To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - Przekaźnik zapłonu (?)

Hornet - 03-07-2009, 19:02
Temat postu: Przekaźnik zapłonu (?)
Od jakiegoś czasu mam taki problem: Po przekręceniu kluczyka jest tylko klik i nic dalej.
Dzieje się tak od czasu do czasu. Dzisiaj natomiast musiałem parę razy kliknąć aby zaskoczył.
Jak zaskoczy to wszystko jest ok, zapala normalnie a w trakcie jazdy nie gaśnie.
Podejrzewam że to przekaźnik, ale nie mogę go namierzyć.
Ktoś wie gdzie są przekaźniki w Lancerku ?? (pod maską, tam gdzie są bezpieczniki go nie ma :( )

tomekk - 04-07-2009, 11:04

O ile się nie mylę to to o co Ci chodzi znajduje się przy rozruszniku, przynajmniej tak jest w większości przypadków - elektromagnes pełni 2 zadania: działa jak przekaźnik i chyba wprawia w ruch zespół sprzęgający. Dawno nie robiłem rozrusznika, a już na pewno nie w lancerze. Ale nie koniecznie elektromagnes zawodzi, mogą to być łożyska/tuleje w rozruszniku które są zatarte, zespół sprzęgający (bendiks czy jakoś tak), mogła również zaśniedzieć końcówka przewodu doprowadzającego prąd z aku, szczotki w rozruszniku itd... Należy najpierw poprawić styk przewodów, jak nie pomoże, to wykręcamy rozrusznik razem z ów elektromagnesem i usuwamy usterkę. Przy okazji wyjęcia proponuję wymianę łożysk/tulejek, szczotek i nie wiem co jeszcze :P
powodzenia, pozdrawiam Tomek

sebastian85 - 04-07-2009, 14:41

Ja niedawno miałem tak samo.czasami tylko pyk pyk, i palił a czasami normalnie.
Wymieniłem w rozruszniku elektromagnes i cyka odrazy.
z ciekawości rozebrałem stary(nierozbieralne jest)poodginałem dookoła i przyczyną były powypalane podstawy śrób(masa oraz +)i blaszka.

ja rozbierałem rozrusznik dwa razy za pierwszym wymieniłem szczotki(niedoszła przyczyna)i to samo a elektromagnes sprawdziłem na zewnątrz - odkręciłem podłączyłem do aku i jak wciągało tłoczek to drżał,i inne podobne dźwięki jakby prąd przerywał.
Powodzenia Pozdrawiam

tomekk - 05-07-2009, 20:28

Aha i jeszcze kiedyś jak miałem fiata uno to miałem problem z rozrusznikiem, zamontowany zachowywał się jak trup, po wyjęciu kręcił normalnie - winny był przewód łączący masy silnika i karoserii. Tak zaśniedziały końcówki, że prawie prądu nie przewodził. Samo mocniejsze dokręcenie dało efekt, a po dokładnym wyczyszczeniu cykał jak nowy. Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group