Sigma/Diamante Ogólne - Planowany zakup Diamante
Ana 1 - 14-02-2010, 17:46 Temat postu: Planowany zakup Diamante Dzień dobry, jestem nowa na tej stronie. Krótko opiszę jak sie tu znalazłam. Mój mąż siedzi tu nocami i dniami. Ostatnio szuka jakiegoś starego galanta. Nasz ostatni samochód też galant odszedł na rentę i teraz szukamy nowego samochodu. Mąż chce galanta, i między czasie znalazł samochód marki Diamante. Jak go zobaczyłam od razu spodobał mi się, jest to dostojne auto i niedrogie. Ogladaliśmy takie z 2000,2001 i 2003 roku, są piękne. Mąż od razu powiedział abym zapomniała o nim, bo jedynym autem jaki kupimy będzie galant, a ja nie. Wiem, że nic nie wiem na temat tego auta, a mąż odmawia pomocy, więc postanowiłam zarejestrować się (w tym mi pomógł) i poszukać informacji o tej marce. Jak mamy wydać 12000 na galanta to możemy wziąźć pożyczkę i kupić Diamante, Mam nadzieję, że go przekonam. Mąż mówi że to duże trzeba płacić za benzynę i wymiany części są drogie i wszystkie są automatyczne i nieopłacalne w użytkowaniu codziennym. Proszę o napisanie mi coś o tej marce i czy opłaca się go kupić. Na jednej stronie otomoto są takie, ale nie wiem jak tu dodać ich zdjęcia. Dziekuję za pomoc.
gabriel86 - 14-02-2010, 17:56
Taniej będzie znaleźć męża , który już ma diamante a stary mąż kupi sobie galanta. Wszyscy będą szczęśliwi.
A tak na poważnie to diamante te z lat 00/02/03 jakie widze na allegro są piękne i jeżeli macie możliwość to 3.5 w automacie nie jest takie paliwożerne ( jak 8.0 w manualu srt10). Wybaczcie mi głupoty ale mam dobry humor dziś.
Z mojej strony jako osoby, która nie ma auta ( do soboty ) polecam diamante lub sigme z mobile.de . Duże BEZPIECZNE auto, jak to napisałaś wcześniej DOSTOJNE... piękna sprawa. Pewnie stali forumowicze napiszą coś bardziej merytorycznego Pozdrawiam.
zbyszek05 - 14-02-2010, 18:45
ogólnie tak...bo skoro już tu zajrzałem ....a skoro ty się zalogowałaś ...pisaliśmy już o wadach i zaletach sigmy/diamante generacji po 96 roku...można by rzec ze jest to odsłona 3 ale tez druga ...zależy pod jakim kontem technicznym na to patrzeć ...osobiscie odradzam diamante tym bardziej ze ma iść z kredytu po cześci . auto jest ładne ale już nie tak ładne ...owszem dostojne ale ...oczywiście podoba mi sie bo jest inne tylko zaplecze cześci do tego samochodu jest znikome....trzeb a by mieć dwa auta na "w razie co" ....galant jest ładnym samochodem i ten po 2002 roku jest całkiem całkiem ....mało odbiega technicznie od diamanta . a częsci nie są drogie tylko gorzej dostępne i eksploatuje się go tak samo jak innewozidła tańsze czy droższe .ludzie jak widzą samochód z emblematem 3,0 lub 3,5 są przerażeni tym bardziej bez gazu
w temacie : CO SĄDZICIE O DIAMANTE II
Ana 1 - 14-02-2010, 19:06
zbyszek05, czytałam i za wiele tam nie pisze,a co z instalacją gazowa do takiego samochodu ?
Hubeeert - 14-02-2010, 19:11
Ana 1 jak mam byc szczery to będę odradzał wam to Diamante - no chyba, że macie stację benzynową i fabrykę pieniędzy. Jakakolwiek część blacharska jest praktycznie mało dostępna - wiem jak to jest mieć samochód nietypowy i powiem tak - taniej mieć typowy. Coż z zazdrości niektórych jak pochłania takie ilości kasy...
Anonymous - 14-02-2010, 20:14
Ana 1, i tutaj zgodzę się i z Hubeeert, i ze zbyszek05, sprawa ma się tak auto bardzo ładne nie tuzinkowe bardzo rzadko spotykane na naszych drogach no a przede wszystkim auto produkowane głownie z dedykacja na amerykański rynek i wszystko jest cacy dopóki coś się nie stanie czego nikomu nie życzę dostępność części blacharskich oscyluje na poziomie co najmniej nie możliwe, ilość tych samochodów w Polsce to kilka dziesiąta sztuk z czego tylko jedna sztuka na rozbiórce na allegro, tak wiec Sama widzisz, jeśli zaś się tyczy części mechanicznych to tutaj również schody i to spore . nic nie pasuje ze starszej wersji Sigma /Diamante wszystko jest zupełnie inne, zawiech, skrzynie, silniki, nie ma żadnych podobieństw miedzy starym a nowym modelem.Kolejna sprawa to niestety auta wychodziły tylko z silnikami 3,5L i tylko ze skrzyniami automat co za tym idzie, paliwożerny średnio około 14-15L/100 a już na pewno to auto nie nadaje się do miasta.Tak się akurat składa ze znajomy mój ma to Diamante i już od prawie roku próbuje ten samochód sprzedać bez większych rezultatów ,sprowadził go ze stanów ze śmiesznym przebiegiem 28000mph i teraz tego żałuje utopił pieniądze i wie ze raczej go nie sprzeda .Auto w środku- świetne wykończenie i przytulne wnętrze bardzo przyjazne kierowcy, ale samo wnętrze to nie wszystko
A co do gazu to wiadomo można założyć wszystko ale moim zdaniem bez dobrej sekwencji do takiego silnika nie ma co podchodzić a to tez kosztuje w tej kwestii myślę ze mogą się wypowiedzieć Łukasz i Wirman oni są znawcami instalacji gazowych.
Tak więc decyzja należy do Ciebie sama musisz wiedzieć czy chcesz czy nie najlepiej pojechać obejrzeć na własne oczy i się przejechać i wtedy podjąć decyzje o kupnie
Anonymous - 14-02-2010, 20:23
Witam
może i ja dorzucę swoja opinię a opinii tyle ile osób zwykle jest i każda inna... Otóż pisałaś o części skredytowania więc trzeba dołożyć jeszcze około 3 tys do kredytu na instalację gazową sekwencyjną średnie spalanie w mieście gazu wyniesie około 15-17l zależy od stylu jazdy i natężenia ruchu więc nie tragicznie dla portfela. Na pewno komfort jazdy (w tym automat który jednak szybciej zbiera się niż manual 12 zaworowy ) oraz osiągi skompensują wiele i nie ma się co oszukiwać że galant dorównuje diamante bo to przecież nie ta klasa (bez urazy). Jak się przejedziesz diamante to na pewno Cię zauroczy. Jeśli chodzi o części to raczej na ebay trzeba by się zaopatrywać choć podejrzewam że nie jest aż tak tragicznie bo ten silnik nie był montowany wyłącznie w diamante. Jeśli chodzi o to czy się innym podoba co innego... to z gustem tak jak i ze smakiem po prostu się nie polemizuje i dziwi mnie stwierdzenie powyżej "stacji benzynowej czy fabryki pieniędzy" bo części do VW też są drogie a zadbany egzemplarz służy długo i bezawaryjnie przy standardowym serwisowaniu i jest nietuzinkowy. Dziś walentynki to może przekonasz męża
Pozdrawiam
lukasz12 - 14-02-2010, 21:09
Powiem tak - osobiście podszedłbym ostrożnie jeśli mówimy od Diamante II generacji. Pomijając już fakt czy mi się podoba czy nie to niestety - może być problem z różnymi częściami bo samochód nie był oferowany w Europie a ilość egzemplarzy w obiegu jest naprawdę śladowa. Maski czy błotnika raczej nie opłaca się zza oceanu ściągać.
Nie wiem jak Ci się podobają auta starsze ale jak już to Sigmę bym polecił - tylko bardzo ciężko o ładny zadbany egzemplarz obecnie. Diamante I (92-96) - fajne ale z blacharką też ciężko - niestety niewiele pasuje od Sigmy - jedynie maska,lampy,grill, kierunki. Reszta już inna. Niestety czas na te auta minął. 3 lata temu był dość dobry wybór, w niemczech zwłaszcza - obecnie wywieźli te co lepsze egzemplarze i zostały takie sobie lub beznadziejne.
VirMan - 14-02-2010, 23:48
Może ja też cośnapiszę , bo jeżdżę diamante - to piękny samochód , ma w sobie to coś czego brakuje sigmom ( ale i są tacy co widza minusy ( nieco niższy dach ) w postaci również trudniej dostępnych części ( ale tak źle nie jest ))
Najwazniejsze to nie dać sie ogłupić , silnik 3.5l nie pali 2,25x tyle co 1.5 tak to nie działa. spalanie bedize na poziomie 13-16 litrów benzyny/gazu w mieście , osobiście eksploatuję gaz sekwencyjny BRC ale STAG radzi sobie równie dobrze ( koszt okolo 3000 PLN ) nie warto instalować gorszego , można poczytać dlaczego.
Diamante II generacji jest częstrze niż się wydaj, sprawdzałem to jak ostatnio oglaałem części, nie jest źle , sporo częsci pasuje od hyunai , silniki są typowe dla mitsu i kilku innych autek. Auto należy do raczej mało awaryjnych ale..
Jest jedno ale jak dla mnie , nie ma takiej klasy i gustu jak diamante I generacji , mnie sie po prostu starsze bardziej podoba. Nie ta jakośc wykonania co kiedyś , ale mimo wszytko jesli chodzi o galanta to przepaśc jest ogromna. zresztą jeśli oglądałaś to wiesz jak auto sie zachowuje. Dobrze utrzymany doczeka emerytury , a jeśli ktoś zrobi figielek parkując na jakiejś jego części , można na tym nieźle zarobic Przy okazji ceny tego samochodusą przystępne , za 22k mozna mieć ładny egzemplaż.
mariuszklaudius - 15-02-2010, 08:40 Temat postu: diamante Ana 1 co do diamante I generacji to poruszalem sie takim pojazdem przez 3 latka i uwierz mi zadne inne auto nie dalo mi tyle przyjemnosci i satysfakcji zwiazanej z komfortem jazdy. co do spalania silnikow mitsubishi tych 3l z pierwszej generacji to musze cie zaskoczyc poniewaz moj diamancik byl zagazowany palil ok 15/lpg/miasto. teraz jezdze samochodem o poj 1,5 l bez gazu i koszty wydaja sie znacznie wieksze niz przy jezdzie diamancikiem. obecnie sam zastanawiam sie nad kupnem diamante II generacji i pomimo braku tak wyraznej stylistyki jak w I to autko bardzo mi sie podoba. poznalem marke trzech diamentow i wiem ze jezeli o autko bedzie sie dbac to i moje wnuki nim pojezdza. a co do czesci to obecnie ( owszem trzeba sie naszukac ) do kazdego "wynalazku" mozna znalezc. pozdrawiam
lukasz12 - 15-02-2010, 11:40
VirMan napisał/a: | sie zachowuje. Dobrze utrzymany doczeka emerytury , a jeśli ktoś zrobi figielek parkując na jakiejś jego części , można na tym nieźle zarobic |
Tak, jak zaparkuje ktoś to będzie jeździć obitym samochodem (w najlepszym wypadku) albo czekać w najlepszym wypadku 2 miesiące czekać na części potrzebne do poskładania...
Wszystko fajnie jak ktoś ma 2 samochody...sam wiem jak było jak Sigma czekała 3 miesiące na koło pasowe - to były inne czasy i mniejsze doświadczenie wtedy miałem, ale doskonale wiem jakie jest odczucie jak masz samochód ale nie na chodzie i telepiesz się komunikacją publiczną...
Moim zdaniem Diamante II nie ma nic takiego wartościowego co by czyniło go atrakcyjniejszym w zakupie od przykładowo Hyundaia XG do którego przynajmniej są części blacharskie a ceny w ASO nie przyprawiają o zawrót głowy...tutaj ewentualnie propozycja dla koleżanki która rozpoczęła wątek - może XG - wg niektórych może wygląda jak limuzyna dla emeryta (w porównaniu z sportowo-agresywnym Galantem) ale przynajmniej są do niego cześci w Polsce...i jest tańszy niż Diamante II
zbyszek05 - 15-02-2010, 15:03
napaliłes się łukasz na tego xg
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C10593928
to tez dobra alternatywa na coś nietypowego ...
lukasz12 - 15-02-2010, 16:38
zbyszek05 napisał/a: | napaliłes się łukasz na tego xg |
Nie napaliłem się ale uważam go za rozsądniejsza alternatywę niż Diamante II. Wg mnie ładniejszy w środku, z zewnątrz - może bardziej emerycki. Ale ma 5 biegową skrzynkę, silnik 3.5 DOHC 24V, niestety słabszy niż Diamante. I co ważne sprzedawano go w Europie, także w Polsce. Po prostu staram się obiektywnie doradzić. Poleciłbym Sigmę tylko znajdź coś dobrego teraz (dobre= zadbane, min 94-95, 24V z full wypasem, najlepiej w Polsce zarejestrowana, z bezwypadkową przeszłością, i niskim autentycznym przebiegiem) ...stawiam piwo jak się uda i jadę ją kupić.
zbyszek05 - 15-02-2010, 16:45
mam 93 r. na pewno bezwypadek ale lakier gdzie niegdzie odswieżony po parkingowym przytarciu ...260 t.w kołach w miare zadbany jak na 17 lat ---napisałbym nawet stan bdb - przyjedziesz?
żartowałem . wiem ze cięzko - sam bym kupił w takim samym kolorze i w tym roku ...jako drugi w rodzinie no i wtakim stanie - oczywiscie od pasjonata
mmatulek - 15-02-2010, 20:05
Prawdopodobnie po Sigmie będzie u mnie XG.
|
|
|