Nelka - 21-10-2009, 15:14 Temat postu: Podłużnice tylnie Witam Kolegów (i koleżanki;) ) trzy tygodnie temu kupiłam Lancerka 1,3 (1996) (bena+gaz). Jak na razie po małym przeglądzie i wymianie (sworznie, wahacze, klocki, świece) i przeglądzie gazowym (kabelki, kopułka, reduktor) i mimo swego przebiegu (bo dość dużo - 288tys km) auto śmiga. Martwi mnie jednak stan tzw. PODŁUŻNICE tylne nagnite (zawieszenie hmmm)->>czy ktoś sie orientuje jakie (w przybliżeniu) byłyby koszty naprawy, blacharki, wymiany, czy cokolwiek zrobienia z tym..... Co polecacie??? Bo jedyne co ostatnio słysze to tylko "niech PANI pojeździ miesiąc i sprzedaje" Trochę mi żal bo autko jest super jak dla mnie MNIE  )
Dzieki za wypowiedzi. POzdrawiam wszystkich forumowiczów NELKA (tj. kobieta na forum hehe) Hugo - 21-10-2009, 16:12
Maciek - 21-10-2009, 17:34
No nikt nie poda nawet przybliżonego kosztu naprawy gdyż nikt tego nie widzi. Polecam podjechać do 2-3 zakładów i popytać o wycenę. Będą widzieć co jest do zrobienia. Jeśli troszke kasiorki wpakowałaś w auto daj mu szansę.
pisałaś wcześniej
WIęc co jeszcze nie tak? robertdg - 21-10-2009, 22:19 Nelka, tak jak pisze Maciek, pojezdzij popytaj po warsztatach (jezeli ktos powie cene nie ogladajac auta, albo zrobi to na przyslowiowe odwal sie, nie zwracaj na niego uwagi), albo lepiej zrob rekonesans po znajomych, kto mial robiona blacharke i moze zapewnic ze dobrze wykonana i tam sie udaj, w dzisiejszych czasach ciezko znalezc dobrego blacharza, gdyz malo kto lubi babrac sie w "strychninie" (gnijacym autku) i wziasc za to pieniadze ktore moglby zarobic za pol dniowki, a robilby to autko 3 dni, jezeli jestes ze slaska napisz na PW moze razem cos zaradzimy, znam paru dobrych fachowcow, sa solidni. Nelka - 08-11-2009, 19:44 Temat postu: Dzięki Dzięki Koledzy za porady 
|
||||||||||||||
