Space Star Techniczne - [MSS DID] Tarcze hamulcowe z przodu - problem
Rafall7 - 30-09-2009, 12:54 Temat postu: [MSS DID] Tarcze hamulcowe z przodu - problem witam, po przeszukaniu forum jednoznacznej odpowiedzi na mój problem nie znalazłem (a jeśli gdzieś jest to mój błąd za który przepraszam ) więc postanowiłem założyć nowy temat.
Przechodząc do sedna sprawy. Doczekałem się wymiany tarcz w swoim Miśku (stare były już troche zużyte i przy hamowaniu odczuwalne było bicie na kierownicy). Poszedłem do salonu Mitsubishi i zaproponowali mi tarcze TRW Lucas (ponoć jedne z lepszych na rynku), wszystko zostało zamontowane prawidłowo (wraz z nowymi klockami TRW), zrobiłem niecałe 2000km i problem zaczął się powtarzać, bicie na kierownicy przy hamowaniu . Tarcze zareklamowałem, reklamacje uznali lecz byli mocno zdziwieni że taki przypadek miał miejsce, byli wręcz gotowi stwierdzić, że z samochodem coś jest nie tak.... Zaznaczę że tarcze nie były przegrzane, starałem się jeździć spokojnie. Proponowali mi oryginalne tarcze Mitsubishi za 460zł/szt., ponieważ twierdzili że nic już lepszego nie mają...
I moje pytanie, jakie tarcze założyć żeby taki problem się nie powtarzał?
Miał ktoś podobną sytuacje?
Pozdrawiam Rafall7
cns80 - 30-09-2009, 13:23
1. Nie wjeżdżać na gorących tarczach w kałużę.
2. Sprawdzić czy to na pewno tarcze, a nie np. zaciski, które się nie cofają, albo rozsypane piasty.
Rafall7 - 30-09-2009, 13:42
Piasty są jak najbardziej w porządku. Zaciski też brałem pod uwage, lecz samochód jedzie lekko, nie zaobserwowałem żeby coś "trzymało". Cały układ hamulcowy był przeglądnięty przed założeniem nowych tarcz. Sam już nie wiem w czym może tkwić przyczyna...
P.S. dzięki za zainteresowanie tematem
Anonymous - 23-10-2009, 08:58
Ja jestem po wymianie wszystkich tarcz i klocków u siebie - części za całość kosztowały mnie ok. 700 pln. Wymieniałem sam + pomoc kolegi. Części ATE, więc nie najgorsze, nie najlepsze. Po 2 tyg. i zrobieniu jakiś 600 km mogę jedynie powiedzieć, że rewelacja - w końcu przy hamowaniu z 140 km/h nie słyszę przy ok. 50 km/h takiego "łuuuuuuuuu" dobiegającego z hamulców (hehe, klocki miałem już naprawdę na minimum - i żaden łoś na przeglądzie, który miałem miesiąc temu nawet się o tym nie zająknął). Nie twierdzę, że u mnie za 2 tys km będzie też w porządku, ale zastanawiające jest to, że poprzednie tarcze miałeś skrzywione, a nowe też poszły tak szybko. Ja do końca miałem tarcze proste, tyle że cienkie. Żadnego bicia czy łupania. Hamulców ulgowo nie traktuję, ale np. kałuże staram się omijać, zwłaszcza jak jestem po trasie. Może zwyczajnie miałeś pecha i trafiłeś na wadę fabryczną. Uważam, że nie ma sensu ładować się w takie drogie tarcze. Tak z ciekawości, zmieniałeś tylko tarcze, czy razem z klockami?
Rafall7 - 23-10-2009, 09:56
Kupiłem nowe i tarcze i klocki. Mnie tez to zastanawiało że jedne i i zaraz drugie tarcze uległy skrzywieniu, lecz raczej napewno jest to wina samych tarcz (przynajmniej ja to tak rozumuje ). Po reklamacji nowych, załozyłem tarcze stare i stare klocki. Temperatura powietrza spadła i hamują dobrze... Tarcze pewnie sie tak szybko nie nagrzewają i problem znikł. Zime przejeżdze na tym komplecie co mam bo jeszcze śmiało to wytrzyma i później stawiam własnie na ATE. Daj znac po większym przebiegu jak się spisują takie tarcze
Pexu - 23-10-2009, 09:59
Rafall7 napisał/a: | i później stawiam własnie na ATE |
Też miałem problem z hamulcami, w Colcie. Dopiero właśnie zestaw ATE (klocki + tarcze) dały mi upragniony spokój. Latam na nim od sierpnia i nic złego się nie dzieje, tak więc polecam
mirekW - 23-10-2009, 19:37
a ja przy okazji tematu mam pytanko .
Posiadam oryginalne klocki Mitsubishi, i mam zamiar dokupic nowe tarcze.
Czy ma znaczenie, jakiej firmy dokupię tarcze i jakie polecacie a jakich nie???
Pozdrawiam
mirekW
misiumisiu - 24-10-2009, 13:40
Ja kupiłem tarcze Boscha i klocki Fomar po 5tyś jestem zadowolony
kolysm - 24-10-2009, 16:36
A może tylko wystarczyło wyważyć koła? U mnie tak było, kocki i tarcze jeszcze niemieckie autko ma przebieg 155 000 (zakup przy 138000). Przy hamowaniu biło na kierownicę i dopiero po wymianie kół na zimowe przestało, więc wziąłem alumy i je wyważyłem. Od tej pory przestało bić.
|
|
|