Problemy techniczne - drżenie kierownicy po małej przygodzie...
Anonymous - 23-03-2010, 20:18 Temat postu: drżenie kierownicy po małej przygodzie... Zakopałem sie dzis moim l400 w blocie az po oś z prawej strony z tylu (naped na tyl)
Zostałem wyciagniety w taki oto sposob: przy zgaszonym silniku ,bylem ciagniety do tylu przez okolo 30 metrow,troche krecilem kierownicą.Z tynm wyciaganiem dzialo sie tak szybko ze nie zdazylem uruchomic auta.
w drodze powrotnej poczulem drganie kierownicy,zwlaszcza powyzej 80 km/h,im szybciej tym czestotliwosc wyzsza.Jutro rano musze przebyc trase 100 km i troche sie obawiam...
obejrze jeszcze rano opony,ale moze ktos mial podobny przypadek i cos doradzi ...
Andrew - 23-03-2010, 20:32
dariusy sprawdź wewnętrzną stronę felg, być może jest tam pozostałość błota, może podczas wyciągania odleciał któryś z odważników z koła. Sprawdź czy nie ma błota. Ewentualnie pozamieniaj koła, np. z tyłu na przód...
Miałem taki przypadek w colcie, przy prędkości od 90 do 110 przenosiło drgania na kierownicę, winny temu był przymarznięty śnieg na wewnętrznej stronie felg.
Anonymous - 23-03-2010, 20:37
Rano zrobie dokladne ogledziny,dzieki za rade.Zastanawiam sie tez czy nie ma nic z tym wspolnego układ wspomagania.jakies 3 miesiace temu tez zakopalem sie az po osie, ale nie mialem tego problemu...
Andrew - 23-03-2010, 20:48
Być może coś pod wpływem ciągnięcia uszkodziło się w układzie. Najpierw sprawdź to, o czym napisałem wyżej.
Anonymous - 24-03-2010, 20:16
Okazalo sie, ze bloto sie przykleilo w jednym miejscu.Dzieki za rade.Pozdrawiam
|
|
|