[92-96]Galant E5xA - Galan 96r. Wahacz górny - luz
Piotr_MC - 22-04-2010, 20:27 Temat postu: Galan 96r. Wahacz górny - luz Witam
Mam problem z wahaczem, kupilem nowy ale niepokoi Mnie jedna rzecz, po skręceniu poziomych srub z nakrętką, jest luz na tulejkach od tych dwóch "bolców" ktore wchodza pionowo w rame, tak jakby śruba do skręcenia miala za małą średnice.Wszystko lata na lewo i prawo, czy nie powinnobyc tam dodatkowej tulejki gumowej? Moze dostalem niekompletny wahacz? Prosze o pomoc, Dodaje zdjecie podgladowe . Pozdrawiam
http://zapodaj.net/c15041bb85ab.jpg.html
areksz121 - 22-04-2010, 21:24
Jeżeli to jest GAL E5xA czy EA to według mnie kupiłeś zły wahacz...sam sworzeń do zwrotnicy w prawidłowym nie jest centralnie pomiędzy mocowaniami. Ten z linku niżej inaczej wygląda niż Twój. Koledzy mogą potwierdzić.
http://allegro.pl/item981...92_03_nowe.html
Zawsze mogę się mylić, ale foto na to wskazuje...
PZDR
Piotr_MC - 22-04-2010, 22:02
Tak, mam taki jak na linku wyżej, dałem tylko podglądowe zdjęcie z internetu aby przyblizyc Moj problem, tylko to...
robertdg - 22-04-2010, 22:15
Piotr_MC, te śruby dokręca się w pozycji roboczej, aby nie pozrywać tulei metalowo gumowych
kuba18 - 22-04-2010, 22:50
wahacze w galancie dokreca sie na kołach... czyli musisz opuscic auto zeby stalo na kołach i wtedy dokrecasz.... podobnie jak w wielu japońcach... pozdrawiam
robertdg - 22-04-2010, 22:59
kuba18 napisał/a: | wahacze w galancie dokreca sie na kołach... czyli musisz opuscic auto zeby stalo na kołach i wtedy dokrecasz.... podobnie jak w wielu japońcach... pozdrawiam | ciekawe jak podejdziesz do śrub i nakretek górnych wachaczy jak mu założysz koło, podpiera się wachacz na pozycje roboczą, czy jak kto woli nazwe drogową i się dokreca.
kuba18 - 22-04-2010, 23:16
o to samo mi chodzi czlowieku... ;]
Kacper150985 - 23-04-2010, 07:22
Zgadzam się z areksz121 ze to najprawdopodobniej nie jest wachacz od tego modelu bo też nie dawno wymieniałem ten wachacz i rzeczywiście sworzeń mocowania ze zwrotnicą nie był w centralnym miejscu wachacza a wachacz wyglądał tak jak ten na zdjęciu które zamieścił areksz121. Także sprawdź dobrze czy dobry wachacz kupiłeś.
Pozdrawiam
Owczar - 23-04-2010, 10:52
kuba18, po pierwsze inny ton!
kuba18 napisał/a: | o to samo mi chodzi czlowieku... ;] |
Po to mamy nicki. aby ich używać. Po drugie nie sądzę abyś miał to samo na myśli:
kuba18 napisał/a: | wahacze w galancie dokreca sie na kołach... czyli musisz opuscic auto zeby stalo na kołach i wtedy dokrecasz |
robertdg napisał/a: | podpiera się wahacz na pozycje roboczą |
Między tymi zdaniami jest subtelna różnica.
Piotr_MC - 23-04-2010, 14:54
Drodzy koledzy, powtarzam po raz kolejny, to jest tylko zdjęcie podglądowe aby wyjasnic o jaki sruby Mi chodzi, wahacz mam kupiony poprawny w 1000%, jest taki sam jak w samochodzie, a co do Mojego pytania Ja nie otrzymalem odpowiedzi. Panowie, jak wymienic to juz moj problem, pytam tylko czy luz na tych tulejach powinienbyc czy moze wchodzi tam jeszcze jakas tulejka gumowa,?Bo wątpie aby ten luz znikł gdy zaloze wszystko do samochodu.
k@rol - 23-04-2010, 16:00
Jeśli dobrze skumałem ten opis to wahacz jest niekompletny albo jakiś nie wiem źle zrobiony... bo nie słyszałem jeszcze że podczas wymiany tego elementu trzeba było zakładać dodatkowe tuleje...te bolce powinny mieć w miejscu mocowania do wahacza tuleje które pozwalają mu poruszać się góra/dół...mogę się mylić ale generalnie nie powinno być żadnego luzu. Jak coś to mnie poprawcie
areksz121 - 23-04-2010, 17:33
Nie ma takiej siły żeby się nie dało tego dokręcić...z resztą, ja kupowałem wahacz też niedawno to gotowy skręcony w zaznaczonych wyżej miejscach był...zdemontowałem stary, zwrotnica wisiała w dół (wraz z wahaczami dolnymi) swobodnie, założyłem nowy i potem podnosiłem powoli zwrotnicę w kierunku górnego wahacza. Okazało się że nie musiałem nic przestawiać (popuszczać na tych tulejkach) bo w czasie podnoszenia zwrotnicy samochód uniósł się w momencie dojścia górnego sworznia do zwrotnicy (albo zwrotnicy do sworznia górnego )
Jak się rozpisałem za dużo to przepraszam
PZDR
Piotr_MC - 23-04-2010, 18:31
Areksz, Mnie to strasznie niepokoi, taki luz na tulejach, te miejsce powinno być ścisle ale tak aby mialy mozliwosc ruchu a nie latają na boki.Fakt, moge dokrecic sruby maxymalnie ale w rękach tak czy siak te bolce latają, przeciez w momencie pracy kola, na dziurach bede slyszal pukanie właśnie na tulejach... chyba że tak musibyc, taki luz...coz zobaczymy, widzie że musze sie przejsc do hurtowni niech Mi pokaza ten sam wahacz ale innego producenta...zobaczymy...
areksz121 - 23-04-2010, 18:59
Jeszcze moje 2 grosze Gumy wszędzie są po to żeby to one pracowały i metalowe tulejki wewnątrz powinny być ściśnięte zeby nie miały ruchu...W nie zamontowanym wahaczu nowym jaki i starym te bolce stały na baczność...Tulejka jeśli się będzie obracać to jest prawdopodobieństwo że na końcu obetnie śrubkę jak odpowiednio ją przytrze.
Koledzy poprawcie mnie jeśli coś źle piszę
Piotr_MC - 23-04-2010, 21:01
a widzisz, u Mnie nie stoją na bacznosc nawet po skręceniu sruby, poprostu sruba ma za mala srednice albo tulejka , nie moge takiego wahacza zamontowac przeciez w samochodzie...i doszlismy do sprawy... to teraz w druga strone, czy moglbyc zmierzyc w nowym wahaczu suwmiarka jaka jest srednica tej sruby z nakrętką oraz na jakiej dlugosci jest gwint oraz czy cos wieciej sie znajduje w tej tulei od bolcy?
|
|
|