Galant - Ogólne - Galant a 626
Anonymous - 27-08-2006, 19:42 Temat postu: Galant a 626 Czesc
Mam nadzieje, ze nie naruszam jakiegos tabu
W swoim poszukianiu auta rozwazam 2 modele: Mitsu Galanta i Mazde 626.
Sa tu zapewne koledzy, ktorzy ujezdzali oba modele. Czy mozecie obiektywnie powiedziec, co w danych modelach jest lepsze a co slabsze wzgledem siebie wzajemnie? Roczniki 1997-1999, kombi.
IMHO Mazda ma dwa plusy: przyzwoity diesel DiTD oraz wieksze mozliwosci odsprzedazy, choc to dopiero za pare lat . Galant za to ma fajny silnik V6 i ciekawa stylistyke.
Dalsze uwagi mile widziane
Anonymous - 27-08-2006, 22:24
Co do tej odsprzedaży to różenie bywa.Uważam,ze obydwie te marki uchodzą za dość"egzotyczne" w naszym kraju wiec i z Mazda mogą byc problemy.Sam obecnie chce sprzedac swoja i nie jest to łatwe.Trzeba szukac wsrod amatorow tych marek.z drugiej strony moze faktycznie Mazda jest bardziej popularna.
To co moge powiedziec a uzytkuje model z 96 roku 626 GE a poprzednio 323 ,to samochody naprawde bezawaryjne.Wystarczy spojrzec na rankingi gdzie zajmują czolowe miejsca.
Pisze tutaj poniewaz sam planuje zakup Galanta EA i juz praktycznie jestem o krok od jego zakupu.Sam nie wiem czy dobrze robie ale pewnie sie przekonam na wlasnej skórze czy wybór był dobry.Poprostu ten samochód wybitnie mi sie podoba a szczególnie w wersji sport edition bo taki wlasnie bedzie.
Nie wiem czy mam racje ale tak mi sie wydaje ,ze dostepnosc czesci w przypadku Mazdy jest o wiele lepsza i ceny tez sa nizsze.Mowa tu oczywiscie o dobrych zamiennikach.Moze sie myle ....zobaczymy....
To tyle z mojej strony
kochajj - 27-08-2006, 22:32
zdecydowanie zle Ci sie wydaje jesli chodzi o dostepność cześci...:)... ceny zapewne na podobnym poziomie
Anonymous - 27-08-2006, 22:50
kochajj napisał/a: | zdecydowanie zle Ci sie wydaje jesli chodzi o dostepność cześci |
Pewnie masz racje bo uzytkujesz EA to wiesz.
Ale w takim razie jak wytlumaczysz fakt ,ze np.dzisiaj tak z ciekawosci przegladalem oferte intercarsu i jesli chodzi o EA to naprawde jest ubogo.
Sprawdzalem takie tam podstawowe rzeczy jak elementy zawieszenia ,wydech,hamulce ,osprzet silnika itd.
Natomiast co mnie zszokowalo to to ,ze np. taki Bosal nie ma nawet w ofercie ukladu wydechowego do EA niezaleznie od motoru.Konczy sie wszystko na roczniku 96.
Anonymous - 28-08-2006, 01:17
Cześć!
2 lata temu miałem podobny dylemat.
Prawie kupiłem mazdę 626 w ostaniej wersji.
Taraz myślę ze dobrze się stało że zrezygnowałem.
Myślalem właśnie o dieslu , wcześniej zdarzyło mi się jechać 626 benzynowym 2.0 i było całkiem przyjemnie.
Diesel 626 mnie bardzo rozczarował, mułowaty, głosny i wogółe jakiś starodawny.
Na szczęście wtedy auta zaczeły tanieć i pojawiło się dużo okazji na Gala , który był dla mnie wzorem combi od 97r. kiedy zobaczyłem go pierwszy raz....
Kupiłem Gala i jestem bardzo zadowolony.
Co do dostępności części to nie jest różowo.
Nie wszystko jest dostępne w ofercie firmowych zamienników.
Czasem trzeba kombinować , kupować używki itd.
Żadna firma nie ma n.p. przewodów WN do V6 lub tylnych amorów do combi.
Jest to dość upierdliwe ale da sie przeżyć.
Samo auto jest jednak zaje.. i w tej chwili porównanie z 626 zwłaszcza jeżeli chodzi o komfort czy walory wizualne wypada na korzyść Gala.
kochajj - 28-08-2006, 07:30
Amator Galanta napisał/a: |
Co do dostępności części to nie jest różowo.
Nie wszystko jest dostępne w ofercie firmowych zamienników.
Czasem trzeba kombinować , kupować używki itd.
Żadna firma nie ma n.p. przewodów WN do V6 lub tylnych amorów do combi.
Jest to dość upierdliwe ale da sie przeżyć.
Samo auto jest jednak zaje.. i w tej chwili porównanie z 626 zwłaszcza jeżeli chodzi o komfort czy walory wizualne wypada na korzyść Gala. |
przeciez kable WN są ogolnie dostepne i dostaniesz takie w kazdym sklepie z czesciami japonskimi. tosamo tyczy sie amorków. Ja w swoim zrobiłem remont całego zawieszenia i nie miałem najmniejszych problemów z cześciami!
Anonymous - 28-08-2006, 10:50
kable WN do V6 jedynie dostępne marki nieznanej w JC - testowane- do d***
ewentualmie na zamowienie Janmor lub sentech - też żadna firma...
NGK, Beru, itd--brak
Pozdrawiam
Andrzej
Anonymous - 28-08-2006, 11:04
Amator Galanta napisał/a: | NGK, Beru, itd--brak |
... jakos nie chce mi sie wierzyc... dzwoniles do Japaneze?? (wpisz w szukajce i tam zadzwon) - na 99proc beda
Anonymous - 28-08-2006, 11:23
z Japaneze jestem w kontakcie i jesteśmy na etapie oczekiwania na kable NGK do 3000GT z nadzieją że spasują.
Na szczęście auto cały czas jest sprawne a kable to taki mój kaprys w nadziei że bedzie jeszcze lepiej.
Anonymous - 28-08-2006, 11:38
?
Amator, kable Sentecha są do V6 na pewno, duuużo lepsza jakość niż janmor/jc.
pozdrawiam
krzysio1972 - 28-08-2006, 12:45
bokciu napisał/a: | Sprawdzalem takie tam podstawowe rzeczy jak elementy zawieszenia ,wydech,hamulce ,osprzet silnika itd. |
Marnie sprawdzales, jest wszystko i to w dobrych cenach.
bokciu napisał/a: | Natomiast co mnie zszokowalo to to ,ze np. taki Bosal nie ma nawet w ofercie ukladu wydechowego do EA niezaleznie od motoru.Konczy sie wszystko na roczniku 96. |
Nie ma, bo nie ma zapotrzebowania
Amator Galanta napisał/a: | Żadna firma nie ma n.p. przewodów WN do V6 lub tylnych amorów do combi. |
Przewody sa, sentech i janmor maja, moze niekoniecznie chwala sie tym, ale maja. Poza tym, zawsze mozna do nich pojechac i Ci na wymiar dorobia. Co do jakosci to sentech ma b.dobre (uzywalem), a janmor robi z kilu roznych kabli, taze trzeba wybrac dobre.
Padly ci kable, ze wymieniasz?
Amorki do ea5w na tyl kyb, sachs, bodge, delphi i bilstein ma, czy dostepne w Polsce nie wiem, ale w katalogach sa.
Anonymous - 28-08-2006, 15:51
taaa
do sedana to są ale do combi to już gorzej
O tych polskich przewodach słyszałem sprzeczne opinie a wymieniam bo mam oryginały z przebiegiem 260 tys.
Dyskusja miała być podobno o Galancie vs 626
krzysio1972 - 28-08-2006, 16:08
Amator Galanta napisał/a: | taaa
do sedana to są ale do combi to już gorzej
|
W elektronicznym katalogu nie ma, w papierowym sa do EA5W, osobiscie sprawdzalem, te same co do sedana, ale z wylaczniem zawieszenia samopoziomujacego.
EDIT Zerknalem na katalog to kable od 3000 gt (DOHC) sa takie same jak do gala, na pojedynczym walku inne, znacznie dluzsze, szczegolnie 3.
Anonymous - 28-08-2006, 16:31
Amator Galanta napisał/a: | Dyskusja mia?a byc podobno o Galancie vs 626 |
Dziekuje koledze za zwrocenie uwagi na ten drobny fakt
A wiec
a. dostep do czesci - chyba maly plus dla Madzi
b. silniki - remis (diTD vs V6, co kto lubi)
Pozostaja:
- koszty eksploatacji (czesci, paliwo)
- bezawaryjnosc
- wlasciwosci jezdne
- praktycznosc w uzytkowaniu
IMHO w codziennym uzytkowaniu Madzia lekko prowadzi, Galant jest za to swietnym autem dla entuzjastow (wyglad, silnik). V6 piekne brzmi, ale jak sie policzy OC i paliwo to troche entuzjazm przygasa... Za to wypas, zwlaszcza w automacie, powala na kolana (mam Infoeksperta to sprawdzilem)
Anonymous - 28-08-2006, 17:11
remis w silnikach?? dobre sobie, ditd to muł
Mam wrażenie że sam sterujesz w kierunku 626 - przekonanego nie ma co przekonywać
Koszty w przypadku gala pewnie większe ale nie jakieś ogromne.
Można zagazować i jazda wychodzi jak w dieslu.
Pozdrowienia
|
|
|