Outlander II GEN Techniczne - Filtr cząstek stałych w 2,0 TDI
Joozek - 17-05-2010, 22:23 Temat postu: Filtr cząstek stałych w 2,0 TDI Na początek witam wszystkich forumowiczów.
Przymierzam się do zakupu tego autka z silnikiem 2,0 TDI, ale bardzo intryguje mnie kwestia filtra cząstek stałych w tym silniku, czy on naprawdę jest, ponieważ a salonie powiedziano mi, że ten silnik go nie ma, natomiast na stronce:
http://www.noweauto.com.pl/pl/samochody/2068.html
jest napisane, że nie wszystkie egzemplarze go mają.
Poniżej fragment tekstu z tej strony:
"Zastosowanie pompowtryskiwaczy umożliwia spełnienie standardów EU 4 bez konieczności użycia filtra cząstek stałych (DPF). Niestety - przy obecnych normach EU 5, konieczne okazało się doposażenie jednostki w taki filtr. Jest on bezobsługowy, umieszczony tuż przy kolektorze wydechowym. Co ciekawe - w zależności od rynku, filtry są montowane lub nie a brak stosownej kontrolki na desce rozdzielczej utrudnia zdiagnozowanie czy dany egzemplarz go posiada czy też nie. O ile FAP-y montowane w wersjach 2,2 są doskonale widoczne pod samochodem, o tyle ten ukryty jest naprawdę dobrze"
Proszę o jakieś informację.
karol_alasz - 18-05-2010, 02:45
Możesz się zapytać w tym salonie jaki olej leją (jaką ma specyfikację,tylko nie chodzi tu o 5W30 tylko o 507.00 albo 505.01) Jakby lali 507 to następne pytanie po co? skoro nie ma DPF (507 to Low SAPS do DPF-ów właśnie).Tyle,że lepszy zawsze można sobie lać bez takiej potrzeby...
Zamiast chodzić do ASO zadzwonił bym do MMC Polska i tam zasięgnął języka...
A do znawców pytanko:Czy MUT wykrywa filtr w systemie? Skoro do jego zdjęcia i poprawnej pracy silnika trzeba emulować to i jego obecność w nowym samochodzie powinna byc wykrywana...
Mnie osobiście się wydaje,że DPF-u nie miały te pierwsze Outki (MY 2007) w których olej trzeba co 15 tysi wymieniać ,ale to rozumowanie raczej chłopskie niż poparte wiedzą....
A co do 2,2 to nie wiem jak filtr jest widoczny pod spodem ale co wiem na pewno i co poniektórzy sie boleśnie przekonali to "widoczny" jest tam zbiornik płynu do ichniego typu DPF-a (inny niż w TDI,typu zamkniętego)
bonito - 18-05-2010, 09:03
Joozek - nie daruję ci tej nocy! (przepraszam nie mogłem się powstrzymać, to taki cytat jeżeli ktoś nie pamięta)
A odnośnie filtra w Outlanderze:
Silnik 2.2 ma filtr cząstek stałych typu zamkniętego z dodatkowym zbiorniczkiem Add-Blue (mocznik), który służy do wypalania cząstek stałych. Rozwiązanie lepsze, ale też droższe i bardziej kłopotliwe w obsłudze.
Silnik 2.0 ma filtr cząstek stałych typu otwartego, który jest gorszy jeżeli chodzi o filtrowanie, ale bezobsługowy (sam się wypala, nie wymaga ingerencji układu sterowania silnikiem). Nie ma żednej kontrolki działania tego filtra. Nie ma specjalnie potrzeby stosowania oleju w specyfikacji "niskopopiołowej" VW 507.00, ale ja na przykład jeżdżę na takim (zawiera w sobie poprzednie specyfikacje).
Pozdrawiam, bonito
sylb - 18-05-2010, 11:14
Nowe mają, co do starych to może być tak że na niektóre rynki nie było.
Anonymous - 18-05-2010, 19:19
Podobno w 2.0 DID mozna go wywalic i auto bedzie chodziło bez najmniejszego problemu. tak poinformowano mnie w ASO. Moze dlatego kontrolka jest niepotrzebna ?
Joozek - 18-05-2010, 20:21
Wielkie dzięki za odpowiedzi i wszelkiego rodzaju podpowiedzi, dodatkowo sprawdziłem u MMC i potwierdziło się to, że niestety te silniki mają DPF
tomekrvf - 19-05-2010, 20:44
bonito napisał/a: | Silnik 2.2 ma filtr cząstek stałych typu zamkniętego z dodatkowym zbiorniczkiem Add-Blue (mocznik), |
2.2 ma dodatek do paliwa który zwie się EOLYS - nie ma on nic wspólnego z mocznikiem
Joozek napisał/a: | że niestety te silniki mają DPF |
Ma DPF ale typu otwartego czyli filtr który jest zupełnie nienadzorowany przez ECU silnika. Mozna go potraktować jako zwykły tłumik, nie zapcha się nie zaświeci się żadna kontrolka itp
karol_alasz - 20-05-2010, 01:27
tomekrvf napisał/a: | Ma DPF ale typu otwartego czyli filtr który jest zupełnie nienadzorowany przez ECU silnika |
Czyli rzeczywiście można go wymontować w diabły?
bonito - 20-05-2010, 08:17
Istotnie - EOLYS to nie mocznik tylko inny związek (dwutlenek ceru) - sorki za oszybkę.
A propos "wymontowania w diabły" filtra DPF w silniku 2.0 TDI - przyznam, że nie za bardzo rozumiem niechęć niektórych forumowiczów do tego elementu...
Równie dobrze można oczywiście pozbyć się na przykład klimatyzacji, tapicerki wewnętrznej, radia - samochód też będzie jeździł i nie zaświeci się żadna kontrolka...
bonito
karol_alasz - 20-05-2010, 10:17
bonito napisał/a: | przyznam, że nie za bardzo rozumiem niechęci niektórych forumowiczów do tego elementu... |
Gdyby mozna to wielu z uzytkowników wymontowała by również i tłumik-jak to z elementami dławiącymi układ wydechowy bywa,nie polepszają charakterystyki układu napędowego...
bonito - 20-05-2010, 11:16
Aaaa - no tak nie skojarzyłem.... Tłumik weg, Rockford Fosgate na maxa, wyjeżdżamy na promenadę w Sopocie i dziewczyny w mini oglądają się gromadnie...
karol_alasz - 21-05-2010, 01:42
bonito napisał/a: | Tłumik weg, Rockford Fosgate na maxa, wyjeżdżamy na promenadę w Sopocie i dziewczyny w mini oglądają się gromadnie... |
Tjaaaa... i panowie w srebrno niebieskich "lymuzynach" za Toba jak w jakimś kondukcie,żeby odebrać dowód rejestracyjny i skierować na ponowne badanie techniczne
A swoją droga to ciekawe ile by pokazała hamownia po zdjęciu szmelcu zaraz za kolektorem wydechowym (DPF,katalize i tłumik)
[ Dodano: 21-05-2010, 01:49 ]
bonito napisał/a: | Równie dobrze można oczywiście pozbyć się na przykład klimatyzacji, tapicerki wewnętrznej, radia |
Poruszyłeś tutaj drugi aspekt "podwyższania mocy" ( z czego pierwszy to polepeszenie wydajności układu napędowego czyli...podwyższanie mocy) - to obniżenie masy pojazdu aby stosunek mocy do masy był korzystniejszy
Anonymous - 25-05-2010, 09:46
Istnienie DPF można też sprawdzić naocznie.
Najlepiej w nocy, startując ostro spod świateł patrzymy w lusterko czy w światłach samochodu jadącego za nami pojawi się "bączek".
Oczywiście robimy to na rozgrzanym silniku chyba, że planujemy wymienić turbospężarkę
Mnie nigdy nie zdarzyło się zobaczyć jakiegokolwiek "baczką" za moim autem.
Jednak to, że mam DPF - wiem chociażby z pomiarów na hamowni. DPF niestety (albo stety) ogranicza nieco możliwości podniesienia mocy. W każdym razie 160 KM/370 Nm przy bardzo ładnej charakterystyce można osiągnąć bez większych problemów. Można też 170 KM, ale kosztem przebiegu charakterystyki (zaczyna być widoczne dławienie wprowadzane własnie przez DPF).
Generalnie ja jestem zadowolony z tego, że moje auto posiada filtr, zwłaszcza, że jest bezobsługowy.
W poprzednich dieslach zawsze denerwnowało mnie własnie zostawienie "bąka" przy ostrzejszej jeździe...
tomekrvf - 03-06-2010, 22:59
Pe.te napisał/a: | Najlepiej w nocy, startując ostro spod świateł patrzymy w lusterko czy w światłach samochodu jadącego za nami pojawi się "bączek". |
Poproś tego który jedzie za Tobą o opinię. Outlander 2.0DID dymi podczas ostrego przyspieszania
|
|
|