Outlander II GEN Techniczne - trzeszczenie po 8000 km w outlanderze 2.0 did 2009
zdzichox - 25-03-2010, 00:14 Temat postu: trzeszczenie po 8000 km w outlanderze 2.0 did 2009 pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Mam pytanie po 8000 km zaczęło coś intensywnie trzeszczeć jakby w słupku pomiędzy drzwiami od strony kierowcy. Trzaski występują przy ruszaniu i zatrzymywaniu , dźwięk jest taki jakby guma tarła o metal. Czy ktoś miał już podobny problem i jak go usunąć . Elementy plastikowe widać że są dobrze spasowane.
13zbyszek13 - 25-03-2010, 07:52
Może pękła jakaś spinka , najlepiej rozebrać to i zobaczyć.
Masz gwarancję jedz do mitsu i drąż temat
Steff - 25-03-2010, 11:33
normalka mi zaczęło po przebiegu 50 km
13zbyszek13 - 25-03-2010, 11:34
steff ty to jesteś inna bajka
Steff - 25-03-2010, 11:35
13zbyszek13 napisał/a: | steff ty to jesteś inna bajka | Ta jasne i te 3 sztuki którymi jeździłem to też pewnie były z innej bajki
bonito - 25-03-2010, 11:37
Witamy w klubie,
Mój Outek nie trzeszczy tylko jak stoi w garażu.
Nie martwię się jednak - trzeszczenie to zamierzony efekt konstruktorów z kraju Kwitnącej Wiśni, tzw. aktustyczny miernik prędkości (i jakości dróg) - bez patrzenia na zegary pozwala na pomiar prędkości jazdy...
bonito
13zbyszek13 - 25-03-2010, 11:38
Nie ogólnie jak się Ciebie czyta to w każdym temacie jesteś ustawiony na NIE.
Lub masz takiego pecha , tak to odbieram .
mitsu00 - 25-03-2010, 11:45
13zbyszek13 napisał/a: | Nie ogólnie jak się Ciebie czyta to w każdym temacie jesteś ustawiony na NIE.
Lub masz takiego pecha , tak to odbieram . |
Steff to MANAGEMENT by ROCK N'ROLL We wszystkim widzi wyzwanie..... Mnie tam nic nie trzeszczy, puka, pierdzi czy lata..... Z2-giej strony rozebralem sam pół auta i prewencyjnie pospinałem/zabezpieczyłem wszelkie luźne kable, przewody etc.
13zbyszek13 - 25-03-2010, 11:50
mnie tam też nic nie puka i trzeszczy.A jak by tak było to szukał bym przyczyny aż bym znalazł
Steff - 25-03-2010, 11:59
To trzeba by polowe tej tektury wywalić z której jest zrobiona deska
Zbyszek ja to jestem bezproblemowy gość tylko wnerwia mnie jak ktoś na shit mówi że to złoto , taki korporacyjny punkt widzenia mi nie odpowiada .
Na Broniszach jest tak że albo pomidor jest zgniły albo nie i koniec tematu a nikt nikomu nie wmawia że to czarne to tak ma byc bo to taka odmiana .
Jak widać życie wśród warzyw jest łatwiejsze .
13zbyszek13 - 25-03-2010, 12:06
Mnie się tym sprzętem śmiga dobrze , jak narazie nie mam uwag.
To ty masz pecha i non stop Ci się coś dzieje negatywnego
bonito - 25-03-2010, 12:17
Steff napisał/a: | To trzeba by polowe tej tektury wywalić z której jest zrobiona deska
Zbyszek ja to jestem bezproblemowy gość tylko wnerwia mnie jak ktoś na shit mówi że to złoto , taki korporacyjny punkt widzenia mi nie odpowiada .
Na Broniszach jest tak że albo pomidor jest zgniły albo nie i koniec tematu a nikt nikomu nie wmawia że to czarne to tak ma byc bo to taka odmiana .
Jak widać życie wśród warzyw jest łatwiejsze . |
Tutaj muszę się zgodzić ze Steffem - indywidalny odbiór jakości (trzeszczenie itp) jest różny (znałem kolesia, który walczył z hałasem w Audi A8, bo mu cały czas coś nie pasowało), ale nie bądźmy aż tacy delikatni i poprawni politycznie - Outlander to nie klasa premium, ani (europejska) klasa średnia i wykonanie niektórych elementów jest istotnie gó..ane
bonito
mitsu00 - 25-03-2010, 12:21
Cytat: | wykonanie niektórych elementów jest istotnie gó..ane
bonito |
Ostroznie z epitetami bo BIG BROTHER patrzy i zaraz dowali ci RB Tutaj cenzura jak za PRL-u
bonito - 25-03-2010, 12:31
No dobrze - zamieniam użyte przeze mnie określenie eufemizmem z warunków gwarancyjnych Mitsubishi:
Gwarancja nie obejmuje: "drobniejszych nieprawidłowości nie mających wpływu na jakość, osiągi ani działanie pojazdu lub jego części (np.: lekki hałas lub wibracja) lub takich, które pojawiają się tylko w pewnych ekstremalnych warunkach".
mitsu00 - 25-03-2010, 12:35
bonito napisał/a: | No dobrze - zamieniam użyte przeze mnie określenie eufemizmem z warunków gwarancyjnych Mitsubishi:
Gwarancja nie obejmuje: "drobniejszych nieprawidłowości nie mających wpływu na jakość, osiągi ani działanie pojazdu lub jego części (np.: lekki hałas lub wibracja) lub takich, które pojawiają się tylko w pewnych ekstremalnych warunkach".
|
Jak mi czarnuch zdechł przy -28 st C (zamarznięte paliwo) to monitor Chińczyka świecił tylko na żółto ale misiek nie pukał i nie trzeszczał.
|
|
|