[XX-92]Galant E3xA i starsze - Syf z rury
Anonymous - 17-08-2006, 23:12 Temat postu: Syf z rury No wlasnie mam silnik ktory powoli dizlowacieje bo oleju mi strasznie ssie. Z katalizatorow to nie wiem czy cos zostalo, wydech caly okopcony, ale teraz zaczal mi wyplywac plyn z rury.Szczegulnie jak mu szybko wrzuce na obroty. Gdzie szukac przyczyny.Podejrzewam ze nie dopala paliwa. Czy wymiana sondy ma tu sens biorac pod uwage spalanie oleju...?
Anonymous - 18-08-2006, 01:57
ee paliwa? strzela Ci? i miałbyś chamski gryzący zapach...
wymiana sondy tylko po to żeby Ci silnik zawalił ją olejem jest bez sensu. uszczelnij silnik i potem kobinuj. a katalizatory jeśli długo tak jeździsz, to sprzedaj na platynę.
Anonymous - 18-08-2006, 11:26
No czaje ze wymiana sondy nie ma sensu.Nie uszczelnie silnika bo za duzo roboty i za duzy koszt(przeroslo by wartosc auta). Nic nie strzela(jesli chodzi o wystrzaly jak z gaznika) ale jak mu szybko wale wysokie na jalowym to przerywa na ulamki sekund(takie drrry;)) Jak mu daje po woli to nie ma problemu. Po zabiegu wysiadam z auta i pod rura na betnie jest brudna plama(jasna z czarnym syfem).Na niskich nic specjalnie nie smierdzi.Moze przerywa bo wydech jest po zatykany. Nie moge nic specjalnie robic w garazach bo mi mandat wlepia, ale znajomy ma mejscowke i tam sprobuje odkrecic wydech i zobacze czy bedzie efekt. Dzieki za odzew.
Ps.Zajebiste auta te Galanty.Inne juz nie powinno jezdzic a ten choruje ale sie trzyma;)
Krzyzak - 18-08-2006, 11:44
a może trzeba ustawić zapłon? ew. odrywające się kawałki, to jakieś złogi czy nagar, a płyn to pewnie woda - powstaje w procesie katalitycznym
Anonymous - 18-08-2006, 11:48
Wiem o wodzie, prosta chemia z liceum, ale nie w takich ilosciach.Powinna parowac a nie robic plame pod rura.Moze stare swiece nie pala na czas?Chyba ze zaplon tylko jak go ustawic...?
Krzyzak - 18-08-2006, 12:23
jak przygazujesz, to woda może wręcze lecieć ciurkiem - szczególnie przy ssaniu i nagromadzeniu jej po nocy (kondensacja w wydechu)
|
|
|