To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - Coś znalazłem...

Grześku - 16-09-2006, 12:25
Temat postu: Coś znalazłem...
Grzebiąc się pod deską znalazłem coś takiego:



kabelek ginie w czeluściach gdzieś pod zegarami (wzdłuż czerwonej kreski):



wątpię żeby poprzedni właściciel coś robił, poza tym nie zauważyłem żeby zmiana ustawienia wyłącznika powodowała jakieś zmiany w samochodzie...
To seryjne czy jednak ktoś pchał paluchy?

sorki za jakośc ale foto z komórki.

Chooper - 16-09-2006, 12:57

robiłeś sensor w skrzyni, a pod kokpitem wylądowałeś ? :mrgreen:

Może była instalacja już pod coś przygotowana, ale nie skończona.

BTW, nie pamiętam, kto, ale ktoś też miał pstryczka niewiadomotyczka pod konsolą...

Matejko - 16-09-2006, 13:02

moze jak przelaczysz to sie wlacza rakietny ?? :D

podlaczyles katody?

Grześku - 16-09-2006, 14:20

Matejko napisał/a:
podlaczyles katody?

Podłączyłem, to właśnie przy okazji chowania kabelka z krańcowego znalazłem ten wyłącznik, był schowany pod przykrywką obok pedału sprzęgła.
W temacie katod: muszę znaleść inny sposób na podłączenie bo zapalniczka działa tylko z kluczykiem w stacyjce a to mała porażka. Chyba pociągnę bezpośrednio z akumulatora.
Chooper napisał/a:
BTW, nie pamiętam, kto, ale ktoś też miał pstryczka niewiadomotyczka pod konsolą...

poszukam, teraz też mi się coś skojarzyło.

Matejko - 16-09-2006, 14:39

Grześku napisał/a:
W temacie katod: muszę znaleść inny sposób na podłączenie bo zapalniczka działa tylko z kluczykiem w stacyjce a to mała porażka. Chyba pociągnę bezpośrednio z akumulatora.


a mi sie przypomnialo pod co podlaczylem, mam cala nowa instalacje do radia ciagnieta od akumulatora - wiec neony podlaczylem pod staly plus ze starej instalacji radiowej

Chooper - 16-09-2006, 14:44

a może to być coś od złacza diagnostycznego...tak gdybam...

Coś, ala zabezpieczenie antyzwarciowe etc., że jak sie wpina wtyk, to można odciąć napięcie...ekm...sam nie bardzo wiem co mam na myśli :roll:

BTW, o tym pstryczku mówił mi DominoS chyba, albo Potek

Anonymous - 16-09-2006, 17:23

Pewnie pozostałość po samorobnym odcięciu zapłonu , paliwa i.t.p. bo nawet kabelek idzie jakoś mało seryjnie :?: a co do podłączenia neonów sprawdz pod tunelem środkowym przy ręcznym, u mnie były dwie wiązki kabli zakończone kostkami i donich podłaczyłem całe oświetlenie wnetsza :wink:
JCH - 16-09-2006, 20:38

Grześku napisał/a:
To seryjne czy jednak ktoś pchał paluchy?

Też mam takiego pstryczka i tez koło pedału sprzęgła. Po mojemu to coś od alarmu ale nie próbowałem. A nuż wybuchnie .... :?

Grześku - 16-09-2006, 20:45

JCH napisał/a:
ale nie próbowałem. A nuż wybuchnie .... :?

ja się odważyłem - niby nic się nie stało.
Przynajmniej do dzisiaj...
ale skoro Ty też to masz tzn., że ci z MMC mieli jakiś pomysł ale go nie zrealizowali. W poniedziałek spróbuje więcej z tym poeksperymentować.

JCH - 16-09-2006, 21:47

Grześku napisał/a:
ale skoro Ty też to masz tzn., że ci z MMC mieli jakiś pomysł ale go nie zrealizowali.
Może ASO dokłada ten dżynks gratis w ramach promocji ;)
szczeslaw - 17-09-2006, 14:44

JCH napisał/a:
Po mojemu to coś od alarmu ale nie próbowałem.

Taka też była moja pierwsza myśl - w Corsie posiadam "pstryczek" do rozkodowania alarmu w razie zgubienia/uszkodzenia pilotów. Tyle, że do alarmu powinien być monostabilny a na fotce jest 2-pozycyjny. Dziwne...

Anonymous - 17-09-2006, 19:16

JCH napisał/a:
Grześku napisał/a:
To seryjne czy jednak ktoś pchał paluchy?

Też mam takiego pstryczka i tez koło pedału sprzęgła. Po mojemu to coś od alarmu ale nie próbowałem. A nuż wybuchnie .... :?


Najpewniej jest to wyłącznik serwisowy alarmu, tak myślę...
A ja tego ustrojstwa tak długo szukałem, by spokojnie i bez wycia syreny odłączyć aku.

Grześku - 17-09-2006, 20:03

robertr napisał/a:
Najpewniej jest to wyłącznik serwisowy alarmu, tak myślę...
A ja tego ustrojstwa tak długo szukałem, by spokojnie i bez wycia syreny odłączyć aku.

ja to mam w takiej małej puszce obok aku, odłączam syrenę alarmu kluczykiem...
jutro na spokojnie sprawdzę dokładnie co to za cóś.

ps
robertr przy okazji zapraszam TU

Anonymous - 17-09-2006, 20:27

Chooper napisał/a:
BTW, nie pamiętam, kto, ale ktoś też miał pstryczka niewiadomotyczka pod konsolą...

No ja na przykład, też nie doszedłem do tego co to za cudo.

Chooper - 17-09-2006, 22:15

tansky napisał/a:
Chooper napisał/a:
BTW, nie pamiętam, kto, ale ktoś też miał pstryczka niewiadomotyczka pod konsolą...

No ja na przykład, też nie doszedłem do tego co to za cudo.



tak, ale ja z tym kimś o tym rozmawiałem, a My nie mieliśmy jeszcze chyba okazji porozmawiać FtF. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group