leon79 - 05-08-2006, 13:57 Temat postu: pomocy!!! mój colcik zwariował witam, mój cilcik 90'r z silnikiem 4g15 oszalał!!!  Podbija obroty do 2000 potem zchodzi do 1000 i tak w kółko. Gaz jest ale gorzej jest na bęzynie. Silnik przeregulowałem wg wskazówek na stronie Krzaka i było dobrze ale taraz już nie jest. Byłem u mechaników ale nie potrafią nawet podłączyć go do komputera żeby sprawdzić błędy i parametry pracy. Pomocy!!! Jeśli ktoś z okolic Częstochowy posiada sprzęt i umiejętności potrzebne do zdiagnozowania mojego autka to bardzo proszę o pomoc.
z góry dziękuje Hubeeert - 05-08-2006, 21:16 Oprócz regulacji ważne jest równiez na przykład czyszczenie przepustnicy. Jak tzw "mechanik" nie wie jak odczytać kody błędów to wydrukuj procedurę i mu pokaż, jak dale nie ten teges to odpuść dziada-mordercę 
brodzky - 05-08-2006, 22:30 Jak Hubeeert pisze czyszczenie przepustnicy + regulacja obrotow. Nie jest to trudne, mozesz wykonac sam. Manual jest na stronie krzyzaka tak samo bledy mozesz odczytac wg zamieszczonego tam manuala. Jak masz po drodze na Katowice albo na lotnisko w pyrzowicach to mogemy palma podlaczyc jeszcze. W czewie moze w przyszlym tygodniu bede... BUBU - 05-08-2006, 23:39 Warsztat przy Mochnackiego w Cz-wie, sam tam serwisuję swojego Lancerka (sprawdzą , przejrzą i ew powiedzą co jeszcze do roboty)do tego nie drogo  ))
leon79 - 06-08-2006, 09:04 Stronkę Krzyżaka znam i korzystam zniej. Wyczyściłem przepustnice i wyregulowałem ją właśnie wg wskazówek z tej stronki ale dla pewności zrobię to jeszcze raz. A na Mochnackiego pojadę jurto i zobaczymy co chłopaki potrafią
Anonymous - 06-08-2006, 09:05
mozesz napisac jak do nich trafic? Ja jezdze do Mercar`a na ul. Bor. Z mila checia porownalbym ceny BUBU - 06-08-2006, 12:37
Jedziesz tak jakbyś jechał gierkówką od strony Katowic , tyle że na Rakowie nie jedziesz górą wiaduktem a dołem i po przecięciu Alei Pokoju skręcasz pierwszą w prawo i praktycznie do samego końca , prawie do torów kolejowych ,warsztat jest po prawej
Pozdrowienia BUBU EDIT:Cytowanie [ Dodano: 07-08-2006, 00:25 ]  Do 08.08 warsztat nieczynny (urlop) Wracając ze Złotego Potoku chciałem się właśnie umówić na wymianę oleju i drobny przegląd , a tu zonk (właściciel mieszka na miejscu)
Anonymous - 07-08-2006, 10:09
bylem tam dzisiaj, tylko z tego co mowisz, to bylem ale u innego mechanika .
od DK1 prosto do torow, ulica lekko skreca w prawo jade okolo 100-200 metrow i po lewej stronie jest mechanika i tam bylem. jest jeszcze jedna po lewej przed torami, ale na szyldzie widzialem ze robi francowate. odezwij sie na gg do mnie, szkoda zasmiecac forum leon79 - 09-08-2006, 22:36 Witam, zacznę od tego, że moja Biała Strzała już działa jak złoto  . Ale po kolei... Każdy mechanik u którego byłem wydał wyrok na silniczek krokowy(do wymiany). Wszystko było sprawdzane na piechotę bo żaden nie miał komputera a kodów wybłyskać nie potrafili bez godzinnego zaglądania w mądre książki. To akurat zrobiłem sam za cenę diody i rezystora  <1zł oraz stronki Krzyżaka. Błędów niet. Na piechotę to znaczy odłączane były przy pracującym silniku kolejno wszystkie czujniki ( ECU się nie spaliło  ) i wyszło na to, że silniczek krokowy a raczej jego sterownik jest uszkodzony. Pierwsza orientacyjna wycena tegoż urządzonka, 1200 zł za oryginał, sprawiła, że nie spałem dwie nocki. Na żadnym szrocie nie znalazłem a w Japaneze akurat nie było(100zł) a przemiły pan Malik poradził mi wymienić kondensatory w ECU. Zrobiłem to z pomocą kolegi elektronika (trzy były wylane) a obroty jak skakały tak skakały. Pogodziłem z koniecznością wydania wielkiej kasiory na nowe bebechy i ostatni raz zajżałem pod maskę. Ooo naturo okrutna... Zobaczyłem to czego nie widziałem wcześniej ani ja ani żaden mechanior. Śrubka zgrubna samoczynnie pod wpływem wibracji silnika wkręciła się!!! i powodowała podbijanie obrotów!!!  Po wykręceniu jak ręką odją(o)ł. Problemem okazały się potem zbyt wysoko ustawione wolne obroty co też powodowało podbijanie obrotów ale o innym charakterze. Obiżenie wolnych obrotów załatwiło sprawę. I tak po 2 ( słownie dwóch ) nieprzespanych, nerwowych nockach, przejechaniu około 200km w poszukiwaniu częsci i wydaniu poniżej 1zł na diodę i wymianie kondensatorów w ECU co kosztowało mnie 1,05zł (słownie jeden złoty pięć groszy) problem został rozwiązany. Nich szlag trafi tą cho...ną śrubkę. Dziękuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
|
||||||||||||
