pajkel - 29-05-2010, 11:48 Temat postu: nowy Lancer Witam wszystkich mitsumaniaków! Znalazłem ciekawe ogłoszenie na http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13380361 troche mnie zaciekawiło to ogłoszenie no bo kto sprzedaje nowiutki samochód mający 3 miesiące z przebiegiem 6500km w najbokatszej wersji i to za tak niska kase. czy widzicie tutaj jakis haczyk ? czy te auto jest moze nie sprawne? prosze piszcie opinie co o tym myslicie bo nie ukrywam że chętnie bym się skusił na to autko 
racer1972 - 30-05-2010, 00:26 No np.nie pisze,że krajowy... Sprowadzane są zawsze o ok.10% tańsze... Auto do sprawdzenia w ASO potem można brać... Jak kupisz dzisiaj w salonie a jutro sprzedasz też stracisz co najmniej 10%... Swoją drogą klimatyzacja automatyczna w Lancerze to nie "Climatronic"...(brak wyświetlacza) jaca71 - 30-05-2010, 09:09
Climatronic to nazwa klimatyzacji automatycznej stosowana przez jednego z producentów. Wyświetlacz nie ma tu nic do rzeczy 
jurekschroda - 31-05-2010, 15:19 No właśnie. Równie dobrze można napisać, że Lancer nie ma ESP. Bo nie ma. Ma natomiast ASTC 
racer1972 - 31-05-2010, 18:38 Co nie zmienia faktu,że brak dwustrefowej klimy z wyświetlaczem  w EVO to żart a właściwie kpina z klienta... Klimy,które mamy dają w samochodzikach typu Fiat Panda...
gzesiolek - 31-05-2010, 19:25 pal czesc wyswietlacz... i Evo tez co ma do tego... przeciez do rajdow klime i tak zupelnie wywalasz... ale powinna byc opcja klimy wielostrefowej, przynajmniej w wyzszych wersjach... bo pal czesc w aucie za 60tys, mi osobiscie taka klima wystarczy co jest, bo wczesniej nie mialem zadnej, ale jak bym mial wydac 100tys na auto to sorki Lancer odpadlby w przedbiegach, ze wzgledu na to ze za to cene mozna dostac auta lepiej wyposazone... i powiem szczerze nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja takie wersje, przeciez za ta kase, albo niewiele wyzsza mozna dostac prawdziwa klase D, i pod wzgledem jakosci i wyposazenia... ale do 60tys autko ma marnych konkurentow i niczym od nich nie odstaje... a wracajac do klimy to znacznie bardziej cenie strefy przod/tyl niz lewo/prawo, ale rzadko cos takiego wystepuje, a jesli juz to w limuzynowatych autach... ApAcHoS - 31-05-2010, 19:42 Bo ten Kto decyduje się na Evo nie patrzy wogóle na to jakie to auto ma klimę ale na to jak się prowadzi i jakiego ma kopa..... 
krzychu - 31-05-2010, 22:22
E tam przesadzasz. Przed 2006 rokiem była w EVO zwykła ręczna klima i nikt nie narzekał  Przecież to inny target.
racer1972 - 04-06-2010, 23:29 apachos trochę aut sportowych w Polsce się sprzedaje a na ulicach jakoś EVO za bardzo nie widać... Może jednak ludzie na to patrzą? krzychu pokaż mi inne auto w tym "targecie" i cenie,które dziś ma taką klimę... Nie wiem dlaczego ktoś mając pieniądze na EVO ma rezygnować z "luksusu",który mają takie bolidy jak Ford Fiesta... Chyba nie jestem aż takim mitusmaniakiem  Panowie nie popadajmy w skrajności bo będziemy jak ci od VW "Nasze auto jest najlepszy na świecie! Dlaczego? Bo tak!" trochę pokory
krzychu - 05-06-2010, 08:25 Proszę Cie bardzo: 
Subaru Impreza WRX. Widać osobą wybierającym takie samochody o co innego chodzi. Swoją drogą w EVO można się doszukać dużo innych rzeczy które są akceptowalne na poziomie 60-70 tys a nie za 150 tys. W każdym razie klima do nich nie należy. racer1972 - 05-06-2010, 23:29 Niech Ci będzie Choć taki Focus RS ma jak trzeba.. Konkluzja jest jedna za 60 tys. ujdzie za 180 tys. nie koniecznie 
banzajek - 06-06-2010, 00:37
A wiadomo że nie zjechali się wszyscy ;D Evo/subaru to kompletnie inne samochody niz np. BMW m3/ C63 AMG itp. Dlaczego? Bo zamiast do lansowania służą do naprawdę ostrej jazdy. Rzadko które z tych powyższych aut widywane jest na pojeżdżawkach a Evo/Subaru praktycznie na każdej. W czasie szybkiej jazdy nie używasz klimy bo to zżera moc. Ja rozumiem że dla Ciebie to obciach bo nie można pokazać pod remizą że masz dużo bajerów w aucie,ale uwierz że jeśli ktoś kupuje auto pokroju Evo najchętniej darowałoby sobie klimę (stąd wspaniała wersja RS bez wielu pierdół. Zatem rezygnujemy z luksusów takich jak ford fiesta całkiem świadomie. Oczywiście wśród evo-ownerów znajdą się tacy którym to przeszkadza , przesiadają sie zwykle na jakieś RS6 gdzie takich problemów już nie ma,ale to taka trochę inna podgrupa. Przechodząc do konkluzji - nie uważam żeby MMC zakpiło sobie ze mnie sprzedając mi bardzo mocny samochód bez "klimatyzacji z wyświetlaczem", mam nadzieję że Tobie uda się taką zamontować żeby zdobyć respekt na dzielni.
tomekrvf - 06-06-2010, 09:31 Po co wyświetlacz do klimy? Kolejny świecący punkt na desce który nie pomaga podczas jazdy nocą. W Galancie mam wyświetlacz i nie uważam tego za jakiś plus. W Lancerza są 3 czytelnie oznaczone pokrętła do sterowania klimą. Po co więc powielać info na odzdzielnym wyświetlaczu? jaca71 - 06-06-2010, 09:55
Bo przecież każde dziecko wie że łatwiej ustawić żądaną temperaturę małymi przyciskami niż pokrętłem 
Ja jestem człowiek analogowy dla mnie pokrętło, 12 godzinny zegar wskazówkowy, ekonomizer w postaci paska, czy prędkościomierz wskazówkowy wyżej stoją niż festyniarske chińskie wyświetlacze. Może wyjdę na zaślepionego fanatyka marki ale lubię mojego prostego Lancera za: - to że forma nie przerosła treści - 5m promień zawracania - to że widoczność do tyłu jest genialna dzięki wielkim lusterkom i wielkiej tylnej szybie niezasłoniętej zagłówkami - to że prosto się parkuje tyłem na kopertę - prześwit 15cm - prostotę obsługi nawiewów, które można obsługiwać bez odrywania wzroku od jezdni - to że grzeje nogi i chłodzi twarz - to że wymiana żarówek trwa minuty i nie trzeba odkręcać połowy przodu To wszystko są pozostałości z poprzedniej analogowej epoki. mazin - 06-06-2010, 11:37 jaca71, podpisuje się pod tym, co napisałeś czterema kołami. Dodam tylko, że ergonomia wnętrza jest rewelacyjna, w tym obsługa wszystkich urządzeń, pozycja kierowcy, widoczność itd. Dla mnie rewelacyjne jest też zawieszenie, to, że można dużo rzeczy w tym aucie upchnąć i bez problemu podróżować z całą rodziną, to, że w zakręty wchodzi jak po sznurku, wiele wybacza (choć nie jestem początkującym kierowcą, to zdarzają mi się głupie rzeczy na drodze) - i - co jak się okazuje, nie jest bez znaczenia, ale ja właściwie zapomniałem o tym jeżdżąc poprzednim autem - jazda nim to po prostu frajda. Wiem, że są różni ludzie, mają różne potrzeby, wyobrażenia czy ambicje - jasne, że gdyby byłoby mnie stać na evo, to pewnie kupiłbym evo - ale teraz, mimo że to zwykły i niepodrasowany w żaden sposób cywilny SB, kiedy wybieram się w dalsza podróż, banan nie opuszcza mojej gęby
|
||||||||||||||
