To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - duzy problem z silnikiem - w Colcie c50 z `89 1.3 - gaznik

Anonymous - 25-08-2006, 18:45
Temat postu: duzy problem z silnikiem - w Colcie c50 z `89 1.3 - gaznik
Witajcie.
Jestem nowy na forum i bardzo prosze o pomoc...
Prosze w imieniu mojego wujasa - ktory ma duzy problem z Coltem 1.3 z `89
na gazniku...

otoz - jego Colt nie wchodzi na obroty - od pewnego momentu jest dziura w obrotach - a potem momentalnie wchodzi na wysokie i z nich nie schodzi... na wysokich ma moc...

co wchodzi w gre ?

- przestawiony rozrzad, zaplon,
- problemy z ganikiem
- zatkany wydech
- problemy z podcisnieniem - bo o tym tez czytalem

:?:

z gory wielkie DZIEKUJE za odpowiedzi.

Hugo - 26-08-2006, 11:19

A podstawowa sprawa-świece są wymienione? Jak auto zapala? Szczególnie zimne.
Nie wiem, ale nie podejrzewam, żeby to było coś poważnego. Linka gazu się nie zacina?

Anonymous - 26-08-2006, 13:35

pali na dotyk, czase mgasnie na wolnych - potem am dziure w obrotach - jakby wogole nie ciagnelo - wskakuje na wysokie i nie chce zejsc ...

swieczki i przewody dobre...

Hugo - 26-08-2006, 14:40

Taka "dziura" w obrotach może wskazywać na "wypadanie zapłonu". Jak tam wygląda kopułka aparatu i palec? W kopułce warto sprawdzić nie tylko styki, ale czy nie jest pęknięta. Ja miałem pękniętą i czasami auto podczas jazdy gasło, by po chwili znów się uruchomić samo i jechać dalej (obroty nagle spadały do zera i nagle podskakiwały do góry no i jechałem dalej).

A gaźnik masz sterowany mechanicznie czy podciśnieniowo? Tak czy inaczej warto sprawdzić wężyki od podciśnień (czy jakiś nie spadł, nie pękł lub się nie "załamał").

Anonymous - 26-08-2006, 23:06

dzieki za sugestie z tym wypadaniem zaplonu - to moze byc to - gaznik podcisnieniowy - mam zamiar wszystko sprawdzic dam znac co i jak - dzieki wielkie jeszcze raz.
pozdro

Hugo - 28-08-2006, 07:54

Tak się składa, że wczoraj wymontowałem gaźnik od swojego auta. Pedał gazu ciężko chodził więc postanowiłem coś z tym zrobić. Wcześniej nie mogłem się jakoś odważyć na ten zabieg. Obyło się bez problemów. Do odłączenia były tylko dwie kostki elektryczne i 2 wężyki od podciśnienia. WD-40 poszło w ruch i gaz działa dużo lżej.
Anonymous - 28-08-2006, 22:23

a jaki masz gaznik ? ja mam chyba sterowany elektronicznie - i slyszalem ze niezly problem z regulacja moze wyskoczyc :(
Hugo - 29-08-2006, 00:28

Mam gaźnik bez elektroniki. Są podłączone tylko 2 kostki.
Racja z tym elektronicznym gaźnikiem to może być horror jeśli chodzi o regulację.
Albo nikt nie będzie chciał się tego podjąć, albo spróbują i napewno coś skopią.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group