To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA5A 1.8] zamiana hydraulicznej regulacji luzu zaworowego n

Anonymous - 11-07-2005, 22:15
Temat postu: [CA5A 1.8] zamiana hydraulicznej regulacji luzu zaworowego n
czasami ten dzwiek staje sie meczacy o wiele bardziej niz podregulowanie luzu nawet raz na pol roku :-) dlatego zadaje pytanie: czy ktos juz ten temat przerabial z takich jak ja lub innych przyczyn?
Anonymous - 12-07-2005, 02:24
Temat postu: Re: zamiana hydraulicznej regulacji luzu zaworowego na reczn
piotrmas napisał/a:
czasami ten dzwiek staje sie meczacy o wiele bardziej niz podregulowanie luzu nawet raz na pol roku :-) dlatego zadaje pytanie: czy ktos juz ten temat przerabial z takich jak ja lub innych przyczyn?

Widzę że nie tylko w miom 1.8 popychaczę dają w dupę!!! :)

ROMEL - 12-07-2005, 06:59

hm.... ciekawy pomysł

Cieżka sprawa z tą podmianką - chodzi o wiele spraw....tak po kolei...

- mocowanie wałka wraz z dźwigienkami - nie jestem pewien czy wszystko opiera sie na otworach gwintowanych panewek - jeden z większych problemów!

- trzebaby było w jakiś sposób ciśnienie oleju skierować na wałki dzwigienkowe aby miały smarowanie, reszte gniazd hydraulicznych zaślepić - hmm...

- po zaślepieniu trzebaby było pomysleć o jakims zaworze upustowym aby cisnienie mocno do góry nie poszło za sprawą zlikwidowania ubytku w postaci popychaczy hydraulicznych

- nie do końca wiem co ze sprawą samych dźwigienek, moze cos z 1,6 - 113km???

- moim zdaniem - OGÓLNIE LIPA!!!!

To wszystko, ta cała zabawa może sie przerodzić w bardzo kosztowny interes wysciełany problemami - może wyjść duuuużo drożej niż zakup kompletu nowych szklaneczek np: Ajusa - komplet około 800PLN i gwarantowany spokój na następne 100kkm pod warunkiem regularnie wymienianego oleju...
Do tego jeszcze dochodzi najważniejsze pytanie - jak ten cały DRUT będzie sie zachowywał podczas pracy? zmiany temperatury z pełnym ścisłym powiązaniem z rozszerzalnością cieplną, kasowanie sie luzów itd... TRWAŁOŚĆ :roll:

Pozdrawiam

Hubeeert - 12-07-2005, 10:57

Widziałem cos takiego ale tylko na zdjęciach w silnikach Mitsu. Za wielką wodą są dostępne zestawy do konwersji rozrządu z tym że jest to dośc kosztowne i stosowane tylko w silnikach kręconych wyyysoko i o znacznie zwiększonej mocy nominalnej. Na dodatek wcale nie ma gwarancji że będzie to cichsze :D - minimalnie źle wyregulowane luzy to juz inna praca.
Natomiast to co widziałem na własne oczy to zmiana rozrządu na hydraulice na mechanikę w Lupku Masters'a. W sumie było to dość proste :wink: - trzeba było tylko rozebrać silnik tzn zdjąć czapkę następnie tą czapkę (czytaj głowicę) rozłożyć na czynniki pierwsze, pomierzyć dokładnie szklanki (ile się chowają) bo tam wałek bezpośrednio trze o szklankę nastepnie je wyjąć i wyciągnąć również zawory. Nastepnie PARADOWSCY dorobili komplet zawory/szklanki z regulacją płytkową (na płytkach od VW 1,6 benzyna) i to zostało złożone i tak jeździ. I to jak jeździ. Tyle że zostało to zrobione aby zastosować wałek rozrządu o zupełnie innych wzniosach i czasach otwarcie jak wałek seryjny który z seryjnymi szklankami hydraulicznymi rozprawił się (dosłownie) w niecały tydzień :twisted:

Generalnie zalecam spokój i zastosowanie się do sugestii Romela aby raczej zakupić nowe (Ori albo zamienniki) i znów mieć ciszę niż rzeźbić w g****e.

Anonymous - 12-07-2005, 23:19

generalnie sie z Wami zgadzam. Ale ...kupic nowe to za proste :mrgreen: natomiast w calym pomysle mam zamiar (jak znajde cos najwazniejszego czyli CZAS )wykorzystac dolna czesc z oryginalu a domajstrowac gwintowana gore rowniez z oryginalu niekonoiecznie misiowego. wiem co znaczy pojecie twardosci wspolpracujacych materialow.pozyjemy zobaczymy . pozdrawiam

[ Dodano: Wto Lip 12, 2005 10:22 pm ]
i jeszcze jedno. dluzsze tluczenie powoduje deformacje miseczki dzwigienki a to oznacza slabe trzymanie cisnienia nowo nabytych za ciezkie pieniazki popychaczy. a to juz sa dwa powody ;-)

Hubeeert - 13-07-2005, 08:28

No tak ale :wink: tłuczenie nie występuje ot tak sobie bez przyczyny, jak zrezstą większość zjawisk we wszechswiecie :wink:
Jakie to przyczyny?? Przy regulacji hydraulicznej to pewnie będzie za małe cisnienie oleju w strategicznym miejscu :D a to z kolei spowodowane jest :?: zużyciem materiału co z kolei jest spowodowane lub może być spowodowane lub pewnie jest spowodowane jakimiś zaszłościami w przeszłości typu na przykład nie zmieniony na czas olej lub nieodpowiedni olej na przykład. Twój silnik najwięcej wspólnego ma z 4G15 (z tego co wiem - ale jak powszechnie wiadomo ja mało wiem) i jest jego rozwinięciem. Mogę poszperać w tym co mam i sprawdzić czy przypadkiem nie będzie to wyważanie otwartych drzwi - może ktoś to juz zrobił tak jak Ty chcesz - nie obiecuję bo jestem w wiecznym niedoczasie - ale może :wink:

Anonymous - 13-07-2005, 13:24

Hubeeert napisał/a:
No tak ale :wink: tłuczenie nie występuje ot tak sobie bez przyczyny, jak zrezstą większość zjawisk we wszechswiecie :wink:
Jakie to przyczyny?? Przy regulacji hydraulicznej to pewnie będzie za małe cisnienie oleju w strategicznym miejscu :D a to z kolei spowodowane jest :?: zużyciem materiału co z kolei jest spowodowane lub może być spowodowane lub pewnie jest spowodowane jakimiś zaszłościami w przeszłości typu na przykład nie zmieniony na czas olej lub nieodpowiedni olej na przykład. Twój silnik najwięcej wspólnego ma z 4G15 (z tego co wiem - ale jak powszechnie wiadomo ja mało wiem) i jest jego rozwinięciem. Mogę poszperać w tym co mam i sprawdzić czy przypadkiem nie będzie to wyważanie otwartych drzwi - może ktoś to juz zrobił tak jak Ty chcesz - nie obiecuję bo jestem w wiecznym niedoczasie - ale może :wink:
dzieki z gory. jestem otwarty na kazda sugestie nawet ta ktora prowadzi w slepa uliczke i w moim przypadku nie istnieje mozliwosc uprzedzania sie do kogokolwiek kto zabierze glos w tej jak i w kazdej innej sprawie . pozdrawiam . powiem tylko ze ja cierpie na ta sama przypadlosc. notoryczny brak czasu .hej
polsaler - 13-07-2005, 14:08

Tak Tak !! A Świstak siedzi i zawija ..... Ty mi tu o braku czasu nie mydlij :lol:

Sorry za mały OT ale nie mogłem się powstrzymać :oops:

luk_szc - 13-07-2005, 14:08

Pół dnia roboty żeby przejżeć regulatory w Carismie GDI , znalazłem ten jeden który mi stukał i z głowy . Trochę dużo roboty , żeby zmienić na ręczną regulacje zakładając , że jest na śrubach regulowana lub na płytkach .
Wymieniałem bez zdejmowania wałków także nie jest to jakieś kłopotliwe .

Anonymous - 14-07-2005, 23:59

luk_szc napisał/a:
Pół dnia roboty żeby przejżeć regulatory w Carismie GDI , znalazłem ten jeden który mi stukał i z głowy . Trochę dużo roboty , żeby zmienić na ręczną regulacje zakładając , że jest na śrubach regulowana lub na płytkach .
Wymieniałem bez zdejmowania wałków także nie jest to jakieś kłopotliwe .
zgadzam sie z Toba. robie to czesto u klientow i takim samym sposobem czyli bez zdejmowania walkow. obawiam sie tylko ze ja juz mam zbyt rozklepane miseczki aby wymiana popychaczy na nowe cos zmienila . zmienialem na inne (po weryfikacji czy trzymaja cisnienie ) i niewiele na dlugo pomoglo. a wlasnie z GDI nadaje sie do silnika 4G93 hydraulika. pozyjemy zobaczymy.
Koton - 07-11-2005, 16:28

By nie zaczynać nowego tematu podpiąłem się pod ten wątek...

Temat umarł chociaż nie do końca... :twisted: :twisted:
To to że stukają to wiadomo.Ważne żeby cichły.A jak stukają to co się dzieje??
Co stuka o co??
Jakie są skutki stukania popychaczy dla silnika??
Zna ktoś odpowiedzi na te pytania??
Dlaczego rozklepują się miseczki zaworów??
Jak już są rozklepane miseczki to co się wtedy robi by przywrócić im sprawność(zmiana głowicy??)
AAAA... nie znam więcej pytań :wink:
Pytania są jak nabardziej poważnie zadane.Za wszelkie odpowiedzi dziękuje...

Pozdrawiam
Koton

luk_szc - 07-11-2005, 16:35

Nie otwierają się zawory na rządaną wartość .
Wali dźwigienka o:
- zawór
- popychacz
- wałek razrządu
Miseczki się rozklepują bo wali jedno o drugie i z czasem traci szczelność i wali jeszcze bardziej .

Anonymous - 07-11-2005, 17:56

luk_szc napisał/a:
Nie otwierają się zawory na rządaną wartość .
Wali dźwigienka o:
- zawór
- popychacz
- wałek razrządu
Miseczki się rozklepują bo wali jedno o drugie i z czasem traci szczelność i wali jeszcze bardziej .
nie wnikajac w szczegoły dokladnie tak jest .głowka popychacza scisle wspolpracuje z miseczka dzwigienki. rozklepana nie trzyma cisnienia i kolko sie zamyka. wtedy juz tylko wymiana kompletu. popychacze +dzwigienki bo jakos w reanimacje nie wierze a musialaby sie odbywac na zasadzie przywrocenia wymiarow nominalnych lub takiej obrobce ktora dopasuje kształt glowki popychacza do miseczki dzwigni.
Anonymous - 07-11-2005, 18:52

Hubeeert napisał/a:
Twój silnik najwięcej wspólnego ma z 4G15



4G93 ma najwiecej wspolnego z 4G92 jak dobrze wiem(albo nie wiem) :roll:

Koton - 07-11-2005, 19:03

To w takim razie skoro popychacz nie pracuje prawidłowo(stuka bo jest wyrobiona miseczka dzwigni zaworów-dobrze rozumiem ??)to zawory nie są otwierane we właściwych momentach i na właściwy okres czasu i tym samym silnik nie pracuje w sposób w jaki powinien.Dostaje nie właściwą mieszanke i jest qoupa.Jest słabszy,nie pracuje równo(chyba że wszystkie miseczki są wyrobione tak samo :D ) a taki stan w dłuższej perspektywie zaszkodzi innym elementom silnika???

Jeśli się mylę proszę o poprawienie mnie.
Jeśli mam rację to proszę o potwierdzenie.

Druga sprawa - wymiana kompletu: popychaczy i dzwigienek.
(Aż chciało by się zapytać tak jak ten gość z reklamy Sprite`a(ten wyższy niekumaty bez sprite`a w łapie wypowiadający kwestię w odcinku z autobusem)
"Stary ale co to za akcja...")

CZY:

Ktoś to już robił???
To ma sens???
Są jakieś szanse powodzenia???
Stosunek kosztów do zamierzonych rezultatów jest opłacalny??

Pozdrawiam Koton :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group