To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Eclipse! - Pytania o Eclipse

Cliber - 16-12-2009, 19:20
Temat postu: Pytania o Eclipse
Na wstepie chciałem powitac wszystkich mitsumaniaków. Jestem tu nowy ,ale do rzeczy. Od jakiegos czasu mysle o kupnie Mitsubishi Eclipse 2g, GS i mam kilka pytan co do tego modelu. Za wszyskie odpowiedzi bede wdzieczny. Pierwsze znich- czy ktores z tych modeli mialy moze ocynkowana blache? Jaka jest dlugosc skrzyni (ile poleci na 2- ce) i najwazniejsze, ile koni moge wyciagnac z silnika (4g63) ,bez turbo ani nitro w profesjonalnej firmie tuningowej? Prosze o pomoc jesli ktos wie, pozdrawiam.
Nikoś - 16-12-2009, 20:45

Czyli tak. Myślisz o stuningowaniu 4g63 bez turbo i nitro czyli i tak wysoka cena. Co do osiągów pierwsza generacja ma lepsze tak jak i blachy, zato lepiej wchodzi w zakręty. A co do tego zwiększania mocy to nie lepiej poszukać 2g z turbo bo taniej cie szarpnie 8) .
Cliber - 16-12-2009, 21:19

Z tego co wiem turbo niestety sporo pali, poza tym czesci beda bardzo drogie :? . Chcialem 'podciagnac " troche zwyklego GS'a zeby miec z niego frajde i pokazac ze misiek tez potrafi :wink: .
wuerce - 16-12-2009, 21:58

Nikoś http://demotywatory.pl/568292/Przecinek

Cliber - znaczna większość japońców miała ocynkowane blachy, gsy też. Po co ci wiedziec ile poleci na dwójce?. A to ile koni możesz wyciągnąć z silnika zależy bardziej od finansów. Kto ci powiedział że części do turbo są bardzo drogie? Kosztują tyle samo co do GSa. Zanim zaczniesz tunningować postaraj się o odzyskanie seryjnych 147KM.

Kazber - 16-12-2009, 22:05

nie ma czegoś takiego jak tani tuning jeśli chodzi o silnik, zazwyczaj tani oznacza tyle, że nie przynosi wzrostu mocy wcale, albo tylko o kilka koni.
Zgodzę się z opinią wuerce co do turbo. W zasadzie jeśli chce się mieć naprawdę mocnego klipera bez naprawdę dużego wkładu finansowego to najlepiej znaleźć turbo. A co do tego, że dużo pali no to wiadomo przyjemność kosztuje...

Cliber - 17-12-2009, 13:02

Ale kto powiedzial ze tuning musi byc tani? Moge na to przeznaczyc kilka tysi, jednak boje sie pakowac w turbo, to juz chyba za powazne auto jak dla mnie. A chce wiedziec ile poleci na 2-ce zeby sprawdzic dlugosc skrzyni. Troche wiecej koni pod maska z krutka skrzynia powinny dac jakies efekty. No wiec da sie wycisnac z tego silnika dodatkowo 30 kucy? I czy po lifcie wszystkie kliperki mialy ocynkowana blache?
wuerce - 17-12-2009, 20:32

1G na dwójce w okolicach licznikowych 97 leci, ale czy jak chcesz sie z tego dowiedzieć jakie jest przełożenie główne lub pojedynczych biegów?
30 koni myślę, że jest realne. Nie wiem czy polifty były w ocynku.

Cliber - 17-12-2009, 22:31

Krutsze biegi, lepszy start w przyblizeniu. dzieki wuerce za pomoc.
MATi1G - 26-12-2009, 10:37

wuerce napisał/a:
Nie wiem czy polifty były w ocynku.

tak były,

wuerce napisał/a:
30 koni myślę, że jest realne

jeśli to ma być bez turbo to koszty nie sa małe ,jeden znajomy juz to robił koszt 8 tysiecy,

a co do nitro ciekawe rozwiązanie ale mało praktyczne , jak masz 4g63 6 bolt N/A pod maską to potrzebujesz kolektory i tłoki od turbo wał jest ten sam ,do tego dolot i turbo oraz skrzynie sprzegło zamach i ECU ,albo Ecu Master'a koszt samego silnika przy założeniu czesci uzywanych z 4g63T około 10-12 tysi + robocizna... chyba ze wszystko zrobisz sam

,zakładając turbo moze założyc mocniejsze niż oryginalne 14b i dmuchnąć mu wiecej na 16g , silnik ma potencjał na 300 KM maks na ori czesciach potem żaden tuner nie daje gwarancji na silnik....

Jeśli już chcesz sie bawić to rób porządnie i zakładaj turbo

Kazber - 26-12-2009, 18:32

wg. mnie koszty są większe niż potencjalna korzyść, no chyba, że jesteś w stanie to zrobić sam i lubisz po prostu grzebać w aucie i ładować w nie bezpowrotnie kasę, no bo jak wiadomo kasa za mody nie zwraca się przy sprzedaży. Nie żebym odradzał bo mam paru znajomych którzy mają nadmiar gotówki i robią to po to by być indywidualnym, bawią się, modują a jak skończą sprzedają i kupują nowe auto do modzenia, to jest jak hazard, po prostu wciąga :p
Adaho_krak - 27-12-2009, 13:17

MATi1G, Kazber, kolega pytał o zwiększenie mocy wolnossaka, a nie uturbienie.
raQo - 27-12-2009, 20:38

Cliber napisał/a:
Ale kto powiedzial ze tuning musi byc tani? Moge na to przeznaczyc kilka tysi, jednak boje sie pakowac w turbo, to juz chyba za powazne auto jak dla mnie.
jak dla mnie bezsens totalny, GS ma 150powiedzmy , turbo ma 200 to skoro chcesz kilka tysięcy wpakować w gsa i mieć coś pokroju mocy turbo które byś miał nie pakując kilku tysięcy do gsa to jest sen się w to bawić, nie lepiej wpakować kilka tysięcy w turbo i mieć bardzo dużo koni, a tak przy gsie może ze 170max 180 mam i mam nadzieje że liczysz się z tym co trzeba w wolnossaku zrobić żeby tyle uzyskać nie sam stożek i końcowy wydech
Adaho_krak - 27-12-2009, 20:51

raQo, taka polska moda, kupiś 150 koni i "stjuningować" do 180 chyba tylko po to żeby móc się "lansować autem po tjuningu".
Oczywiście jest bezsensem kupowanie auta 150 konnego i go "wsmacniać", skoro w ofercie marki jest mocniejsze. I nie ma argumentu że Turbo więcej pali, ponieważ GS po "tjuningu" bedzie miał koni mniej niż Turbo, a palić będzie więcej.

Tuning ma sens w przypadku turbo dlatego że:
1. Nie ma w ofercie marki mocniejszego wózka.
2. Są do takiego tuningu specjalne PROFESJONALNE pakiety części (do GS nie ma)
3. Zajmują się tym profesjonalne firmy tuningowe.

"Tjuning" nie ma sensu w przypadku N/A dlatego że:
1. Jest w ofercie marki auto z mocniejszym silnikiem
2. Nie ma PROFESJONALNYCH zestawów dp takiego "tjuningu"
3. Żadna z PROFESJONALNYCH firm nie podejmie się "tjuningu" bez zamontowania TURBA, ponieważ nie ma sensu inaczej, a żeby zamontować Turbo w N\A to lepiej go sobie zostawić i kupić drugie auto z Turbo taniej wyjdzie i mniej roboty i szybciej czasowo więc koło się zamyka i po co dalej klepać bez sensu.

Cliber - 29-12-2009, 10:55

GS ma 150powiedzmy ,
Gs ma 140 turbo 200KM, ale nie na koniach mechanicznych mi zalezy a na momencie obrotowym. Chce miec frajde z miska , a nie musi byc on najszybszy i miec duzo koni. A boje sie pakowac w turbo, gdyz nigdy nie mialem do czynienia z autem z turbina, koszty napraw moga byc spore, a pozatym nie wiem gdzie moglbym naprawic takie turbo, bo nie kazdy mechanik sie na tym zna. I nie chce sie "lansowac" stuningowanym autem, bo tego i tak nie widac, ale chce miec radosc z jazdy nim.

MATi1G - 30-12-2009, 11:00

+ wolnossaka jest taki że nie bedzie mieć turbo dziury 8) ,

jeśli chcesz duży moment to tylko turbo ,do wolnossaka żeby podnieść moc to wałki ostrzejsze wyliczony dolot i wydech lzejsze koło zamachowe dobre sprzegło i strojenie na ECU Masterze może do 170 dobijesz ,ale nie wiadomo jak z Twoją skrzynią może wytrzyma może nie ,wróżenie w sfusów :) ,koszt duży ,no i trzeba sie liczyć że może być problem na wolnych obrotach jak wałki beda za ostre :)

Jedyne sensowane rozwiązanie to wpakowanie 4G63T ori z całym osprzętem (skrzynia,ECU wiązka itd. i cieszenie się jazdą,mozna też zakładać turbo na GS'ie ale to drożej widzie chyba że dorwiesz używane graty od turbo ,tak czy siak 10 koła minimum musisz miec ,

Sam dolot i wydech nic Ci nie da bez Ecu Master'a i wystrojenia auta bedzie tylko inny dzwiek a może nawet gorzej, Eclipse to nie Honda i taki tani w modach nie jest i prosty niestety :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group