Pajero III - [3.2 DID] Urwana antena radiowa.
magnetron - 21-04-2010, 12:43 Temat postu: [3.2 DID] Urwana antena radiowa. Witam!
Urwałem dzisiaj automatyczną antenę radiową (pozostał tylko ostatni element teleskopu). Plastikowy (chyba) pręcik zębaty znajdujący się w środku całkowicie wyjechał na zewnątrz. Silniczek najprawdopodobniej pracuje sprawnie (słychać go).
Pytanie czy możliwa wymiana samej anteny czy trzeba w całości z silniczkiem oraz jak się do tej anteny dobrać? Trzeba ściągnąć nadkole?
Morox - 21-04-2010, 18:04
magnetron napisał/a: | Witam!
Urwałem dzisiaj automatyczną antenę radiową |
No to raczej nie ma powodu do radosci
ostatnio tez wymienialem antene automatyczna tzn z 2 zrobilem jedna jesli element plastikowy masz caly to jest dobrze mozna jeszcze cos uratowac ja miale wlasnie urwany ten plastikowy pasek ktory ma za zadanie zwijanie i rozwijanie anteny bede musial zerknac co mi pozostalo z tych 2 anten bo gdzis to napewno mam i moze sie uda to jakos polaczyc nie ukrywam ciezko mialem dorwac ta antene na allegro i z tego co pamietam nalezy sciagnac plastikowe oslony i troche sie pogimastykowac
---------------------------------=====================----------------------------------
Witam ponownie niestety nie ostala mi sie ta czensc anteny ... pozdrawiam
Szyszkowa - 24-04-2010, 08:53
Nadkola ściągać nie musisz- możesz się tam dostać demontując plastikową osłonę we wnęce koła i ściągając samo koło- czy to jest wygodne- nie wiem
andrzejski - 24-07-2010, 13:09 Temat postu: Re: Urwana antena radiowa.
magnetron napisał/a: | Witam!
Urwałem dzisiaj automatyczną antenę radiową (pozostał tylko ostatni element teleskopu). Plastikowy (chyba) pręcik zębaty znajdujący się w środku całkowicie wyjechał na zewnątrz. Silniczek najprawdopodobniej pracuje sprawnie (słychać go).
Pytanie czy możliwa wymiana samej anteny czy trzeba w całości z silniczkiem oraz jak się do tej anteny dobrać? Trzeba ściągnąć nadkole? |
Ja swoja skrzywilem na galezi, wiecej nawet po wyprostowaniu nie chciala sie juz wiecej calkowicie chowac. Pojechalem do servisu i krzykneli sobie $160 (twierdzili, ze musza wymienic z silniczkiem inaczej sie nie da)+ robicizna ok $85 (musza sciagnac kolo, rozebrac nadkole, to i tamto, etc). Pomyslalem, ze troche duzo, ale zrobie przy najblizszym przegladzie.
Pozniej przypadkiem trafilem do innego garazu, gdzie mi powiedzieli, ze zrobia za ... $30. Zaryzykowalem. Dwoch mechanikow, jeden naprzemian wlaczal radio i wylaczal, a drugi nie pozwalal sie antenie schowac gdy ta byla juz maksymalnie wysunieta, a pierwszy wylaczal radio. Dwie-trzy proby i w ten sposob wyciagneli cala antene razem w plastikowa zebatka. Pozniej przyniesli nowa, zafoliowana jeszcze antene z zebatka i po prostu wlozyli w odpowiedni sposob (zebatka) i wlaczajac/wylaczajac radio silniczek sam ja "zassal" (ze dwie proby). Calosc trwala 3 minuty, bylem pod wrazeniem.
Z usmiechem na ustach zaplacilem te $30 + $5 napiwku i antena dzialala przez ponad rok bezproblemowo (pozniej sprzedalem ten samochod).
tompol34 - 24-07-2010, 14:43
cześć, u mnie też jakiś czas temu zepsuła się wysuwana antena. Skręciłem koła na maxa w prawo zdemontowałem nadkole ( tylko tylną część i przesunąłem w stronę silnika) odkręciłem antenę ( dwie nakręki) rozłożyłem mechanizm zwijania anteny. Okazało się, że biała taśma zębata jest popękana w 3 miejscach. Chciałem zakupić ale nigdzie nie znalazłem, więc postanowiłem to jakoś naprawić. Próbowałem przewiercać i łączyć stalowym drucikiem, jednak moment obrotowy zrywał łączenia. Rozwiązaniem problemu okazało się banalnie proste. Zapaliłem pęknięte końcówki i złączyłem je idealnie dopasowując (łącząc aby się paliły). Po ostygnięciu pilniczkiem dorabiałem brakujący ząbek w taśmie. Po złożeniu działa do dzisiaj. Czas około 1,5 h i 2 piwka
|
|
|