Ubezpieczenia - link 4 - ku przestrodze...
kartomaniak gti - 28-01-2010, 11:37 Temat postu: link 4 - ku przestrodze... Moja historia z Mitsubishi rozpoczęła się w 2006r. od kupna CAO GTi. Byłem 1. właścicielem w Polsce(współwłaścicielem) i postanowiłem ubezpieczyc auto w Linku ze względu na dogodne warunki $$. Autkiem jeździłem 10 miesięcy i colta sprzedałem. Tu zaczęły sie problemy. Kilkanaście dni po sprzedaży auto wyrejestrowałem a kopię umowy-kupna sprzedaży wysłałem do Link4. Nowy nabywca colta wypowiedział im polise i przeniósł sie do innego towarzystwa. Rok później dostałem telefon z Wawy od jakiegos pana X z Linku ze nie mają mojej umowy wiec wysłałem im ponownie. Kilka miesięcy później sytuacja sie powtórzyła i ponownie wysłałem im ta umowe. Jakiś czas później kolejny telefon, że nie mają mojej umowy a pan który kupił ode mnie colta nie podpisał sie na wypowiedzeniu polisy i żadają ode mnie zapłaty za jakąs rate w wysokości 500zł, PARANOJA !! W chwili obecnej Link straszy mnie sądami i sprawa trafiła do KRD.
Cała ta historia to jeden wielki kabaret, w Linku mają straszny burdel i nie potrafią dopilnować spraw swoich klientów i w dodatku nękają mnie telefonami i straszą !! ogólnie rzecz biorąc to totalnie ich olewam bo ze swojej strony zrobiłem wszystko co powinien jako sprzedający. Jak mam z nimi walczyć? jakieś sugestie ?
spown - 28-01-2010, 19:57
Wysyłałeś ZPO (za potwierdzeniem odbioru)?
kartomaniak gti - 28-01-2010, 20:45
tak ale papierek wywaliłem po roku...
akbi - 28-01-2010, 21:20
mialem identyczny przypadek z moim bylym Lancerem, ale z tego co pamietam, to krotka rozmowa telefoniczna wystarczyla ... w moim przypadku nabywca byl secki, ... moze potwierdzi to zdarzenie
adpiekar - 29-01-2010, 09:32
Link 4,to dziwna firma.Miałem Opla Rekorda z 82r. Zadzwonili do mnie z ofertą ubezpieczenia i nie mogłem nawet wtrącić słowa przez telefon."A bo widzę że dość często tankuje pan na Shellu,czy nie byłby pan zainteresowany naszą ofertą" na to ja ,"ja byłbym,ale nie wiem czy wy jesteście zainteresowani moją" na to pani w słuchawce,"a dlaczego?". Odpowiedziałem "bo mam samochód z 82r." na to pani "a to dziękuję...." i w słuchawce bip....bip....bip..... . Tragedia,ale się wtedy ubrechtałem.
kartomaniak gti - 29-01-2010, 10:51
akbi napisał/a: | nabywca byl secki | tzn.
akbi - 30-01-2010, 09:06
kartomaniak gti napisał/a: | akbi napisał/a: | nabywca byl secki | tzn. |
http://forum.mitsumaniaki...wprofile&u=5730
tomekhydra - 30-01-2010, 21:03
Kol kartomaniak,miałem taką samą przygodę z link 4-po wypowiedzeniu umowy zaczeli nękać mnie tel że wypowiedzenie nie doszło w terminie(sprawdziłem na poczcie -doszło),po roku tel-pani stwierdziła że wisze im 999pln ,po kolejnym miesiącu pisma z windykacji dłógów-wisiałem już 1499pln.Oddałem sprawę do adwokata,gość ich wyprostował i nagle cisza-nic im nie wiszę POTWIERDZAM; LINK4 TO ZŁODZIEJSKA FIRMA NACIĄGAJĄCA KLIENTÓW,OMIJAJCIE ICH Z DALEKA-inaczej prędzej czy póżniej dadzą wam popalić.POZDRAWIAM LINK4
Stary,nie daj się naciągaczom,trzymam kciuki.pzdr tomek
kartomaniak gti - 01-02-2010, 09:24
dzisiaj wysyłam pismo do państwowego urzędu nadzoru ubezpieczeń, chętnie bym oddał sprawę do sądu i oskubał tych złodziejaszków
irekmiecz - 03-04-2012, 16:42
Czy tylko negatywy o Link4 ?
A może jest ktoś kto ma pozytywne doświadczenia z tą firmą ?
Wstępnie przebijają ofertę konkurencji nawet o połowę stawki (OC + AC).
Juiceman - 03-04-2012, 17:23
A ile Axa Ci daje ?
RaVciO - 28-06-2012, 20:10
Moje doświadczenie mówi, że na każda załatwianą sprawę, trzeba brać potwierdzenie na papierze i trzymać do końca świata
mlun - 28-06-2012, 20:35
My mamy już 3 samochód w linku i jak do tej pory wszystkie szkody były załatwiane bez zająknięcia i nie zostaliśmy pokrzywdzeni
|
|
|