Anonymous - 19-09-2006, 22:56 Temat postu: Bagażnik dachowy do MSS potrzebny Potrzebuję na najbliższy weekend, tj. 22-24.09. bagażnik dachowy, żeby przywieźć z Ikei łóżko - lekkie, ale na tyle rozległe, że do Miśka mi nie wejdzie, nawet po złożeniu wszytkich siedzeń. Może ktoś ma pożyczyć i jeszcze mógłby doradzić jak zamontować i bagaż umocować? (mam relingi - to pomaga, czy przeszkadza? ). Ktoś mógłby mi pomóc? 
JCH - 20-09-2006, 08:52
Gdyby było bliżej to chętnie 
Anonymous - 20-09-2006, 18:24 Temat postu: :D
Fakt - jeździć lubię i w zasadzie Bytom z róznych powodów jest mi bliski, ale...  chyba nie skorzystam. Dzięki za dobre chęci. 
Ale ma pytanie - taki bagażnik montuje się na relingach? A może bagaż dałoby się umocować do relingów? (paczka 208x100x12cm) Czuję się w tym względzie jak kompletna... blondynka
JCH - 20-09-2006, 20:20 Temat postu: Bagażnik
Czy da się umocować bagaż tylko na relingach? Hm.... Trzebaby to tak umocować, żeby nie jeździło ani przód-tył, ani prawo-lewo. A bez belek to raczej trodno będzie
Poza tym paczka o wymiarach 208x100 jeśli ułożysz ją wzdłuż to wpadnie pomiędzy relingi. Jeśli w poprzek to będzie wystawać poza obrys auta. A nie da się złożyć tylnych siedzeń , włożyć paczkę płasko na podłogę (bedzie wystawać - wiem), przymocować jakmis taśmami tak, aby nie wyjeżdżało do tyłu przy ruszaniu a klapę przymknąć i również od środka ją czymś umocować tak, aby nie otwierała się w czasie jazdy. Może w ten sposób  Jeśli nie masz daleko to dojedziesz jakoś.
Anonymous - 22-09-2006, 23:43 Temat postu: Mam Bagażnik znalazłam!!! Okazało się, że znajomi też mają Spejsika i mają bagażnik. Przy okazji wręczyłam koleżance mitsumaniakową wizytówkę.
Inny znajomy pożyczył mi pas do mocowania, drugi zamierzam dokupić. Już się czuję mądrzejsza. 
ICH wielkie dzięki za wyjaśnienia. Szkoda, ze przednie siedzenie też nie daje się złożyć na płasko, bo wtedy możnaby kombinowac z taką paczką. Kiedyś zmieściłam w Lanosie, tym z okrągłą dupką, 2 dwumetrowe tablice i kilka krzeseł, zamknęłam bagażnik i jeszcze wsadziłam pasażera. Do dziś nie wiem jak mi się to udało.
|
||||||||||||
