[02-06]Lancer CS0 - Rozładowany akumulator
conrad - 04-12-2009, 23:56 Temat postu: Rozładowany akumulator Auto stało około tygodnia w garażu...podczas próby uruchomienia okazało się, że w auce "nie ma prądu" (rozrusznik nie drgnął)...zastanawiam się co mogło "wyssać" prąd z akumulatora przez te kilka dni: syrena alalmu? Auto ma gwarancję, mam zamiar pojechać do serwisu, użytkowników tego modelu prosoiłbym wcześniej o ewentualne sugestię...
Karwoś - 05-12-2009, 10:42
U mnie tak w maździe bylo - ale akumulator mial 4 lata i alarm mój ciągnął troche prądu - z powiadomieniem radiowym - po 2 tyg samochodu nie dalo się odpali - potem to spadlo w mrozy do 2-3 dni i czas bylo zmienic na nowy. Ale jak samochód jest nowy to może zasniedziale klemy, jakies przebicie - najlepiej sprawdzić pobór prądu przy wyłączonym zaplonie i włączonym i wyłączonym alarmie - w serwisie to zrobia - jak przy wylaczonym alarmie bedzie jakiś pobór to znaczy że coś źle styka
ApAcHoS - 05-12-2009, 13:41 Temat postu: Re: Rozładowany akumulator Przy okazji jaki amperaż masz w swoim aku ??
Karwoś - 05-12-2009, 22:33
W maździe 2.3 bylo chyba 55 albo 60 . W lancerze 2.0 mam 60 - ale już powoli szykuje się do wymiany - odpala z pierwszego ale juz przy odpalaniu zdalnym - niestety nie odpala - chwilowy spadek napięcia miesci się miedzy 6 a 7 V co resetuje centralę alarmową i nie pozwala na odpalenie silnika - a na zimę zdalny rozruch jest mi potrzeby i bede musial wymieni AKU.
ApAcHoS - 06-12-2009, 11:31
To jaki będziesz kupował?
paulostan - 24-12-2009, 01:16
Jaki typ akumulatora polecacie do lanera 2,0 ?
sla - 24-12-2009, 14:41
Varta Blue Dynamic D47 60Ah 12V
Karwoś - 25-12-2009, 11:42
No i wlasnie taką pojemność pewnie kupię ale lepszy jest Varty Bannera czy jeszcze inne
mkm - 26-12-2009, 17:19
Karwoś,trudne pytania zadajesz…
Wg. jednych markowy akumulator jest jednorazowy i pracuje tyle ile gwarancja obejmuje (co juz sie przekonalem, ze prawda nie jest), wg. drugich tanie i drogie „niczym się nie roznia oprocz naklejki” wiec po co przepłacać (to takze w pelni nie jest prawda)...
Prawda jest taka, ze jak kupisz „dlugoleżakowany” akumulator to nieważne jakiej firmy i tak padnie…
Wybor nalezy do Ciebie, ale sklanialbym sie ku propozycji sla.
Karwoś - 28-12-2009, 21:14
Generalnie bede kupował w sklepie gdzie codziennie nowe akumulatory dowożą - mają bardzo duży ruch i opon i akumulatorów więc o leżakowanie sie nie przejmuje. Ten mój jest jeszcze orginalny - ale ma bardzo duży spadek napiecia przy zapalaniu - do ok 6V (gdzie w nowym dopuszczalne to 10V) - oczywiscie przy minus 17 pali z pierwszego. Ale denerwuje mnie niemożność odpalenia zdalnego - tan niskie chwilowe napiecie centrala alarmowa bierze za odlaczenie alarmu.
.TM - 07-12-2012, 16:52 Temat postu: [CS3A 1.6] Dzisiaj rano nie mogłem otworzyć auta z pilota. Auto stało w garażu od tygodnia. Po kilku próbach udało się otworzyć z kluczyka, ale o uruchomieniu mogłem tylko pomarzyć. Podniosłem maskę i słyszę bardzo cicho grającą syrenę alarmu. Alarm mam podłączony do świateł pozycyjnych, przy otwieraniu i zamykaniu normalnie nie wydaje żadnych dźwięków, ale ostatnio przy zamykaniu zaczął wydawać specyficzne piski. Miałem nadzieję, że mu przejdzie, no i przeszło...
Akumulator wymieniany w tym roku z fabrycznego na Yuasa.
Jakieś pomysły co mogło rozładować akumulator do takiego stopnia?
Czy to problem z alarmem?
W jaki sposób po naładowaniu akumulatora uniknąć podobnych sytuacji?
krzychu - 07-12-2012, 17:17
.TM - podstawa to zmierzyć ile pobiera prądu samochód w spoczynku. Odpinasz klemę plusową i podpinasz ją przez miernik ustawiony na mA.... Jak jest koło 100mA to chyba ok, jak sporo więcej to szukasz problemu...
kgebczyk - 07-12-2012, 22:55
Moim skromnym zdaniem 100mA to już raczej nie jest OK. Przez 10h ucieknie Ci w ten sposób amperogodzina, przez tydzień zajedziesz przeciętny aku do tego stopnia że prawdopodobnie nie odpalisz. (dodaj do tego że np alarm zacznie wyć bo wykryje spadek napięcia to i automatycznie pobór będziesz miał większy - błędne koło).
Myślę że "OK" kończy się w okolicach 30-40mA poboru.
Jak będziesz odpinał klemę to po podłączeniu do miernika odczekaj chwilę. Nie wiem czemu ale mi misiek ciągnął przez jakieś 5-10 sekund około 200mA, być może komputer coś sobie liczył i sprawdzał obwody... nie wiem. Potem wróciło do jakichś normalnych wartości, nie pamiętam już jakich ale na 100% <30mA.
A szukanie samego problemu to wiesz - odpinasz po kolei bezpieczniki i jazda, jak pobór spadnie to wiesz co Ci kradnie prąd
Jako anegdotkę dodam tylko, że mi kiedyś w innym aucie uciekało (sic!) 3,5A non-stop. Nawet po wyjęciu wszystkich bezpieczników . Problemem okazał się być zwarty jakiś mostek prostowniczy w alternatorze.
Powodzenia
krzychu - 08-12-2012, 09:53
kgebczyk - Podałem 100mA bo kiepski alarm + kiepskie radio tyle potrafi wziąć..... Ale jak zmierzy to będzie już coś wiedział... I pierwsze do sprawdzenia jest alarm i radio bo nie sądzę, żeby auto potrafiło sprawić takie problemy...
.TM - 08-12-2012, 17:18
Auto uruchomiłem odpalając przez kable od innego auta bez najmniejszego problemu. Alarm to montowany w ASO model AMX. Radio fabryczne P301, ostatnio podpiąłem do niego wzmacniacz anteny, który podejrzewam o wygenerowanie problemu więc zdemontuje go jako pierwszego.
Niestety nie miałem miernika i nie sprawdziłem poboru prądu.
|
|
|