[92-96]Colt CA0 - [ALL] Colt - katalizator out !
Anonymous - 01-09-2006, 15:29 Temat postu: [ALL] Colt - katalizator out ! Czesc.
Duzo slysze o tym iz silniki Mitsubishi Coltow sa tak dobrze zoptymalizowane iz nie da sie z nimi nic zrobic. Wiekszy dolot pogarsza osiagi, wylot/wydech rowniez. Nie mowie o mechanicznych zmianach w silniku bo pewnie cos by sie dalo ale jest to malo popularne w tym modelu (1.6 16V).
Z drugiej strony slyszalem o bardzo prostym zabiegu, ktory w kazdym niemal samochodzie polepszy osiagi (no, napewno nie pogorszy).
Mianowicie wyciecie katalizatora.
Co powiecie o tej metodzie zwiekszania sprawnosci samochodu ?
Czy zastapic go zwykla rura czy czyms innym (na allegro sa imitacje katalizatora bez niego w srodku) ?
Czy ktos to probowal i faktycznie cos daje ?
Czy sonda nie bedzie wariowala ?
Czy spalanie przez to nie wzrosnie ?
Anonymous - 01-09-2006, 16:09 Temat postu: Re: Colt - katalizator out !
kaeres napisał/a: | Czesc.
Duzo slysze o tym iz silniki Mitsubishi Coltow sa tak dobrze zoptymalizowane iz nie da sie z nimi nic zrobic. Wiekszy dolot pogarsza osiagi, wylot/wydech rowniez. Nie mowie o mechanicznych zmianach w silniku bo pewnie cos by sie dalo ale jest to malo popularne w tym modelu (1.6 16V).
Z drugiej strony slyszalem o bardzo prostym zabiegu, ktory w kazdym niemal samochodzie polepszy osiagi (no, napewno nie pogorszy).
Mianowicie wyciecie katalizatora.
Co powiecie o tej metodzie zwiekszania sprawnosci samochodu ?
Czy zastapic go zwykla rura czy czyms innym (na allegro sa imitacje katalizatora bez niego w srodku) ?
Czy ktos to probowal i faktycznie cos daje ?
Czy sonda nie bedzie wariowala ?
Czy spalanie przez to nie wzrosnie ? |
ja wycinam w kazdy aucie i zawsze jestem zadowolony.
jakis czas temu wyciolem w misku. mialem problem z obrotami - wariowaly troche, po wycieciu wszystko sie uspokoilo (czysty przypadek).
czy roznica w mocy? sam nie wiem, ja jej jako tako nie odczulem. napewno lepiej sie zbiera z "dolu", szybciej sie wkreca. w miejsce kata mam rurke, ale musze pomyslec o wsadzeniu strumienicy lub jakiegos tlumika srodkowego. mam nowy tlumik koncowy i nie chce zeby go wydmuchalo.
co do spalania, narazie nie zauwazylem zmian. w kazdym swoim aucie bez kata mialem oszczednosci i licze ze teraz tez tak bedzie.
o sonde nie musisz sie martwic bo jest przed katem.
Anonymous - 01-09-2006, 16:24
No to musze porozmawiac ze znajomym abysmy zrobili operacje mojemu miskowi.
Skoro lepiej sie zbiera z dolu to znaczy, ze jednak jest zwawszy.
Jeszcze jakies glosy w tej sprawie ?
Aha, co z przegladami ?
Hubeeert - 01-09-2006, 16:27
kaeres napisał/a: | Aha, co z przegladami ? |
A jak Ci się wydaje?
Anonymous - 01-09-2006, 16:37
Hmm, jak strumienice wepne to mysle, ze nic.
Mam watpliwosci co do jakosci spalin. Czy to przechodzi ?
Anonymous - 01-09-2006, 16:53
kaeres napisał/a: | Hmm, jak strumienice wepne to mysle, ze nic.
Mam watpliwosci co do jakosci spalin. Czy to przechodzi ? |
na przegladzie jeszce nikt nie sprawdzal czy mam kata, czy nie. a co do spalin, pewnie wiecej maja syfu, ale zaloz magnetyzerki i bedzie ok
Anonymous - 01-09-2006, 19:22
tojek napisał/a: | na przegladzie jeszce nikt nie sprawdzal czy mam kata |
N/C
kaeres napisał/a: | Mam watpliwosci co do jakosci spalin. Czy to przechodzi |
Twoje wątpliwości są uzasadnione. Jeśli trafisz na normalną stację kontroli pojazdów to w wyniku przekroczonej normy CO i HC w spalinach diagnosta da Ci negatywa i na dodatek zatrzyma dowód rejestracyjny za usterki zagrażające środowisku.
BTW
Magnetyzerki być moze pomagają na rozwolnienie po ich połknięciu ale z pewnoscią nie zastąpią katalizatora.
Hubeeert - 01-09-2006, 19:29
kaeres napisał/a: | Hmm, jak strumienice wepne to mysle, ze nic. |
Myslę że Diagnosta podczas BT ma oczy i wie jak wygląda katalizator.
kaeres napisał/a: | Mam watpliwosci co do jakosci spalin. Czy to przechodzi ? |
Watpię.
Anonymous - 01-09-2006, 19:59
kaeres napisał/a: | Mam watpliwosci co do jakosci spalin. Czy to przechodzi ? |
W mojej poprzednim aucie (VW Polo) miałem wydłubany katalizator (obudowa została), na pierwszym przeglądzie wykazało niezbyt dobry skład spalin, ale poszło to na jakość paliwa . Na nastepnych jakoś również udawało się to przejść, ale zależy na jakiego diagnostę trafisz.
BUBU - 01-09-2006, 20:14
Hmn , u mnie na przeglądzie analizę spalin gość zrobił dopiero na moje wyraźne życzenie , nie mówiąc o innych sprawach (cyt.panie ale pan jesteś upierdliwy )
Pozdrowienia
wichura1 - 01-09-2006, 20:27
U mnie zawsze sprawdzają, zawsze jest OK, jako że katalizatory miśków są ceramiczne i wystarczają na 300000-350000km.
Hubeeert - 02-09-2006, 08:14
Mój wystarczył na 300000 i przy okazji zmiany wydechu z fabrycznego (siatka mi przerdzewiała) na 2 cale z kwasówki postanowiłem wywalić wszelkie środkowe tłumiki i rezonatory natomiast zakupić i załozyć katalizator pełnoprzepływowy. Dzieki temu że mam katalizator:
1. samochód 18 letni śpiewająco przeszedł próbę na BT
2. Nie ogłusza mimo że mam przelotowy końcowy - mam taki przyjemny u nie za głośny bas
3. Mam spokój w razie kontroli Policji i zaglądanjia pod samochód bo ze strumienicą się go pomylić nie da.
A odetkany wydech dał mi lepszą odpowiedź na gaz powyżej 4000 obrotów (przedtem był jakiś taki zamulony)
Uwaga - ja mam turbo
Anonymous - 02-09-2006, 11:03
Ok, pomijajac sprawe przegladow (glupio sie chwalic ale mam na to sposob).
Ogolnie, czy oplacalne w sensie osiagow jest wycinanie katalizatora ?
Hubeeert - 02-09-2006, 11:12
Katalizator jest czymś co stwarza opór spalinom. Więc teoretycznie tak. Ale polecam na forum temat Tuning układów wydechowych - poczytaj.
Anonymous - 02-09-2006, 20:26
Ale przecież wielokorotnie na forum pojawiały się porównania jasno pokazujące że wywalenie kata powoduje stratę ~5KM. To jak to w końcu jest???
|
|
|