To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Do czego nie doprowadzic w temacie hamulców

Matejko - 28-09-2006, 13:04
Temat postu: Do czego nie doprowadzic w temacie hamulców
hamulce.net

zobaczcie - jak dla mnie to juz niech sobie ludzie jezdza po 200km/h gdzie chca, byleby auta mieli w dobrym stanie technicznym bo patrzac na te zdjecia spawanych tarcz itp. - nie ma sie co dziwic - pewnie kazdego z nas otaczaja takie auta tylko sami o tym nie wiemy :|

roch_27 - 28-09-2006, 13:24

Normalnie wymiękam :shock: jak mozna tak jeździć :evil: czy ktoś z właścicieli tych tacz pomyslał choć przez chwilę o bezpieczeństwie dla siebie oraz dla innych uczestników drogi :!:
Szkoda słów

pozdro

Anonymous - 28-09-2006, 15:49

Miałem kiedyś okazję obejrzeć całą tę kolekcję "na żywo" w warsztacie, który ją zebrał.
Włos się jeży!
Właściciele autek często nie mają pojęcia o stanie swoich hamulców (ale też silników, zawieszenia itp.). Po prostu kiedyś poprosili o naprawę, "wie pan, żeby nie wyszło za drogo" i teraz jeżdżą jako nieświadomi kamikadze.

wichura1 - 29-09-2006, 23:51

Załamka, co z tego, że ja wyhamuję?
Hugo - 30-09-2006, 12:27

O Boże, rzeźba rzeźbą, ale nie w hamulcach.
Anonymous - 30-09-2006, 12:27

O zgrozo! :shock: To ja opierd*** dwóch mechaników, żeby mi tu nawet druciarstwa nie proponowali i z mordą żądałem wymiany płynu hamulcowego (choć ci mi mówili, że takich rzeczy w zasadzie nie trzeba robić) oraz klocków (choć dotychczasowe były zużyte o maks. 30%, ale moim zdaniem słabo hamowały), by mieć pewność co do stanu hamulców w swoim aucie, a ludzię na aż takie druciarstwo się porywają :?: :!:
Wybaczcie ekstremistyczne podejście do sprawy - ale po wykryciu czegoś takiego byłbym konfiskował samochód. Nie stać cię gościu na utrzymanie samochodu (czyli m.in. zapewnienie odpowiedniego stanu technicznego), to nie powinieneś jeździć! A przy okazji za łeb diagnostę, który podbił dowód rejestracyjny!

Anonymous - 01-10-2006, 21:24
Temat postu: łatwo powiedzieć
No tak - galeria lekko przerażająca, ale tak sobie pomyślałam, że czasem kierowcy bywają nieświadomi, co im "majster" zamontuje pod hasłem "nowe części".
Minionej zimy miałam taką ciekawą przygodę - podczas tych najsilniejszych mrozów musiałam dojeżdżać do pracy w Gołdapii i samochód nocował wtedy tylko pod wiatą na parkingu. Rano po dyżurze w drodze powrotnej na jakimś garbku coś mi okrutnie trzasnęło, ale samochód jechał dalej, hamulce działały, choć zimą zwykle używam ich niezwykle oszczednie. Dojechałam do domu, postawiłam samochód pod oknem i... więcej nigdzie nie pojechała, bo zablokowało mi się koło z tyłu. Okazało się, że pękła tarcza hamulca na pół. I nie wiem teraz, czy to poprostu był skutek bardzo silnego mrozu, czy też tarcza hamucowa była felerna, bo ktoś kiedyś wstawił jakiś złom, o czym nie miałam pojęcia? :?
W sumie po wszystkim skaładałm wylewne dzięki moim Aniołom Stróżom. Już nie raz spisały się należycie :wink:

Anonymous - 02-10-2006, 00:14

Ten widok aż mrozi krew w żyłach.
Wszystko wszystkim ale zawieszenie czyli hamulce, układ kierowniczy i wszelkie części metalowo gumowe to najważniejsze części z całego auta, które bezpośrednio wpływają na bezpieczeństwo. To już lepiej jak silnik ma ktoś wyrabany niż powyższe elementy.
Dosłownie szok :!:

Anonymous - 03-10-2006, 23:35

hi matejko !!!!!!!!! Jestem zajebiście przerażony - sorrka za słowa, ale to co zobaczyłem na stronce www.hamulce.net to powala najodporniejszych. Qrna - pomysłowośc i głupota w połączeniu ze skąpstwem polaka nie zna granic.
Totalna głupota ......................................................... brak słów, które tę głupotę mogą lub są w stanie określić. Ja w każdym razie wymięęęęęękkkaaaammmm. :| ΠΠΠ

zako7 - 04-10-2006, 08:21
Temat postu: szokkk!!!!!!
To jest instrukcja dla "mechaników" w garażu typu pan "Zenek złota rączka" Czegoś takiego normalny człowiek który ma jakieś pojęcie o mechanice nie jest w stanie wykombinować. Dla mnie nr1 to spawana tarcza. Pozdrawiam wszystkich panów Zenków i nadmieniam że jest tyle pięknych zawodów na swiecie np kopanie dołów, układanie cegieł na budowie itp.
Anonymous - 09-06-2007, 22:44

a niby czemu taka spawana tarcza ma być gorsza od niespawanej? przecież jak się hamuje i np. ona pęknie to zablokuje koło na amen, to wtedy przecież najlepiej będzie hamować, nawet jakby abs chciał popuścić to takie pęknięcie mu uniemożliwi i auto się zatrzyma, a przecież w końcu o to właśnie chodzi, żeby się zatrzymało :roll:
Hubeeert - 10-06-2007, 00:08

CichyTom, idz zapytaj jakiegos Mechanika.
saphire - 10-06-2007, 08:03

Jak pospawasz tarczę to efekt jej pęknięcia będzie rewelacyjny - jedno koło zblokowane na amen - toć po tym pięknym pociągnięciu w rów/drzewo/czołówkę/przystanek/whatever* nawet ksiądz nie zdąży do ciebie z sakramentami... :evil: :!:

* - niepotrzebne skreślić

Hugo - 10-06-2007, 12:35

CichyTom, wolę żeby zupełnie padły mi hamulce niż hamować jednym przednim kołem :?
Anonymous - 10-06-2007, 15:10

najlepsza jest ta "bardzo wentylowana"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group