arekp - 21-08-2006, 21:15 Temat postu: Przestroga
Nie wiem czy zawinila predkosc, stan auta czy stan kierowcy. Jedno jest pewne, trzeba uwazac. W tle widac znak ograniczenia do 70km/h mimo, ze droga jest na tyle szeroka i w dobrym stanie. Zdarzalo mi sie jechac szybciej tym odcinkiem jednak ta sytuacja zdecydowanie odchudzila mi prawa noge. W jednym z aktualnych spotow tv akcji 'Stop wariatom' pojawia sie haslo "Jadac tak szybko nie zauwazysz kiedy umrzesz". Na mnie spoty robia wrazenie i zmienilem swoje podejscie do jazdy - mimo, ze nadal jezdze za szybko - i mam nadzieje, ze podobnie jest/bedzie u Was. 
Prosze o nie zamieszczanie komentarzy w stylu 'bo kierowca BMW byl'. O wypadek latwo, droga byla mokra ... wiecej szczegolow brak. Na miejscu byla ekipa TVN24 wiec moze oni podadza wiecej informacji. JCH - 21-08-2006, 22:35 Temat postu: Przestroga
Ale to 70 km/h to się dopiero miało zaczynać - czyli w tym miejscu można (teoretycznie) jechać więcej. Przyczyna ..... jak to zwykle w takich przypadkach - nie dowiemy się. Ale jakakolwiek by ona nie była i jaki znak by tam nie stał to ważny jest zdrowy rozsądek. Anonymous - 21-08-2006, 23:06
to jest powtórzenie znaku w tym miejscu bo wcześniej wlot jedno kierunkowej z prawej a jeszcze wczesniej jest krzyżówka i tam jest 40km. Te BMW to są łatwo palne jak sucha ściułka w lesie. Kilka lat temu dwoje moich kumpli też spłoneli w BMW po tym jak walneli w drzewo. Anonymous - 21-08-2006, 23:37 A może wracali z kina i gość sie naoglądał Tokio Drift i też chciał spróbować.Szkoda ludzi,auto zawsze można zmienić 
Anonymous - 22-08-2006, 01:29 jak się nie mylę to jest to w miarę nowa piątka... a piątkę wyprowadzić z równowagi jest naprawdę trudno, nawet na śliskim, komputer koryguje... roch_27 - 22-08-2006, 08:14
 i po naprawie buma stała się nowym autem "bezwypadkowym" lub coś mu się skopało - złośliwość rzeczy martwych.
ps. pomijam już prędkość z jaką musiał jechać pozdro arekp - 22-08-2006, 08:41 Dodatkowe szczegoly:
Maly bedzie mial kreche na psychice ... widziec jak ojciec zywcem sie w aucie spalil  [`]
Co do znaku ograniczenia predkosci, to 70tka widoczna na znaku jest 'podnoszaca'. Student - 22-08-2006, 11:53 Dla mnie śmierci kierowcy winni są inni kierowcy gdyby choć jeden się szybko zorientował to by gościa odciągnął od samochodu a tak
arekp - 22-08-2006, 13:29 W innej gazecie napisano, ze gosc sie nie wydostal z auta. Trudno wyczuc. Jesli nawet sie wydostal to wydaje mi sie, ze palace sie auto wydziela takie ilosci ciepla, ze nikt bez specjalnego ubioru nie podejdzie zbyt blisko. Do tego na jednym z pierwszych zdjec widac podczepiona linke holownicza. Byc moze ktos probowal jakos pomoc. Anonymous - 28-08-2006, 08:14 Temat postu: Re: Przestroga
Tragedia rozegrała się kilka minut przed czwartą rano na ulicy Paderewskiego, jednej z głównych arterii Zawiercia. Sprowadzone niedawno z Niemiec czarne bmw wjechało na dwóch pracowników drogowych. Obydwaj zginęli na miejscu. W miejscu gdzie doszło do tragedii położono właśnie nowy asfalt. Trwały tam jeszcze prace wykończeniowe. Roboty drogowe były prawidłowo oznakowane, a na kilkudziesięciu metrach jeden pas ruchu był zamknięty. Wszystko wskazuje na to, że kierowca bmw jechał o wiele za szybko. Policjanci podejrzewają też, że mógł być pod wpływem alkoholu. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy żadnemu z potrąconych. Ofiary to mężczyźni w wieku 26 i 53 lata - pracownicy firmy Beton-Kolor ze Strzyżowic. Jak twierdzą policjanci auto, które uderzyło w drogowców ciągnęło jednego z nich jakieś 100 metrów. Drugi z potrąconych mężczyzn został siłą uderzenia odrzucony na chodnik. Auto porzucono na skraju lasu w okolicy Zawiercia. Miało oderwane tablice rejestracyjne. Mimo tego policja szybko ustaliła, kto jest właścicielem pojazdu. Wieczorem został on zatrzymany. Okazało się, że bmw kierował 23-letni mieszkaniec Zawiercia. Wraz z nim w aucie jechali jego dziewczyna oraz brat. Oni również trafili do aresztu. Potwierdziło się przypuszczenie, że w momencie wypadku cała trójka była pijana. Źródło: Dziennik Zachodni Bo to kierowca BMW był. JCH - 28-08-2006, 08:54
Anonymous - 28-08-2006, 09:02 Proszę o czytanie ze zrozumieniem.
Krzyzak - 28-08-2006, 10:01 prawda, że nie można generalizować, ale z obserwacji wynika, że podobne buractwo prezentują na drodze właściciele golfów, octavii (szczególnie z kratkami) i mondeo - bmw tak często nie widuję, żeby wciągnąć ich do tej statystyki Anonymous - 28-08-2006, 12:01 moj ojciec ma bmw i co jest imbecylem? dresem? bez generalizowania prosze arekp - 28-08-2006, 18:53
Mam w planach zakup BMW i tez nie jestem imbecylem ani dresem. |
||||||||||||||||||||||||
