Wielkopolskie - Dealer i ASO w Baranowie
YANOUSHek - 21-08-2009, 09:31 Temat postu: Dealer i ASO w Baranowie Cześć wszystkim,
jako, że dzień odbioru mojego Lancerka zbliża się bardzo szybko chciałem Was poprosić o kilka rad i uwag. Samochód został kupiony w Auto-Wache w Baranowie. Czy ktoś z Was może podzielić się swoimi doświadczeniami z tym dealerem/serwisem? Na co powinienem zwrócić uwagę przy odbiorcze samochodu itp.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
filippoz - 21-08-2009, 10:20
Zerknij sobie do mojego tematu http://forum.mitsumaniaki...t=31905&start=0
Też kupowałem u Wachego.
Pozdrawiam
YANOUSHek - 21-08-2009, 11:11
Dziękuję za wskazówkę. Z tego co wyczytałem, to nie muszę się niczego obawiać, bo obsługa jest solidna
A jeszcze jedno pytanie: ile trwa cały proces odebrania samochodu?
filippoz - 21-08-2009, 12:08
YANOUSHek napisał/a: | A jeszcze jedno pytanie: ile trwa cały proces odebrania samochodu? | do 50 minut, nie pamiętam jak mam być szczery.
Najpierw troche papierkowej roboty, później wypisanie tego i owego a na koniec zejście do auta i sprawdzenie co w trawie piszczy oraz co z wyposażeniem i jak co działa żeby bezpiecznie pierwsze kilometry przejechać bez zerkania w instrukcję.
Po całej zabawie z papierkami i oględzinami auta zostałem oprowadzony i pokazano mi gdzie jest serwis itp itd
Polecam zaznajomić się z instrukcją w weekend, ułatwia bardzo życie
YANOUSHek - 21-08-2009, 13:42
filippoz napisał/a: | Polecam zaznajomić się z instrukcją w weekend, ułatwia bardzo życie |
Poprosiłem o wydanie instrukcji jeszcze przed odbiorem auta i już ją przeczytałem Wydaje mi się, że jestem gotowy.
P.S. Ilośc literówek i błędów w instrukcji przeraziła mnie.
filippoz - 21-08-2009, 23:51
YANOUSHek napisał/a: | P.S. Ilośc literówek i błędów w instrukcji przeraziła mnie. | jak na ubrankach z chin, kali być kali zrobić grunt żebyś wiedział co i jak a te literówki, no byłoby miło gdyby ich nie było ale ehh co tam
Redlucas - 25-08-2009, 04:25
Póki jesteś klientem, a nie petentem, będzie "prawie" zawsze cacy. Bo musi.
W momencie... jak będziesz czegoś wymagał... np. naprawa... to prawie jak wszędzie.
Ale pamiętaj, że jest na to sposób... zawsze oddając auto... możesz domagać się na piśmie konkretnej diagnozy + czasu naprawy + szacunku kosztów. I na tej podstawie rozmawiać z nimi dalej. Pamiętaj... Ty płacisz... i Ty wymagasz.
Dzisiaj... szczerze... bez tych zasad nie wyobrażam sobie wyjazdu do mechanika.
eremita - 26-08-2009, 12:23
Ale szczerze powiem jesli na nieszczęście czego nie życzę będzie ktoś potrzebował naprawy powypadkowej to NIE POLECAM WRĘCZ ODRADZAM ten serwis. ja miałem ta nieprzyjemność oddać tam samochód tylna klapa na wycenie PZU miała być nowa a oni ja wyklepali, drzwi jak malowali to bez ściągania listew i to tak ładnie zrobili że było widać odcięcie lakieru przy listwach, uszczelki posikane lakierem i przy sprzedaży samochodu kilka razy słyszałem co to za partacz lakierował!!! jak mówiłem że serwis mitsu to nikt mi nie wierzył!!! a samochód odebrałem ze spóźnieniem kilku nasto dniowym bo podobno czekali na nową klapę!!! miałem odebrać samochód w wtorek umyłem zastępczy zanim dojechałem okazało się ze w środę a że padało to znowu umyłem go i znowu się dowiedziałem że jednak nie dzisiaj tylko w czwartek, wkurzyłem się i juz nie jechałem na myje trzeci raz by myć ich samochód. Jak go oddawałem to chcieli mnie wykasować 50zł za mycie
filippoz - 26-08-2009, 16:41
w rankingu AŚ także nie błysnęli, byli co prawda w ramce dealer Suzuki ale to nadal A-W ... no cóż, może od tego czasu się poprawili?
jurekschroda - 26-08-2009, 17:35
W rankingu AŚ oceniano salony Suzuki, a nie serwis - tak czy siak faktycznie trudno to uznać za błyśnięcie.
Myślę, że nie ma salonu ani serwisu, który może się pochwalić 100% zadowoleniem swoich klientów. Zawsze znajdą się minusy i plusy ( te dodatnie i te ujemne ) Trzeba też pamiętać o tym, że nawet znikoma ilość osób niezadowolonych potrafi zrobić więcej szumu niż kilkukrotnie większa grupa tych usatysfakcjonowanych.
Nie dziwię się jednak eremicie - jego przykład świadczy o tym, że nawet jednym z najlepszych (chyba 3 miejsce w Polsce w zeszłym roku) zdarzają się wpadki. Miejmy nadzieję, że to tylko wyjątki potwierdzające raczej dobrą opinię.
filippoz - 26-08-2009, 20:09
jurekschroda napisał/a: | nawet znikoma ilość osób niezadowolonych potrafi zrobić więcej szumu niż kilkukrotnie większa grupa tych usatysfakcjonowanych. | z tym się zgadzam w 100% jak to w marketingu, niezadowolony klient powie o złej usłudze 10 innym a zadowolony powie 2 może 3 osobom
jurekschroda napisał/a: | W rankingu AŚ oceniano salony Suzuki, a nie serwis | to że salon to na 100% czy przypadkiem nie serwis to musiałbym do archiwum AŚ zajrzeć ale sam przyznałeś że to nie było błyśnięcie Mazda i Mitsu od A-W zapewne będzie mieć lepsze wyniki
Ja póki co nie mam z tym ASO problemów, na razie wszystko OK.
michalp - 28-08-2009, 11:20
U mnie też mają minus - za olewackie podejście, za zmarnowanie dnia mojego urlopu itd.
roch_27 - 31-08-2009, 12:30
eremita napisał/a: | tylna klapa na wycenie PZU miała być nowa a oni ja wyklepali | za taki numer mogą bardzo źle skończyć. Jeżeli faktycznie na wycenie masz napisane, że dana część ma być nowa, a w rzeczywistości jest inaczej możesz sprawę zgłosić do PZU.
Kiedyś słyszałem o takim przypadku jak jeden serwis tak zrobił chcąc się wzbogacić kosztem klienta - jednak po pewnym czasie sporo go to kosztowało. Jak dobrze pamiętam to zakład ubezpieczeń skierował sprawę na drogę sądową - którą to owy serwis pogwarancyjny przegrał na dość pokaźną kwotę.
pozdro
eremita - 01-09-2009, 20:27
roch_27 napisał/a: | eremita napisał/a: | tylna klapa na wycenie PZU miała być nowa a oni ja wyklepali | za taki numer mogą bardzo źle skończyć. Jeżeli faktycznie na wycenie masz napisane, że dana część ma być nowa, a w rzeczywistości jest inaczej możesz sprawę zgłosić do PZU.
Kiedyś słyszałem o takim przypadku jak jeden serwis tak zrobił chcąc się wzbogacić kosztem klienta - jednak po pewnym czasie sporo go to kosztowało. Jak dobrze pamiętam to zakład ubezpieczeń skierował sprawę na drogę sądową - którą to owy serwis pogwarancyjny przegrał na dość pokaźną kwotę.
pozdro |
gdybym wiedział wczesniej samochod juz dawno sprzedany!!! , maja jednak duży plus u mnie dali mi zastępcze mitsu i od tego czasu jestem Mitisu Maniakiem a wczesniej nawet nie myslałem o mitsubishi
Redlucas - 12-02-2010, 16:16
Tak jak napisałem wcześniej... jako dealer są ok. I nie tylko jedną dobrą opinię słyszałem. Ale sprzedać nowe, nieużywane auto bez przebiegu to nie jest wielki problem.
Sam serwis niestety jest słaby. Mała wiedza w połączeniu z brakiem fachowości, terminowości i rzetelności powoduje, że ja ten zakład pracy wymuszonej omijam szerokim łukiem. O serwis powypadkowy to już lepiej nie pytać. Jak widać, nie tylko ja mam takie zdanie.
Osobiście odradzam wszelkie inne sprawy w tym ASO poza kupowaniem nowych sztuk. Gorzej jak tej sztuce będzie coś dolegać.
Jak i dlaczego mam takie zdanie mogę wyjaśnić na priv. Nie stanowi to problemu.
|
|
|