Problemy techniczne - Piaskowanie i malowanie.
PatricoWroc - 27-04-2010, 18:38 Temat postu: Piaskowanie i malowanie. Witajcie serdecznie.
Chciałbym się Was zapytać ile gdzieś zapłaciłbym za piaskowanie:
- 4 felg aluminiowych (o ile można piaskować aluminium) i czy można piaskować i malować bez ściągania opon (jakoś dobrze bym obkleił przy malowaniu),
- zacisków z przodu,
- bębnów tylnych.
Ile za to do piaskowania. Z góry bardzo dziękuję.
A jeśli ktoś wie gdzie we Wrocławiu mogę takie coś oddać do piaskowania to byłbym wdzięczny gdyby napisał.
adaśko - 27-04-2010, 19:04
ja w swojej cari płaciłem 80 zł za piaskowanie i pomalowanie 4 alusów 15".alusy mozna piaskowac jak najbardziej ale trzeba opony zdjąć jednak.
kirbi - 27-04-2010, 21:28
Do piaskowania trzeba mieć gołą felgę, w Warszawie ceny są mniej więcej 80zł/sztuka piaskowanie i lakierowanie. Jednak musisz się spodziewać efektu cytryny, powierzchnia nie będzie idealnie gładka jak w oryginalnym. Alternatywą jest lakier akrylowy, który daje niesamowity efekt wizualny (dużo lepszy niż proszkowo), jednak jest droższy i pracochłonny. Ewentualnie jak masz dużo czasu i cierpliwości możesz sam się w to pobawić. Niestety żeby profesjonalnie to zrobić musisz jednak zdjąć opony.
PatricoWroc - 27-04-2010, 21:40
Dzięki za info. Poczekam z tym do czasu kiedy będę zmieniał opony na zimowe. Wtedy się w to pobawię.
KaWu - 28-04-2010, 08:39
adaśko napisał/a: | ja w swojej cari płaciłem 80 zł za piaskowanie i pomalowanie 4 alusów 15". |
nie uwierze w taka cene.
kirbi napisał/a: | w Warszawie ceny są mniej więcej 80zł/sztuka piaskowanie i lakierowanie |
U nas biora tez ok. 70÷80zl za szt.
Opony oczywiscie trzeba zdjac.
PatricoWroc napisał/a: | - zacisków z przodu,
- bębnów tylnych. |
To chyba najlepiej zrobic samemu - na pewno Cari sie ucieszy
PatricoWroc - 28-04-2010, 14:20
Colcisz, nie Cari.
Zajc3w - 28-04-2010, 20:24
kirbi napisał/a: | Do piaskowania trzeba mieć gołą felgę, w Warszawie ceny są mniej więcej 80zł/sztuka piaskowanie i lakierowanie. Jednak musisz się spodziewać efektu cytryny, powierzchnia nie będzie idealnie gładka jak w oryginalnym. Alternatywą jest lakier akrylowy, który daje niesamowity efekt wizualny (dużo lepszy niż proszkowo), jednak jest droższy i pracochłonny. Ewentualnie jak masz dużo czasu i cierpliwości możesz sam się w to pobawić. Niestety żeby profesjonalnie to zrobić musisz jednak zdjąć opony. |
Są proszki z granulacja powłoki i są na wysoki połysk. Chyba ze piszesz o śrutowaniu i schropowaceniu samej felgi. Akrylowy lakier ma jedną zasadniczą wadę jest odporny w zasadzie tylko na PB i ON, pasta używana przez oponiarzy też potrafi akryl rozpuścić.
adaśko - 29-04-2010, 18:42
KaWu, jeśli chcesz to dawaj swoje aluski to ci pomaluje za 80 zł bo pracuje w firmie która dziennie maluje jakieś 1000 kół więc mam duży upust na tą usługę jako pracownik.poniżej link do tematu z forum
http://forum.mitsumaniaki...lg+aluminiowych
kirbi - 29-04-2010, 23:18
Zajc3w napisał/a: | pasta używana przez oponiarzy też potrafi akryl rozpuścić. |
Tu się z Tobą kategorycznie nie zgodzę. Siedzę w akrylu parę lat i nie ma możliwości, żeby pasta oponiarska uszkodziła lakier Poza tym gdyby tak było to nikt by nie lakierował felg akrylem a jednak ta metoda jest co raz częściej stosowana niż kiedyś. Fakt, że akryl jest bardziej narażony na sól drogową, łatwiej jest uszkodzić poprzez najechanie na coś, w ogóle jest mniej trwały niż proszek. Zaletą lakierowania felg akrylem jest wygląd, bez porównania lepszy od proszku.
Zajc3w - 01-05-2010, 17:18
No to są akryle i akryle. Nie zapomnę jak tydzień po założeniu opon lakier spuchł przy oponach a po kolejnych 2 odpadł.
kirbi - 01-05-2010, 17:26
tak jak ze wszystkim - można schrzanić robotę. Z akrylem trzeba uważać, odpowiednio wygrzać każdą warstwę podczas malowania. I zakładanie opon powinno być przynajmniej 3 doby po malowaniu.
|
|
|