Chcę Kupić Outlandera - [II 2.4 MIVEC] Plusy silnika 2,4
pawel77 - 21-11-2009, 23:24 Temat postu: [II 2.4 MIVEC] Plusy silnika 2,4 Witam pierwszy raz na forum.
Zdążyłem dowiedzieć się tu już wielu ciekawych rzeczy o Outku, ale zastanawiam się nad kupnem Outka z silnikiem 2,4. Jakoś mało informacji na temat tej wersji. Czy możecie napisać coś pozytywnego/negatywnego o tym silniku? Jak pasuje do takiego samochodu? Jak z elastycznością?
Pozdrawiam
Paweł
mariusz_2050 - 22-11-2009, 19:11
Kolego ja jeżdżę outlanderem z takim silnikiem i wg mnie to fajna konstrukcja. Bardzo dobra dynamika i kultura pracy. Autko zbiera się praktycznie od samego dołu czym mnie pozytywnie zaskoczyło i ciągnie równo aż do odcinki. Przy wyprzedzaniu brak stresów. Spalanie porównywalne z wersją 2.0, która uważana jest za zbyt słabą do tego autka. Jest to chyba świetna alternatywa biorąc pod uwagę cenę wersji turbo.
Jeżeli myślałbyś o zagazowaniu silnika to ta wersja jest odradzana chociaż mnie to nie odstraszyło i jeżdżę na lpg. Pzdr.
pawel77 - 23-11-2009, 14:45
mariusz_2050, dzięki za info.
Czy nikt z Was nie ma Outka II z tym silnikiem? Może ktoś jeszcze podrzuci jakieś info?
Pzdr.
Pawel
KowaliK - 23-11-2009, 15:56
Na forum chyba nie ma nikogo 'aktywnego' kto mógłby Ci powiedzieć co nieco o tym silniku.
Z tego co udało mi się wyczytać z testów, to 2.4 + ospała skrzynia CVT daje kiepskie osiągi, chociażby w porównaniu z najsłabszym dieslem z oferty Mitsubishi. Osobiście radziłbym się przejechać danym autem i wtedy samodzielnie wydać osąd.
2.4 ma jedną zaletę, której chyba nikt nie zaprzeczy - jest najcichszy z całego zamieszania.
tomekrvf - 23-11-2009, 17:02
mariusz_2050 napisał/a: | Kolego ja jeżdżę outlanderem z takim silnikiem i wg mnie to fajna konstrukcja. |
Jeździsz Outlanderem z silnikiem 4G69 a kolega pyta o Out II z silnikiem 4B12.
mariusz_2050 - 23-11-2009, 17:06
Moja ocena dotyczy rzeczywiście outlandera I gen. Nie doczytałem, że chodzi o II gen.
zalesik - 23-11-2009, 18:08
Witam, kolego pawel77. Z tą ospałością kolega KowaliK to trochę przesadził. Zmierzone w teście przyspieszenie 0-60 mil = 9,5 sek. Charakterystyka oczywiście inna niż w dislu. Do ok.30km/h nic się nie dzieje, później wciska w fotel (oczywiście nie jak w 3.0). Nie wiem jaką skrzynię wybierzesz, w CVT na początku ciężko się przyzwyczaić do "bezstopniowości" skrzyni np. wchodzisz od razu na 3 tys. obr/min i przy jednostajnie brzmiącym silniku przyspieszasz do 120 km/h. Oczywiście efekt ten można zniwelować zmieniając "niby-biegi", wrażenie jak przy standardowej skrzyni. Co do elastyczności - wyprzedzanie to przyjemność
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem
KowaliK - 23-11-2009, 18:36
zalesik napisał/a: | Z tą opałością kolega KowaliK to trochę przesadził. |
Zaznaczyłem, że odnoszę się jedynie do przeczytanych wrażeń z jazdy.
pawel77 - 23-11-2009, 21:35
zalesik, wielkie dzięki za informacje. Zastanawiam się nad wersją ze skrzynią manualną. Muszę jednak odbyć jazdę testową zarówno dieslem, jak i benzyną. Będę miał wtedy porównanie. Dotychczas jeździłem tylko samochodami z silnikiem benzynowym. Tu na forum prawie wszyscy mają diesle, a ten 2,4 jest w ofercie już od jakiegoś czasu. Więc się zastanawiam, czy może ten silnik nie za bardzo się nadaje do tego samochodu i stąd taka mała popularność, czy może jakieś inne względy przeważają za tym, że ludzie wybierają diesle.
Pozdro
Pawel
mitsu00 - 23-11-2009, 21:49
Ja jeździłem testowym 2.4 ze skrzynia CVT zanim zdecydowałem sie na 2.2 HDI. W/g mnie ten silnik jest słabiutki w tym aucie i pali dużo. Najbardziej zawiodlem sie elastycznością od 90 km/h, a ten parametr byl dla mnie bardzo ważny z racji ze dużo jeżdżę w trasie. fakt jest cichy ale to nie wystarcza.
Pozdr.
zalesik - 23-11-2009, 21:54
pawel77 napisał/a: | Więc się zastanawiam, czy może ten silnik nie za bardzo się nadaje do tego samochodu i stąd taka mała popularność, czy może jakieś inne względy przeważają za tym, że ludzie wybierają diesle |
Wybierają disle, bo mniej palą. U mnie średnia w mieście to 14 l/100km. Za to wysoka kultura pracy i cisza w kabinie. Gdybym kupował w Polsce to szczerze mówiąc nie wiem czy bym się na benzynę zdecydował. U mnie zaważyła oczywiście cena. Za 60 kPLN różnicy można kupić tony paliwa
mitsu00 napisał/a: | Najbardziej zawiodlem sie elastycznością od 90 km/h |
Kolego mitsu00, a wcisnąłeś pedał w podłogę? Silnik wskakuje na 6 tys. obr/min, przestaje być cichy i ciągnie równo do 180. Może, przyzwyczajony do disla, odpuściłeś przy 4 tys.obr/min?
pawel77 - 23-11-2009, 22:24
zalesik napisał/a: |
Wybierają disle, bo mniej palą. U mnie średnia w mieście to 14 l/100km. Za to wysoka kultura pracy i cisza w kabinie. Gdybym kupował w Polsce to szczerze mówiąc nie wiem czy bym się na benzynę zdecydował. |
No tak, nie pomyślałem o tym jakże ważnym czynniku, a przecież sam nie jestem też żadnym szejkiem arabskim...
lorsol - 26-01-2010, 10:22
Witam,
jako ze to moj pierwszy post - pozdrawiam wszystkich uzytkownikow forum!
Chcialbym zapytac o outka w wersji 2.4 CVT - jak jest z halasem w kabinie; ktos tu napisal ze silnik jest cichy (badz ewentualnie cichszy od diesla); a jak sie ma sprawa ze skrzynia CVT ? czesto przy roznych samochodach z ta skrzynia mowi sie o charakterystycznym ''wyciu'' - podobno pasek zastosowany w skrzyni potrafi wlasnie dosc halasowac; jak sie ma sprawa w outku ? czy wogole jest tam pasek czy moze lancuch ?
Druga sprawa to wyprzedzanie - jeden z kolegow powyzej pisal ze trzeba wkrecic samochod na 6000tys obrotow - wtedy pojazd skacze do przodu - ale robi sie glosno; moje tu pytanie - jak glosno ?:) wiem ze trudno opisywac slowami takie odczucia jak halas w kabinie i przyrownywac je do czegos - ale moze jakiemus uzytkownikowi sie uda;
wszystkie moje pytania dotycza halasu; to w sumie jedyny element jaki jeszcze powstrzymuje moja decyzje jesli idzie o zakup; silniki diesla nie wchodza w rachube - wiec w moim przypadku albo benzyna 2.4 - obowiazkowo automat - albo inny samochod...
pozdrawiam raz jeszcze,
robert
Komandor - 27-01-2010, 10:15
Witam,
Niewątpliwie zwolennicy benzyny stanowią zdecydowaną mniejszość na naszym forum.
Po jazdach testowych 2.0 DID wiedziałem, że takiego modelu nie kupię. Cenię znacznie bardziej ciszę w kabinie niż niższe zużycie paliwa, a jeździć w ochronnikach słuchu nie zamierzam Dodatkowo eksploatacja turbo klekota niesie ze sobą spoooooro problemów o których posiadacze "benzyny" mogą zwyczajnie zapomnieć (poczytaj tematy forum). Dodam jeszcze, że zawodowo zajmuję się silnikami diesla.
Jeżeli chodzi o CVT to są "plusy dodatnie i ujemne".
Oczywiście układ silnik/CVT generuje specyficzny odgłos szczególnie na zimno ale ma się to nijak do dzwięku turbo diesla. CVT - idealne do miejskiej jazdy w korkach, w trybie "normalnym" silnik pracuje w zakresie 1500-2000 obr/min co pozwala oszczędzić paliwo w porównaniu do "manuala". Na trasie, przy dynamicznym wyprzedzaniu CVT potrzebuje chwili namysłu zanim zareaguje na wciśnięty pedał gazu ale tu z pomoca przychodzi tryb manualny uruchamiany za pomocą np. łopatek - zadowalająca dynamika pojawia się od 4000 obr/min. Oczywiście pamiętaj, że Outek to nie wyścigówka. Myślę, że najwięcej krytyki benzyny + CVT pochodzi od osób które takim autem nigdy nie jeździły...
Polecam jazdy testowe takim modelem przed zakupem.
Pozdro.
lorsol - 27-01-2010, 11:46
Hej Komador,
dzieki wielkie za kilka slow; wlasnie problemem jest i mala liczba uzytkownikow w Polsce jak i mala ilosc testow 2.4 + CVT; karmie sie troche zachodnimi recenzjami ale tam pomieszanie z poplataniem - jedni chwala te skrzynie - inni mowia ze za glosna; a tak jak ty mniej mnie obchodzi spalanie a bardziej komfort i cisza;
takze jezdzilem 2.0D i ten silnik to nieporozumienie; co wiecej jezdzilem rozgrzanym juz samochodem - i ciagle tragedia; o ile marne wielce osiagi mozna poprawic jakims chipem czy boxem - o tyle halas jest nie do przyjecia absolutnie; bardzo bawilo mnie jak na obwodnicy trojmiasta pan sprzedawca staral sie wychwalac super hiper audio system PRZEKRZYKUJAC prawie halas (przy predkosci okolo 120-130km/h) ... przy tym jazgocie rownie dobrze moglbym sluchac muzyki z przenosnego ''jamnika'' na kasety nie oczekuje cudow za te pieniadze, ale 2.0 to pomylka;
silnik 2.2 to common rail : zabawa w szukanie dobrego paliwa np. w Rumunii czy innych wycieczkowych i bardziej egzotycznych miejscach, dbanie o turbine, rozgrzewanie jej przed szybsza jazda i chlodzenie przed wylaczeniem silnika, generalnie idea tego motoru, cena i pozniejszy serwis - nie dla mnie i ni jak mi sie to nie kalkuluje...; do tego patrzac na suche liczby i osiagi - benzyna 2.4 i tak przyspiesza lepiej choc rozumiem, ze to juz kosztem halasu przy wiekszych rev-sach; a predkosc maksymalna nie jest sporo mniejsza (co na naszych drogach jest roznica zadna);
no nic, ni jak nie mam mozliwosci przejazdzki 2.4 w automacie bo zaden dealer w 3miescie nie oferuje takiej mozliwosci; auto jest w drodze do Gdyni, ja ciagle bez wplaconej zaliczki jestem meczony telefonami od dealera... - chyba bede strzelal troche w ciemno;
pozdrawiam,
l.
|
|
|