

moze mial jakis magiczny alarm i potrzebowal jakichs ukrytych wylacznikow? ;)
w mojej Cari byly domontowane jakies 3 przyciski, odchodzily od nich przewody ale po dojsciu za kokpit po prostu sie konczyly. Monter alarmu powiedzial mi ze jest po pozostalosc po jakims zabezpieczeniu czy antynapadzie czy cus ;)

luk_szc - 18-07-2006, 22:51

To i u mnie były jakieś przewody od wstecznego do haka fi 6 [mm] Wisiały i nie wiem do czego były potrzebne komuś ?? Prawie jak do rozrusznika !!!
Anonymous - 01-10-2007, 10:46

witam
U mnie też jest taki przełącznik.....
I były jaja z tym....
zaraz po zakupie czyściłem filtr od klimy i uzazało sie to....
robiłem to w pracy więc miałem tzw. kibiców....jeden z nich stwierdził że to samoróbka odłączenia zapłonu i zaczął pstrykać dodam że wcześniej był w położeniu "on"ale....okazało się , że w każdej pozycji cari zapala i jest ok....
więc po prostu zrobiłem to co miałem zrobić i o tym zapomniałem
samochód stał sobie całą słuzbę spokojnie nie zamknięty...bo po co...
ale rano podjechałem pod blok i okazało się że na początek nie działa centralny z pilota(działał tylko przy włączeniu tego przełącznika przy ręcznym) później że nie chodzą szyby i już wściekły nie dochodziłem co jeszcze tylko wsiadłem i pojechałem do dobrego elektryka.Okazało się że ten nie ma czasu ale powiedział mi że prawdopodobnie tez pstryczek to reset alarmu i w związku z tym trzeba go będzie ponownie zaprogramować....porażka....zadzwoniłem jeszcze do serwisu a oni jak to zwykle bywa powiedzieli żeby przyjechać i się zobaczy hehehehehe (oczywiście trzeba tam jechać z pełnym portfelem) zniechęcony popstrykałem sobie w tą i w tamtą ustawiłem na "on" i pojechałem w trasę ....ok 100km. podjerzdzam sobie do KFC z przyzwyczajenia duszę pilota i.........zamknął hehehehehe i szyby chodza i alarm......po prostu się naprawił.....
Czyli co? CARI GóRą
POZDRO

jaxan - 21-10-2007, 13:52

Ja wczoraj pod dźwignią ręcznego zalazłem kable i wtyczki do włączników podgrzewania foteli. Ciekawe czy fotele maja instalacje ogrzewania, można to jakos w prosty sposób sprawdzić? Bo jak tak to kupie włączniki, potem kręciołka do podśwetlania zegarów, bo kable też są i pomału będę robil z Cari GL Cari GLX :wink:
Matejko - 21-10-2007, 14:01

myslisz ze jakbys mial maty podgrzewajace w fotelach to by ktos zapomnial wtyczki podlaczyc ?? :wink:
jaxan - 21-10-2007, 14:18

A różne niespodzianki sie zdażaja... nie dali właczników i na klapie napisali GL ;)
Anonymous - 24-10-2007, 21:23

kup jeszcze włącznik do klimy na 100% zadziała :)
jaxan - 24-10-2007, 23:38

eeee, nie zadziała! już próbowałem :badgrin:
Anonymous - 25-10-2007, 00:06

jaxan napisał/a:
eeee, nie zadziała! już próbowałem :badgrin:

dziwne, bo u mnie działa :p



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group