To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Eclipse - Techniczne - [2G 95-99] Problem z silnikiem

rancik - 08-04-2010, 19:11
Temat postu: [2G 95-99] Problem z silnikiem
Witam,

Posiadam Mitsubishi Eclipse 2G z 1997 wersje europejską,mam problem z silnikiem ponieważ bierze olej i brakuje mu mocy.Zastanawiam się nad generalnym remontem tylko nie wiem czy to się opłaca.Czy może ktoś wie ile będzie kosztować remont z takimi objawami?Może taniej będzie zamówić ,,nowy silnik''?

Czekam na informację:)

pozdrawiam

kamil4711 - 08-04-2010, 19:24

siemka , wymienisz uszczelki to bedziesz mial nowe i swiety spokoj skad wiesz jaki silnik ci sie trafi , powinienes skupic sie na swoim silniku , oglądałem go , nie jest żle , pamietaj ze te auta mają swoje lata i trzeba doglądać je , zacznij od wyczyszczenia przepustnicy , a jesli chodzi o cięzkie odpalanie to sprawdz tulejki na rozruszniku , moga byc wyrobione , mozesz wymienic silnik a objawy zostaną te same i tylko kupe kasy wpakujesz
Adaho_krak - 08-04-2010, 21:08

rancik napisał/a:
bierze olej


Ile tego oleju bierze ??


rancik napisał/a:
brakuje mu mocy.


To niekoniecznie musi być wina padniętego silnika, w 90% wypadków to zła regulacja i złe środki eksploatacyjne.
rancik napisał/a:
Czy może ktoś wie ile będzie kosztować remont z takimi objawami?

Tu rozbieżność jest duża, zależy co chcesz zrobić od 1t nawet do 10t

rancik napisał/a:
Może taniej będzie zamówić ,,nowy silnik''?


Nowy nieosiągalny, a używany już masz :)

MATi1G - 08-04-2010, 21:13

Adaho_krak napisał/a:
rancik napisał/a:
Może taniej będzie zamówić ,,nowy silnik''?


Nowy nieosiągalny, a używany już masz :)

jeśli kolega ma 60 tysiecy to ASO załatwi nowy z osprzetem kiedys ktoś sie o to pytał z moich znajomych :D

Adaho_krak - 08-04-2010, 21:16

MATi1G napisał/a:
jeśli kolega ma 60 tysiecy
Cytat:
Nowy nieosiągalny

Jak dla mnie wszystko jasne, czyli 60t = nieosiągalny.

rancik - 08-04-2010, 21:37

Bierze tak 1 l oleju na 300 km i nie mam 60 tys:)
Adaho_krak - 08-04-2010, 21:46

rancik napisał/a:
Bierze tak 1 l oleju na 300 km i nie mam 60 tys:)

To faktycznie sporo.
Napisze tak: nikt wróżką nie jest. Rozbierzesz to się dowiesz co jest nie tak, możliwe że pomoże wymiana pierścieni olejowych na tłokach plus honowanie cylindrów. Oczywiście do tego zabiegu trzeba targać głowice, więc warto zrobić uszczelniacze zaworów. Ja jestem po takiej operacji i z 1l na 1tkm zszedłem do 200ml. Pierścienie tylko w oryginale. Koszt takiej operacji dwa lata temu to 2,5t zł. Ale wtedy dolar był tani więc teraz pewnie więcej.

rancik - 08-04-2010, 21:55

A po takiej operacji moc też będzie lepsza?Bo teraz nie idzie auto.
barteski - 08-04-2010, 23:34

rancik, jak pisał Adaho_krak, można debatować jak sie nie rozbierze to sie nie dowie . trza głowice zwalic , gładzie spr jak ok to komplet ori pierscieni oczywiscie panewki morze przy okazji głowica zawory dotrzec uszczelniacze splanowac komplet uszczelek i musi chodzic a kupisz drugi okarze sie igła ale ze polerzał u kogos uszczelniacze stwardniały bedzie brał oliwe i co odnowa reanimacje??
ja rok temu wymieniłem pierscienie panewki szlif wału uszczelniacze komplet uszczelek
przy 228tys koszt czesci wyniusl mnie wtedy tyle co koszt silnika tylko roboty swojej nie licze :x

mikus - 12-04-2010, 17:52

mi robili w warsztatach roznych 3 remonty silnika razem kosztowalo mnie to ok9tys i auto w sumie zrobilo 2 tys km teraz kupilem nowy silnik i mam juz spokoj nie remontuj japonskich silnikow one tego nie lubia jak sie konczy trzeba go wymienic dobra rada
rectronic - 12-04-2010, 20:10

To nieźle a nie kopci Ci ?? zalezy co jes padniętę ale jak juz rozbierac to tak jak koledzy pisza najlepiej zrobić wszystko żeby mieć spokój obejrzysz gładz cylindra tłoki jak wyglądaja jak będzie git to tylko pierścienie uszczelki panweki szlif głowicy i jazda będzie jak nówka kwestja jest tego typu czy to cięzkie odpalanie to zatarte tłoki czy cos innego przyczyn może byc sporo tak samo jak i braku mocy przepływomierz sonda Lambda i wiele innych jak miałem 206 i padly pierścionki brał sporo oleju bardzo bardzo sporo ale palił bez akumulatora praktycznie wystarczyło pyk takie z rozr ze nawet radia bby nie napędziło
rancik - 12-04-2010, 21:39
Temat postu: sinik
Witam już teraz sam jestem w kropce, nie mam pojęcia co robić oczekuje pomocy.
rectronic - 13-04-2010, 01:20

doktor motor :D i allegro ;p
wojtas gst - 13-04-2010, 08:49

rectronic napisał/a:
doktor motor
nie pisz tak bo jeszcze ktos sobie wleje :roll:
MATi1G - 13-04-2010, 09:40

mikus napisał/a:
nie remontuj japonskich silnikow one tego nie lubia jak sie konczy trzeba go wymienic dobra rada

farmazon, ja robiłem dwa tez wydałem około 8-9 klocków na sam silnik jak do tej pory misiek przeleciał po remontach juz 40 tysiecy i chodzi elegancko,
po pierwsze mechanik musi miec pojecie a po drugie byle czego sie nie wkłada tylko OEM albo coś lepszego, nie składałbym silnika na czesciach z IC, nie wiem jakich czesci uzywałeś ale moze ktos źle przeprowadził CI remont silnika i dlatego masz takie zdanie...
Robiłem slif wału nowe panewki wymiana uszczelek dołu silnika, cała głowice uszczelka głowicy uszczelniacze zaworowe ,zawory nowe, wszysko dokładnie wyczyszczone itd. i od tamtej pory nie mam problemu z silnikiem nie żałuje go krece wysoko ale dbam o niego tylko dobre oleje i płyny ,po zabawie procedura taka jak w autach turbo,po odpaleniu na zimny krece tylko do 3000 rpm,jak sie dba to chodzi jak w zegarku(co nie znaczy ze nie dbałeś) i przy tym wszystkim spalanie około 11L/100km po miescie...

Jak mechanik jest kompetentny i uzywa sie dobrych markowych czesci to po remoncie zawsze bedzie lepiej latał niz przed... :)

Remontując wiesz co masz, kupujac silnik mozesz trafic na złoma ale zawsze to jakaś alternatywa :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group