Zachodniopomorskie - drift przednim napedem
Łukasz zs - 11-09-2009, 18:11 Temat postu: drift przednim napedem urodzil sie dobry temat w topicu w ktorym nie powinnien sie znalezc i stad trafil tu
mozna driftowac przednim napedem czy nie jak uwazacie? Ci ktorzy znaja mnie ze spotkani wiedza jakie mam zdanie o tym i jaki styl jazdy prezentuje na spotach PRZEDNI NAPED LATA LEPIEJ BOKIEM NIZ WIEKSZOSC TYLNIO NAPEDOWCOW!!!!!!
oczywiscie to spostrzezenie odnosi sie do krematorium gdzie tak naprawde na palcach jednej reki mozna policzyc "prawdziwych" drifterow
Postremus - 11-09-2009, 20:32
no ok Z napędem na tył jest lepiej bo kontrolujesz poślizg gazem ale moim zdaniem drift z przednim napędem także jest możliwy poślizg w drifcie moim zdaniem liczy się poślizg co daje ręczny i kontrola kierownicą . Czyli moje zdanie DRIFT z przednim napędem jest możliwy!!
Makos - 11-09-2009, 22:12
drifting.pl napisał/a: | Upraszczając drifting można nazwać jazdą bokiem. Owszem, ale kontrolowaną. Sztuka driftingu polega na umiejętnym kierowaniu samochodem w zakręcie podczas wielkiego, pięknego poślizgu. W tej dyscyplinie prym wiodą głównie auta z napędem na tylną oś, gdyż właśnie te wykazują największą nadsterowność oraz chęć do poślizgu. W autach przednionapędowych poślizgi ograniczają się do zarzucania hamulcem ręcznym czy stawianiu samochodu bokiem przez hamowanie lewą nogą. Samochody z napędem na wszystkie koła potrafią jeˇdzić dynamiczniej i efektowniej od przednionapędowych, lecz wymaga to sporego zapasu mocy i umiejętności. |
...i wszystko jasne. Można uprawiać drifting autem FWD, nieco inna jest tylko technika, sam drift jest przy tym także mniej widowiskowy z tej prostej przyczyny, że nie da się "pociągnąć" go dłużej (dłużej w porównaniu do RWD, to chyba jasne i bynajmniej nie mam tu na myśli tylnonapędowych pseudoamatorów z krematorium)
Anonymous - 11-09-2009, 23:38
Cholera a ja myślałem, że jak na polu wpadłem w poślizg wjeżdżając na krowie łajno to też mogłem to nazwać driftem
Pozdrawiam Igor
Łukasz zs - 12-09-2009, 00:31
na krowim placku to zamiast jednego kolka na polbruku krem zrobilbym ze trzy to fakt rwd to naped dla drifterow ale nie stajemy do toyo cup przednim napedem tylko bawimy sie i udowadniamy 'PSEUDO DRIFTEROM' ze mozna i to duzo lepiej jak nie jedno klasowe bmw
Bartek - 12-09-2009, 16:47
Drift jest jak sex - lepiej dać w (gaz) niż ciągnąć ręką. Wg mnie jest to bareK trafne porównanie. Można jechać bokiem przednionapędówką, ale pełną kontrolę i prawdziwy drift jest możliwy tylko tyłem - AWD też się słabo nadaje - zbyt chętnie jedzie jak po sznurku.
harpagan - 12-09-2009, 17:01
Bartek napisał/a: | Drift jest jak sex - lepiej dać w (gaz) niż ciągnąć ręką |
Padłem i leże
Morfi - 12-09-2009, 17:52
Bartek, Czyścisz mi monitor
Tak da sie FWD ale na bardzo sliskiej nawieszchni, z dobrym ręcznym i łysimi oponami na tył.
http://www.youtube.com/watch?v=x6thh_Iw92w
http://www.youtube.com/wa...jDA&feature=fvw
http://www.youtube.com/wa...feature=related
A do RWD wystarczy nawet poldek .
machet - 11-10-2009, 16:52
Morfi, wcale nie musi być ślisko, wręcz przeciwnie. Lepiej kontroluje poślizg na suchej. Jak jest mokro łatwo wykręcić bączka.
Saqu - 18-10-2009, 23:52
Co Wy tam wiecie.. xD
http://www.youtube.com/watch?v=EAWGfulz3sQ
chodzi mi tutaj o tylne "koła" a nie o aktora czy coś
takim czymś niech ktoś podriftuje xD
Morfi - 19-10-2009, 09:29
Oj na takich trolejach bym sobie pojezdził hehehehe
Bartek - 19-10-2009, 09:45
Tyle, że troleje nie mają nic wspólnego z rzeczywistością....Chyba lepiej na plajstejszon trenować
Koyocik - 19-10-2009, 09:52
Eno, na trolejach można sprawdzić jak zachowuje się auto wyposażone w slicki na nienapędzanej osi i kolce na napędzanej na lodzie. Co, jak wiadomo, się bardzo często zdarza Tak mniej więcej. Ale pierwsze wrażenie jest niezapomniane
Bartek - 19-10-2009, 09:58
Zabawa przednia, ale podkreślam zabawa, nie nauka
|
|
|